co można przewieźć z polski na ukrainę

Podczas przerw z przejęciem patrzyli na mężczyzn oczekujących przed przejściem na swoje żony, płot, za którym do Polski wchodzili kolejni uciekinierzy, i na umęczone kobiety, które po przejściu kontroli granicznej jadły przygotowane przez Polaków produkty w terminalu granicznym. Niektóre szły 20 kilometrów, żeby stanąć na
Nie wolno przewozić i składować paliw w nieatestowanych zbiornikach – to niebezpieczne i grożą za to surowe kary. Przepisy pozwalają przewieźć osobówką nawet 240 litrów paliwa na raz – to nie znaczy, że to rozsądne i bezpieczne. Zanim, jadąc za granicę, spakujesz do bagażnika kanister, sprawdź przepisy w krajach, przez
Gdzie szukać informacji o sankcjach Przepisy i akty prawne Zakres i charakter sanacji wobec Rosji dynamicznie się zmieniają - dokonując transakcji z Rosją musisz uwzględnić stan prawny obowiązujący na dzień tej transakcji. Dlatego ustal, od kiedy obowiązują poszczególne sankcje. Sprawdź: kalendarium sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji w sprawie Ukrainy internetowy informator Komisji Europejskiej na temat sankcji wobec Rosji interaktywną mapę sankcji, która pokazuje jakie podmioty zostały nimi objęte listę sankcyjną prowadzoną przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przepisy Unii Europejskiej wprowadzające sankcje na Rosję w związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie: Sankcje przyjęte 15 marca 2022 opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 9 marca 2022 opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE Decyzja o wydłużeniu restrykcji finansowych, przyjęta 9 marca 2022 opublikowana w Dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 2 marca 2022 w odniesieniu do SWIFT opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 28 lutego 2022 dotyczące transakcji Rosyjskiego Banku Centralnego i ruchu lotniczego, opublikowane w dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 28 lutego 2022 - lista osób i podmiotów objętych sankcjami, opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 25 lutego 2022 opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE Sankcje przyjęte 23 lutego 2022 opublikowane w Dzienniku Urzędowym UE. Polskie przepisy wprowadzające sankcje na Rosję i Białoruś w związku z konfliktem zbrojnym na Ukrainie: Ustawa z dnia 13 kwietnia 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego Pamiętaj! Polskie przepisy uzupełniają pakiet sankcji przyjętych przez Unię Europejską. Sankcje unijne są wiążące dla Polski. Infolinia W związku z sytuacją w Ukrainie, Polski Fundusz Rozwoju wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwem Rozwoju i Technologii, uruchomił specjalną infolinię dla firm z Polski działających na rynkach wschodnich. Dzwoniąc na numer infolinii +48 22 703 43 53 przedsiębiorcy otrzymają informacje na temat: sankcji nałożonych na Federację Rosyjską i Białoruś oraz kontrsankcjach rosyjskich; sankcji sektorowych, technologicznych oraz towarów podwójnego przeznaczenia produktów Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu takich jak Poland Business Harbour czy Coworking Ukraina form pomocy dla firm, których dotknęła obecna sytuacja, w tym poszukiwania nowych rynków zbytu oraz dostępu do surowców i komponentów. Infolinia czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 08:00 do 17:00. Lista sankcyjna MSWiA Od 26 kwietnia 2022 roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzi listę sankcyjną, czyli listę osób i podmiotów objętych sankcjami. Decyzję o wpisie na listę podejmuje Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Decyzja może być podjęta wobec osób: bezpośrednio lub pośrednio wspierających: agresję Federacji Rosyjskiej na Ukrainę rozpoczętą 24 lutego 2022 roku poważne naruszenie praw człowieka represje wobec społeczeństwa obywatelskiego i pozycji demokratycznej, których działalność stanowi inne poważna zagrożenie dla demokracji, lub praworządności w Federacji Rosyjskiej lub na Białorusi. Decyzja w sprawie wpisu może ponadto dotyczyć osób i podmiotów bezpośrednio związanych z wyżej wymienionymi osobami lub podmiotami, w szczególności ze względu na powiązania charakterze osobistym, organizacyjnym, gospodarczym lub finansowym, lub wobec których istnieje prawdopodobieństwo wykorzystania w tym celu posiadanych przez nie środków finansowych, funduszy lub zasobów gospodarczych. Wobec osób i podmiotów wpisanych na listę sankcyjną stosowane będzie: zamrożenie wszystkich funduszy i zasobów gospodarczych będących własnością, znajdujących się w posiadaniu lub pod ich kontrolą zakaz udostępniania bezpośrednio i pośrednio funduszy lub zasobów gospodarczych zakaz umyślnego i świadomego udziału w czynnościach zmierzających do obejścia zakazów. Sprawdź listę osób i podmiotów objętych sankcjami. Wykluczenie z postępowań o udzielenie zamówienia publicznego wykonawcy i uczestnicy konkursów występujący na listach sankcyjnych Unii Europejskiej, przyjętych wobec Rosji i Białorusi (Rozporządzenie 765/2006 i Rozporządzenie 269/2014) wykonawcy i uczestnicy konkursów występujących na liście sankcyjnej MSWiA wykonawcy i uczestnicy konkursów, których beneficjentem rzeczywistym jest osoba występująca na jednej z tych list sankcyjnych wykonawcy i uczestnicy konkursu, których jednostką dominującą jest podmiot występujący na jednej z tych list sankcyjnych, są wykluczeni z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego prowadzonego na podstawie ustawy z dnia 11 września 2019 r. – Prawo zamówień publicznych. Sprawdź listę osób i podmiotów objętych sankcjami. Polski embargo na węgiel Zakazane jest: wprowadzanie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczanie między dwoma państwami przez terytorium Rzeczypospolitej Polskiej przemieszczanie z terytorium innego państwa członkowskiego UE węgla oraz koksu pochodzących z terytorium Federacji Rosyjskiej albo Białorusi. Kontroli zakazu dokonuje naczelnik urzędu celno-skarbowego. Jeżeli naczelnik stwierdzi naruszenie, zajmuje towar oraz występuje o orzeczenie jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa. Osoba lub podmiot naruszające powyższy zakaz podlegają karze pieniężnej w wysokości do 20 000 000 zł nakładanej przez Szefa Krajowej Administracji. Podmiotom, których dotyczy zakaz dotyczący wprowadzania na terytorium Rzeczypospolitej lub tranzytu węgla, będą przysługiwały rekompensaty za szkody rzeczywiste. Sankcje dotyczące sektora finansowego ograniczono dostęp niektórych rosyjskich banków i firm (związanych z państwem) do unijnych pierwotnych i wtórnych rynków kapitałowych wprowadzono zakaz bezpośredniego lub pośredniego kupna, sprzedaży lub świadczenia usług inwestycyjnych lub pomocy w emisji i innych czynności w odniesieniu do zbywalnych papierów wartościowych i instrumentów rynku pieniężnego wyemitowanych po 9 marca 2022 roku, a także udzielania pożyczek po 23 lutego 2022 roku, w odniesieniu do rządu Rosji i Centralnego Banku Rosji, osób prawnych, podmiotów oraz organów działających w ich imieniu rozszerzono istniejące ograniczenia finansowe, w szczególności w dostępie niektórych podmiotów rosyjskich do rynków kapitałowych zakazano dopuszczenia do obrotu giełdowego akcji rosyjskich podmiotów państwowych w unijnych systemach obrotu i świadczenia związanych z nimi usług. W skład zbywalnych papierów wartościowych wchodzą także kryptoaktywa. Ograniczenia dotyczą w szczególności: rosyjskich instytucji kredytowych i finansowych (Sbierbank, VTB, Gazprombank, Rosselkhozbank, VEB, Alfa Bank i Bank Otkrytie) przedsiębiorstw związanych z sektorem sprzętu i usług wojskowych (OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation, Uralvagonzavod) przedsiębiorstw związanych ze sprzedażą ropy będących pod kontrolą państwa (Rosneft, Transneft, Gazpromneft) przedsiębiorstw sektora wojskowego i technologicznego, lotniczego, motoryzacyjnego, transportu kolejowgo, stoczniowego, portowego, morskieog (Almaz-Antey, KAMAZ, Novorossiysk Commercial Sea Port, ROSTEC (Russian Technologies State Corporation), Koleje Rosyjskie, JSC PO Sevmash, Sovcomflot, United Shipbuilding Corporation). do wykazu dodano: Rosyjski Morski Rejestr Statków; 15 marca 2022 roku: wprowadzono zakaz wszelkich transakcji z: OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation, Uralvagonzavod, Rosneft, Transneft, Gazpromneft, Almaz-Antey, KAMAZ, ROSTEC (Russian Technologies State Corporation), JSC PO Sevmash, Sovcomflot, United Shipbuilding Corporation wprowadzono zakaz przyjmowania depozytów obywateli lub rezydentów Rosji przekraczających 100 tys. EUR, wprowadzono zakaz prowadzenia rachunków rosyjskich klientów przez unijne centralne depozyty papierów wartościowych oraz sprzedaży klientom rosyjskim papierów wartościowych denominowanych w EUR zakazano finansowania publicznego lub pomocy finansowej na rzecz handlu z Rosją lub inwestycji w Rosji (z zastrzeżeniem możliwości dokończenia kontraktów zawartych przed 26 lutego 2022 roku czy wyłączenia szczególnych przypadków dotyczących handlu produktami spożywczymi, środkami do celów rolniczych, medycznych lub humanitarnych, programów unijnych dla małych i średnich przedsiębiorstw - do określonej kwoty) zakazano transakcji związanych z zarzadzaniem rezerwami oraz aktywami Centralnego Banku Rosji oraz organami, podmiotami lub osobami działającymi w imieniu lub pod kierownictwem Centralnego Banku Rosji (na przykład Fundusz Dobrobytu Narodowego) zakazano świadczenia specjalistycznych usług w zakresie komunikatów finansowych wykorzystywanych do wymiany danych finansowych (SWIFT) na rzecz 7 banków i podmiotów zależnych: Bank Otkrytie, Novikombank, Promsvyazbank, Bank Rossiya, Sovcombank, Vnesheconombank (VEB), VTB Bank zakazano inwestowania w projekty współfinansowane przez Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich (RFIB), a także uczestniczenia w projektach lub dokonywania innego wkładu w te projekty (odstępstwa są ściśle określone i dotyczą umów zawartych przed 2 marca 2022 roku) zakazano dostarczania banknotów EURO do Rosji (wyjątki obejmują środki niezbędne do osobistego użytku podróżujących do Rosji lub oficjalnych celów misji dyplomatycznych, konsularnych, organizacji międzynarodowych). Broń i towary podwójnego zostawania zakazano eksportu i importu broni zakazano eksportu towarów podwójnego zastosowania do celów militarnych lub dla użytkowników wojskowych w Rosji zakazano eksportu towarów i technologii, które mogłyby przyczynić się do wzmocnienia potencjału militarnego i technologicznego Rosji lub rozwoju sektora obrony i bezpieczeństwa wprowadzono dalsze ograniczenia dotyczące wywozu towarów i technologii podwójnego zastosowania oraz świadczenia usług powiązanych, a także ograniczenia wywozu niektórych towarów i technologii, które mogłyby się przyczynić do technologicznego wzmocnienia sektora zbrojeniowego i bezpieczeństwa Rosji wprowadzono ograniczenia w świadczeniu usług powiązanych: 25 lutego 2022 roku rozszerzono wykaz podmiotów, do których zakazano dostaw towarów i technologii podwójnego zastosowania oraz mogących wzmacniać sektor zbrojeniowy i bezpieczeństwo Rosji o 55 nowych podmiotów i instytucji, a 15 marca 2022 roku - o kolejne 81 sporządzono szeroki wykaz towarów i technologii, które mogą wzmacniać potencjał militarny i technologiczny Rosji (niezależnie od wcześniejszego wykazu towarów i technologii podwójnego zastosowania) wprowadzono zakaz sprzedaży, dostawy, przekazywania lub wywozu towarów i technologii żeglugi morskiej oraz świadczenia pomocy technicznej, finansowania itp. w danej sferze (ograniczenia obejmują między innymi wyposażenie nawigacyjne i radiowo – komunikacyjne) Do towarów i technologii, które mogą wzmacniać potencjał militarny i technologiczny Rosji zaliczono: elektronikę (między innymi urządzenia i podzespoły elektroniczne, zespoły elektroniczne, specjalistyczne urządzenia do przetwarzania danych, urządzenia do produkcji elementów podzespołów lub materiałów, urządzenia kontrolne, materiały fotorezystywne, oprogramowanie i technologie) komputery – z wyłączeniem przeznaczonych na użytek osób fizycznych (w tym oprogramowanie i technologie) telekomunikację - z wyłączeniem przeznaczonych na użytek osób fizycznych (między innymi urządzenia, preformy, oprogramowanie, technologie) ochronę informacji (między innymi urządzenia, oprogramowanie, technologie) czujniki i lasery (między innymi kamery, urządzenia optyczne, systemy radarowe, materiały optyczne, oprogramowanie, technologie) nawigację i awionikę (między innymi pokładowe urządzenia komunikacyjne, oprogramowanie, technologie) urządzenia okrętowe – jednostki pływające (włączając oprogramowanie i technologie); kosmonautykę, aeronautykę i napęd (między innymi silniki wysokoprężne, ciągniki kołowe, silniki z turbiną gazową, silniki lotnicze z turbiną gazową, inne urządzenia, oprogramowanie i technologie). Sankcje w sektorze energetycznym ograniczano dostęp dostępu Rosji do określonych strategicznie cennych technologii i usług, które można wykorzystać do produkcji i wydobycia ropy naftowej zakazano sprzedaży, dostaw, przekazywania lub wywozu do Rosji określonych towarów i technologii wykorzystywanych w rafinacji ropy naftowej wraz z ograniczeniami dotyczącymi świadczenia usług powiązanych (21 grup urządzeń i technologii) objęto zakazami nowe inwestycje w rosyjski sektor energetyczny oraz kompleksowe ograniczenia wywozowe dotyczące sprzętu, technologii i usług dla przemysłu energetycznego Rosji (z określonymi wyjątkami w zakresie cywilnego przemysłu jądrowego i sektora (downstream) transportu energii). Sankcje w sektorze transportu zakazano wywozu towarów i technologii nadających się do wykorzystania w przemyśle lotniczym i kosmicznym zakazano usług ubezpieczeniowych, reasekuracyjnych i konserwacyjnych w odniesieniu do towarów i technologii nadających się do wykorzystania w przemyśle lotniczym i kosmicznym zakazano świadczenia pomocy technicznej i innych usług powiązanych, a także finansowania i pomocy finansowej w odniesieniu do towarów i technologii nadających się do wykorzystania w przemyśle lotniczym i kosmicznym (zakaz obejmuje cały kod CN 88 (statki powietrzne, statki kosmiczne i ich części) zakazano lądowania na terytorium UE, startu z terytorium UE i przelotu nad terytorium UE rosyjskich przewoźników lotniczych, zarejestrowanych w Rosji statków powietrznych i będących własnością, czarterowanych, kontrolowanych przez rosyjskie osoby prawne i fizyczne. W uzasadnionych i z góry określonych przypadkach możliwe są odstępstwa od tych zakazów, między innymi na dokończenie kontraktów zawartych przed określoną datą, cele humanitarne, przeciwdziałanie zagrożeniom zdrowia, bezpieczeństwa ludzi i środowiska, cele medyczne, cyberbezpieczeństwo. Sankcje w sektorze żelaza i stali zakazano przywozu wyrobów z żeliwa i stali. Wykaz pozycji objętych zakazem importu lub przywozu zawiera Załącznik XVII Rozporządzenia Rady (UE) 2022/428 z dnia 15 marca 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) nr 833/2014 dotyczącego środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie. Odstępstwa od zakazu są możliwe w przypadku kontraktów zawartych przed 16 marca 2022 roku. Kontrakty muszą jednak zostać dokończone do 17 czerwca 2022 roku. Sankcje dotyczące towarów luksusowych zakazano sprzedaży, dostawy, przekazywania lub wywozu towarów luksusowych – wartości powyżej 300 EUR za sztukę lub powyżej kwot wskazanych w niektórych grupach towarowych. Wykaz towarów luksusowych objętych sankcjami zawiera Załącznik XVIII Rozporządzenia Rady (UE) 2022/428 z dnia 15 marca 2022 r. w sprawie zmiany rozporządzenia (UE) nr 833/2014 dotyczącego środków ograniczających w związku z działaniami Rosji destabilizującymi sytuację na Ukrainie. Inne sankcje: dyplomatyczne, wizowe, w zakresie mediów zakazano świadczenia usług w zakresie ratingu kredytowego oraz zakaz dostępu do wszelkich usług subskrypcji związanych z działalnością w zakresie ratingu kredytowego na rzecz klientów rosyjskich zakazano nadawania i pomocy w nadawaniu oraz zawieszenie wszelkich licencji i zezwoleń w tym względzie w odniesieniu do rosyjskich mediów: RT - Russia Today (English, UK, Germany, France, Spanish) oraz Sputnik dyplomatyczne: wstrzymano różnorodne rozmowy i negocjacje z Rosją podjęto działania zmierzające do zawieszenia finansowania nowych operacji lub programów z Rosją przez międzynarodowe instytucje finansowe zawieszono programy współpracy dwustronnej i regionalnej z Rosją podjęto decyzję o częściowym zawieszeniu umowy o ułatwieniach wizowych między Unią Europejską i Rosją, w tym stosowania dla określonych grup osób z Rosji (w tym delegacje oficjalne, przedsiębiorcy, przedstawiciele administracji, parlamentu) uproszczonej dokumentacji wjazdowej, wydawania wiz wielokrotnych. Restrykcje dotyczące terytoriów Ukrainy, czasowo poza jurysdykcją Ukrainy Krym i Sewastopol zakazano importu towarów z Krymu i Sewastopola wprowadzono restrykcje handlowe i inwestycyjne w niektórych sektorach gospodarki i projektach infrastrukturalnych (obejmuje między innymi transport, telekomunikację, energetykę, wydobycie ropy, gazu, minerałów) zakazano świadczenia usług turystycznych na Krymie lub w Sewastopolu zakazano eksportu niektórych towarów i technologii. Obwód doniecki i ługański: zakazano importu z niekontrolowanych przez rząd obszarów ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego wprowadzono restrykcje handlowe i inwestycyjne, w tym zakaz nabywania udziałów, udzielania pożyczek, tworzenia joint ventures, eksportu towarów i technologii, związanych z transportem, telekomunikacją, energetyką, poszukiwaniem i wydobyciem ropy, gazu i surowców mineralnych (przygotowano szeroki wykaz towarów zakazanych w eksporcie obejmujący produkty mineralne, chemikalia i produkty chemiczne, wyroby metalurgiczne, narzędzia, maszyny i urządzenia) zakazano pomocy technicznej, w tym usług związanych z infrastrukturą w z niekontrolowanych przez rząd obszarów ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego zakazano świadczenia usług turystycznych w z niekontrolowanych przez rząd obszarów ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego. Kary za brak przestrzegania sankcji Osoby lub podmioty, które między innymi: nie dopełniają obowiązku zamrożenia środków finansowych lub zasobów gospodarczych nie dopełniają obowiązku niezwłocznego przekazania informacji wymaganych przepisami rozporządzeń unijnych nie stosują się do zakazu świadomego i celowego udziału w działaniach, których celem lub skutkiem jest ominięcie stosowania środków określonych w przepisach rozporządzeń unijnych podlegają karze pieniężnej, którą nakłada Szef Krajowej Administracji Skarbowej w drodze decyzji w wysokości do 20 000 000 zł.
Co można wwieźć na Ukrainę 2021. Ile alkoholu i papierosów na Ukrainę? Ile można zabrać? Wiele osób jadących na Ukrainę decyduje się na zakup papierosów na Ukrainie oraz oczywiście wódki i alkoholu. Większość turystów dobrze zdaje sobie sprawę z limitów celnych przywozu alkoholu i papierosów do Polski z Ukrainy i spoza
Wiele krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, jest w dużym stopniu uzależniony od pszenicy z Ukrainy i Rosji Zboża jest dużo, ale największym problemem jest wywiezienie go z kraju. Stan na 15 czerwca był taki, że Rosja kontrolowała porty w Mariupolu, Berdiańsku i Chersoniu Prezydent Władimir Putin wprowadził również zakaz eksportu pszenicy do krajów byłego Związku Radzieckiego Worek mąki kosztował kiedyś 22 tys. funtów libańskich (65 zł). Dziś kosztuje 350 tys. funtów libańskich (1030 zł). Poniżej materiału wideo znajduje się transkrypcja Narrator: Pszenica jest jednym z najważniejszych pokarmów, jakie jemy. Z niej produkuje się podstawowe produkty żywnościowe, które stanowią jedną piątą wszystkich kalorii spożywanych na świecie. Większość Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu jest uzależniona od taniej pszenicy importowanej z Ukrainy. Po inwazji Rosji dostawy tego zboża zostały jednak odcięte. Niektórzy ukraińscy rolnicy nie mogli tej wiosny zasiać nasion. Rolnik Bat Batov: To przez wojnę, przez rosyjską agresję. Narrator: Ponad 4,5 mln ton pszenicy utknęło w portach, nie mogąc opuścić kraju. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: Miliony ludzi może umrzeć z głodu, jeżeli Rosjanie dalej będą blokować porty na Morzu Czarnym. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Narrator: Łańcuch dostaw, którym pszenica jest transportowana na cały świat, był kruchy już przed wojną. Dyrektor Światowego Programu Żywnościowego David Beasley: Chodzi o najuboższych z ubogich na całym świecie, którzy w tej chwili są na skraju śmierci głodowej. Narrator: Susza, fale upałów i powodzie spustoszyły uprawy od USA po Indie, a ceny zbóż osiągnęły rekordowy poziom. W niektórych miejscach ludzie nie mogą sobie na nie pozwolić, na przykład w Libanie, który importuje prawie całe swoje zboże i już wcześniej stał w obliczu załamania gospodarczego. Klientka: Nie kupujemy pszenicy, bo nas na nią nie stać. Narrator: Co ten nagły wzrost cen oznacza dla krajów, które już wcześniej miały trudności z zapewnieniem podstawowych potrzeb? I co można zrobić, aby żywność trafiła tam, gdzie jest najbardziej potrzebna? Zwiedziliśmy cały świat, aby dowiedzieć się, jak wielki jest biznes związany z pszenicą. Tę piekarnię w Libanie od 60 lat prowadzi ta sama rodzina. Wypiekają tam tradycyjny chleb i specjalny bochenek wykorzystywany podczas nabożeństw w miejscowym kościele. Właściciel Elias Hanna A'ad od miesięcy ma problemy z zakupem pszenicy i musiał podnieść ceny. Elias Hanna A'ad: Dwa tygodnie temu jedną bagietkę sprzedawaliśmy za około 16 zł. Dzisiaj sprzedajemy za 22 zł, a cena może jeszcze wzrosnąć. Narrator: Liban, podobnie jak większość krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, jest w dużym stopniu uzależniony od pszenicy z Ukrainy i Rosji. Łącznie te dwa kraje odpowiadają za prawie 30 proc. światowego eksportu pszenicy. Od dłuższego czasu są one wielkimi graczami w tej branży. Kiedy Ukraina była częścią Związku Radzieckiego, Partia Komunistyczna połączyła ukraińskie gospodarstwa uprawiające pszenicę w duże, państwowe zakłady. Moskwa kontrolowała je i ustalała ceny. Od czasu upadku ZSRR pszenica z Ukrainy jest jedną z najtańszych na rynku. Rosja już wcześniej wykorzystywała pszenicę jako broń. W latach 30. XX w. Stalin wywołał klęskę głodu w Ukrainie, konfiskując pszenicę. Od czasu inwazji w lutym 2022 r. pojawiają się doniesienia o rosyjskich statkach, na które ładowana jest pszenica z ukraińskich silosów. Inwazja rosyjskich wojsk sprawiła, że w wielu miejscach przerwany został sezon sadzenia. Batov: Normalnie o tej porze roku już od dawna pola byłyby zasiane. W tym roku zaczęliśmy siać z opóźnieniem. Narrator: Batov od 33 lat jest rolnikiem w Borodziance. Nie mógł zasiać pszenicy jarej. Przede wszystkim trudno było zdobyć nawóz. Batov: Nawozu nie da się nigdzie nabyć. Narrator: Wojska rosyjskie okupowały ten teren. Żołnierze rozpalili ogień w budynku gospodarstwa i zostawili rosyjski symbol zwycięstwa. Batov: Bomby tu nie spadały. Przyszli tylko żołnierze, którzy spalili nasze sprzęty. Tego sprzętu nie da się przywrócić do działania. Narrator: Od tego czasu rosyjscy żołnierze odeszli. Bat szacuje, że straty w samym sprzęcie wyniosły prawie 1,8 mln zł. Batov: Oczywiście czuję smutek. Co innego może czuć człowiek, który spędził całe życie, rozwijając gospodarstwo, a potem stracił je w cztery tygodnie. Narrator: Według niektórych szacunków ukraińscy rolnicy obsadzili dwie trzecie areału pszenicy, co jest lepszym wynikiem od początkowych przewidywań. Pierwszy Wiceprezes, Sekretarz Generalny Ukraińskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Mykhailo Nepran: Nie będzie żadnych problemów. Ukraina będzie miała wystarczająco dużo chleba i innych produktów, by się wyżywić. Narrator: Największym problemem jest jednak wywiezienie pszenicy z kraju. Ukraina eksportuje dużą część swojej pszenicy drogą morską. Normalnie o tej porze w portach jest duży ruch. W ogromnych silosach pszenica jest przechowywana przez cały rok. Następnie ziarna trafiają do ładowni statków towarowych płynących do Egiptu, Libii i Libanu. Stan na 15 czerwca był taki, że Rosja kontrolowała porty w Mariupolu, Berdiańsku i Chersoniu. Poważnie uszkodziła także porty w Mikołajowie i zablokowała trzy porty w Odessie. Według doniesień marynarki wojenne obu stron konfliktu postawiły miny morskie na Morzu Czarnym. W wyniku zablokowania handlu morskiego w Ukrainie utknęło ponad 20 mln ton zboża, co wystarczyłoby do wyżywienia najsłabiej rozwiniętych krajów świata przez rok. Eksperci ostrzegają, że jeśli porty nie zostaną udrożnione, ograniczenia w dostawach mogą się pogłębić. W Rosji sytuacja wygląda lepiej, ale i tak zbiory są mniejsze niż w 2021 r. Prezydent Władimir Putin wprowadził również zakaz eksportu pszenicy do krajów byłego Związku Radzieckiego. Światowy kryzys pszenicy rozpoczął się jednak na długo przed inwazją Rosji. Analityk, Gro Intelligence Will Osnato: Już przed konfliktem w Ukrainie świat był bardzo ograniczony pod względem dostaw pszenicy. Narrator: Najwięksi producenci na świecie borykają się z problemami, na które nie mamy wpływu. Chiny ostrzegły, że z powodu powodzi krajowe zbiory pszenicy ozimej będą najmniejsze w historii. Indie doświadczają bezprecedensowych fal upałów. Susza niszczy uprawy pszenicy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Francji, która jest największym dostawcą w Unii Europejskiej. Pakistan również zmagał się z suszami i falami upałów. Osnato: Kraje miały wieloletnie plany, a nagle mają mniej pszenicy. Narrator: Nie jesteśmy jednak skazani na najgorszy scenariusz związany z powszechnym głodem. Chociaż pszenicy jest mniej... Osnato: To dalej jest jej wystarczająco dużo. Będzie po prostu bardzo droga. Jak więc sobie z tym poradzić? Narrator: Ponieważ 20 proc. wszystkich kalorii dostarczanych człowiekowi pochodzi z pszenicy, wszyscy odczuwają skutki gwałtownie rosnących kosztów. Kraje w tym regionie już odczuwają skutki wzrostu cen chleba. Liban zazwyczaj sprowadza około 75 proc. pszenicy z Ukrainy i Rosji, ale teraz zapasy się kurczą. Zwykle zboże dociera do tego portu w Bejrucie. Kraj jednak wciąż dochodzi do siebie po potężnej eksplozji. Miała ona miejsce w 2020 r. Zginęły setki ludzi, a silosy na zboże zostały zniszczone. Pozostały tylko zgliszcza. Wybuch rozrzucił ziarna wokół portu i wyrosła z nich pszenica. Teraz w kraju zaczyna brakować pszenicy. Jeszcze przed wojną w Ukrainie dekady korupcji sprawiły, że w Libanie panowała niebotyczna inflacja, a rząd ledwo funkcjonował. Rozdrażnieni i niedożywieni obywatele wyszli na ulice, aby protestować. W miarę pogarszania się warunków ludzie zwracają się ku czarnemu rynkowi, aby kupić tańszy chleb. Rząd zamknął wiele młynów. W młynie Baraka Mills jest cicho, a maszyny są wyłączone. Właściciel Baraka Mills Ali Ibrahim: Jest mi przykro, gdy widzę ludzi czekających w kolejkach po chleb. Narrator: Elias nie był w stanie kupić wystarczająco dużo mąki. A'ad: Ciągle słyszymy o statkach z mąką z Ukrainy, które stoją w portach. Narrator: Kiedyś rząd dotował mąkę, ale teraz pomaga tylko w opłacaniu mąki używanej do produkcji tradycyjnej pity. A tej piekarnia nie sprzedaje. A'ad: Worek mąki kosztował kiedyś 22 000 funtów libańskich (65 zł). Dziś kosztuje 350 000 funtów libańskich (1030 zł). Narrator: Rekordowe ceny pszenicy na świecie mogą utrzymać się co najmniej do 2023 r., a odbudowa podaży może potrwać lata. Osnato: Nie da się wybrnąć z problemu dzięki jednemu dobremu sezonowi. Narrator: Oznacza to, że możemy stanąć w obliczu poważnego kryzysu żywnościowego, potencjalnie najgorszego od czasów II wojny światowej. Światowy Program Żywnościowy szacuje, że aż 50 mln ludzi jest zagrożonych głodem. Nepran: Najbiedniejsi z biednych są w tej chwili na skraju śmierci głodowej. Dlatego zwracam się do prezydenta Putina: jeśli ma pan choć trochę serca, proszę o otwarcie tych portów. Narrator: Sytuacja jest zła zwłaszcza na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, gdzie bezpieczeństwo żywnościowe jest powiązane ze stabilnością społeczną. Egipt, największy na świecie importer pszenicy, zapowiedział, że może podnieść cenę dotowanego chleba. Cena ta nie zmieniła się od prawie 40 lat, a rząd przypisuje jej rolę w utrzymaniu stabilności kraju. W odpowiedzi na rosnące ceny osiem krajów, w tym Indie i Rosja, zakazało eksportu pszenicy. Ekspert ds. polityki rolnej Devinder Sharma: Jeżeli Indie miałyby eksportować pszenicę, tak jak chce tego Zachód, to kto nakarmi naszych obywateli? Wiemy, że jeżeli za rok prosilibyśmy o pomoc, to nikt by nam nie pomógł z problemem głodu. Narrator: Takie środki protekcjonistyczne wraz ze spowodowanym przez klimat spadkiem produkcji powodują dalszy wzrost cen na całym świecie. Co zatem można zrobić w obliczu nadchodzącego kryzysu? Po pierwsze należy przewieźć ukraińską pszenicę. Rolnik Kees Huizinga: Jedyną możliwością jest wywiezienie ziaren z Ukrainy przez Morze Czarne. Porty muszą zostać otwarte. To jedyna możliwość. Narrator: ONZ prowadzi rozmowy z Moskwą w sprawie odblokowania portów. 25 maja Rosja otworzyła w Mariupolu szeroki na 3 km korytarz humanitarny dla statków pod obcą banderą. ONZ pracuje również nad otwarciem linii kolejowych i dróg na terenie Ukrainy, aby umożliwić transport zboża. Niektórzy eksperci twierdzą, że kraje muszą wycofać środki protekcjonistyczne. Sharma twierdzi jednak, że aby to zrobić, bogatsze kraje muszą podjąć pewne działania. Sharma: W Ameryce 90 mln ton pszenicy i kukurydzy wykorzystywanych jest do produkcji biopaliwa. Amerykanie powinni zostać zmuszeni, by ograniczyć tę produkcję o 50 proc. To pozwoliłoby zaoszczędzić ziarno i pokryć cały światowy niedobór. Narrator: Zbiory zbóż w Chinach nadal wyglądają dobrze, a Stany Zjednoczone mają mnóstwo pszenicy. Osnato: Jesteśmy jednak najdroższym krajem, z którego można ją sprowadzić. Narrator: Amerykański Departament Rolnictwa współpracuje obecnie z organizacjami międzynarodowymi w celu dotowania drogiej mąki i przekazania jej najbardziej zagrożonym krajom. Kraje te mogłyby rozważyć uprawianie pszenicy odpornej na suszę. Taką pszenicę wprowadziła Argentyna. Ponadto położenie większego nacisku na inne uprawy mogłoby złagodzić obecne niedobory. W Afryce mąkę można produkować z manioku, czyli odmiany słodkiego ziemniaka. Chiny już teraz uprawiają więcej kukurydzy. Ukraińscy rolnicy, których ominął sezon na sadzenie pszenicy, sadzą słonecznik, a także kukurydzę. W obliczu zmieniającego się klimatu i globalnych niepokojów chwiejny przemysł związany z pszenicą może być oznaką tego, jak kruchy jest nasz system żywnościowy.
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że jest w bieżącym kontakcie z Ambasadą Ukrainy w Polsce, która przekazuje zapotrzebowanie na konkretny asortyment medyczny. - Wysyłka leków jest też koordynowana na poziomie całej Unii Europejskiej i odbywa się za pośrednictwem Polski. Za bieżące dostawy leków odpowiada, przy ścisłej współpracy
Ukraińcy mówią, że zmierzając do Polski muszą przejechać przez... Afrykę. Zgrzytają zębami i złorzeczą, ale pokornie stoją godzinami, bo za tą afrykańską granicą jest lepiej lepiej płatna praca i szansa na lepsze życie – słowem Europa. O granicznym moście w Dorohusku mówiono kiedyś, że to „Most płaczu”, bo zrozpaczeni ludzie stali tu całą noc, płacząc i złorzecząc. Łączy oba brzegi Bugu, a przy okazji Ukrainę i Polskę. Z jednej strony Ukraina, z drugiej już Polska. Na moście zawsze stała kolejka. Ukraińcy są do tego niby przyzwyczajeni, ale i tak zgrzytają zębami, nerwowo wiercą się na siedzeniach swoich samochodów. Wychodzić nie wolno. Czekają na przejazd wiele godzin, czasami nawet całą noc, choć jest lepiej niż bywało w czasach "Mostu płaczu". Jedni zajmują się drobnym, granicznym handlem. Inni robią za granicą małe i duże interesy. Największa grupa to Ukraińcy pracujący w Polsce. Łączy ich jedno – wszyscy boją się, że polskie służby ich nie wpuszczą, zabiorą towar, wlepią karę za nadprogramową paczkę papierosów. A że w Polsce przebywa – legalnie i na czarno – kilkaset tysięcy Ukraińców, granica jest traumą zbiorową. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo
\n \n \nco można przewieźć z polski na ukrainę
Ukraina jest państwem położonym w Europie Wschodniej. Państwo graniczy z Polską, Białorusią, Słowacją, Węgrami, Rumunią, Mołdawią, Naddniestrzem i Rosją. Leży nad morzami: Czarnym i Azowskim. Obejmuje obszar 603 700 km². Stolicą państwa jest Kijów. Kraj jest generalnie zróżnicowany geograficznie, występują tam bagna
Spadek liczby chorych na Covid-19 zachęca do podróży. Trzeba jednak pamiętać, że to, co możemy przewozić przez granicę UE i w jakich ilościach jest ściśle uregulowane. Ilości niektórych towarów różnią się w zależności od tego, czy podróżujemy transportem lądowym, statkiem, czy samolotem. Prezenty z wakacyjnych wojaży Z przepisów prawa dewizowego wynika, że towary przywożone na użytek własny lub rodziny i prezenty są zwolnione z cła i podatku, o ile ich łączna wartość nie przekracza 300 euro (transport lądowy) lub 430 euro (transport lotniczy i transport morski). Jeśli urlopowicz podróżuje samochodem, autobusem lub pociągiem, musi on zgłosić prezenty, których łączna wartość przekracza 300 euro. W przypadku podróży statkiem lub samolotem, zgłoszeniu podlegają prezenty, których łączna wartość przekracza 430 euro. Żywność w walizce Żywność pochodzenia niezwierzęcego w ilościach niehandlowych, wyłącznie na własne potrzeby, można przywieźć na teren UE bez granicznej kontroli sanitarnej. Nie wolno jednak przywozić wszystkich możliwych owoców i warzyw. Dozwolone są tylko banany, duriany, ananasy, kokosy i daktyle. Pozostałe owoce będzie trzeba wrzucić do specjalnego pojemnika na granicy – zostaną zutylizowane. Przywóz żywności pochodzenia zwierzęcego, mięsa, wędlin i nabiału, jest zabroniony. MF tłumaczy, że takie produkty mogą zawierać patogeny, które wywołują choroby zakaźne u zwierząt. Produkty pochodzenia zwierzęcego, nawet w niewielkich ilościach, trzeba oddać na granicy, wyrzucając je do specjalnego pojemnika. Co ważne, nie można również przywozić roślin, np. doniczkowych, sadzonek lub kwiatów. Mogą być na nich obecne szkodniki, które przeniosą się na inne rośliny. Leki w czasie podróży Jeśli podróżnik jest w trakcie leczenia i kuracja będzie trwać również w czasie wyjazdu, powinien sprawdzić, czy stosowane przez niego leki nie są zabronione w państwie, do którego jedziesz. Taką informację można uzyskać np. w ambasadzie lub na stronach rządowych danego państwa. Jeśli natomiast o leki psychotropowe lub odurzające, trzeba uzyskać zezwolenie na ich wywóz od Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Tego rodzaju farmaceutyki mogą być objęte ograniczeniami w przywozie w państwie, do którego się jedzie. Jeżeli urlopowicz zamierza przywieźć leki z innego państwa, może to zrobić, jednak w ilości do pięciu najmniejszych opakowań danego leku. Co istotne, nie wolno przesyłać leków w paczkach lub listach. Iwona Jaroszewska-Ignatowska, Zuzanna Rosner-Laskorzyńska Sprawdź POLECAMY Dobra kultury Resort finansów przypomina, że zabronione jest wprowadzanie na terytorium Unii Europejskiej dóbr kultury, które zostały nielegalnie wyprowadzone z terytorium kraju, w którym powstały lub zostały odkryte. W przypadku złamania zakazu dotyczącego przywozu takich dóbr, będzie groziła grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Możliwe będzie również orzeczenie przez sąd przepadku dóbr kultury, które pochodzą z takiego przestępstwa. Zobacz również: Wakacje za granicą - rząd żongluje rozporządzeniami, Polacy kombinują jak wyjechać i wrócić >> Wyroby tytoniowe Podczas przekraczania granicy UE trzeba zachować limity przywozowe wyrobów tytoniowych. Limity zależne są od rodzaju transportu. Jeżeli przybywa się do UE transportem lądowym, to można przywieźć z podróży: 40 papierosów, lub 20 cygaretek, lub 10 cygar, lub 50 g tytoniu do palenia. Jeżeli przybywa się do UE samolotem lub statkiem, można przywieźć: 200 papierosów, lub 100 cygaretek, lub 50 cygar, lub 250 g tytoniu do palenia. Płyn do papierosów elektronicznych i wyroby nowatorskie Z należności celno-podatkowych zwolnione są przywożone do UE: Płyn do papierosów elektronicznych a) 50 mililitrów – w przypadku podróżnych w transporcie lotniczym lub morskim, b) 10 mililitrów – w przypadku podróżnych w transporcie innym niż lotniczy lub morski. Wyroby nowatorskie a) 0,04 kilograma - w przypadku podróżnych w transporcie lotniczym lub morskim, b) 0,008 kilograma - w przypadku podróżnych w transporcie innym niż lotniczy lub morski. Zwolnienie w ramach tych norm można stosować do dowolnego połączenia płynu do papierosów elektronicznych wymienionych w pkt a) i wyrobów nowatorskich wymienionych w pkt a), pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100 proc. Zwolnienie w ramach tych norm można stosować do dowolnego połączenia płynu do papierosów elektronicznych wymienionych w pkt b) i wyrobów nowatorskich wymienionych w pkt b), pod warunkiem, że suma wartości procentowych wykorzystywanych z poszczególnych zwolnień nie przekracza 100 proc. Alkohol przywożony z wakacji Szczególne zasady dotyczą także przewożonego alkoholu. Napoje alkoholowe są zwolnione z należności celnych i podatkowych, jeśli podróżny wraca z krajów poza UE i zachowa limity: 1 litr alkoholu mocnego powyżej 22 proc. (np. wódka) lub 2 litry alkoholu do 22 proc. (np. likier) i 4 litry wina oraz 16 litrów piwa. Środki pieniężne w gotówce w walizce Środki pieniężne poniżej równowartości 10 tys. euro (lub równowartości w innej walucie) w gotówce można przewieźć przez granicę bez zgłoszenia Służbie Celno-Skarbowej lub organom Straży Granicznej. Natomiast jeżeli wjeżdżając do Unii Europejskiej lub wyjeżdżając z niej, podróżny przewozi co najmniej 10 tys. euro, musi złożyć deklarację tych środków Służbie Celno-Skarbowej lub Straży Granicznej. Środek lokomocji, którym się poruszasz nie ma tu znaczenia. Gatunki zagrożone wyginięciem Przewóz przez granicę okazów roślin i zwierząt, które należą do gatunków zagrożonych wyginięciem, a także wykonanych z nich wyrobów, reguluje Konwencja Waszyngtońska CITES. Nielegalny przewóz okazów to przestępstwo, za które grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Możliwy jest on tylko na podstawie odpowiednich zezwoleń i świadectw CITES. MF wskazuje, że z uwagi na to, że słoń jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem, przewóz przez granicę wyrobów z kości słoniowej jest zabroniony. Dzikie koty też są gatunkami zagrożonymi wyginięciem. Podczas wakacji trzeba zachować ostrożność, aby nie stać się ofiarą przemytników. Nie wolno zostawiać bagaży bez opieki w miejscach publicznych i nie dawać ich obcym. Nie powinno się też przyjmować od osób nieznajomych rzeczy do przewiezienia przez granicę. Więcej informacji przydatnych przy planowaniu wakacyjnej podróży na stronie ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.
Zatem gopowinna ona wykazać ona tę dostawę jako eksport towarów z zero proc. stawką VAT w deklaracji VAT-7 za czerwiec 2018 r. Jeżeli dokumenty potwierdzające wywóz tych towarów na
Od wielu dni granice Polski przekraczają dziesiątki tysięcy Ukraińców, którzy uciekają przed wojną. Już ok. 300 tysięcy uchodźców z Ukrainy znalazło się na terytorium naszego kraju. To niewinni i bezbronni ludzie, którzy uciekają przed rosyjską inwazją. Jak pomagać Ukrainie? Oto lista zweryfikowanych zbiórek. 24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Już od pierwszych godzin, tysiące kobiet, mężczyzn i dzieci zaczęło ewakuować się na zachód, ku granicy z Polską. W ostatnich dniach uchodźcy szczególnie potrzebowali wsparcia i pomocy wolontariuszy, organizacji humanitarnych, ale także polskiego rządu i całej Unii Europejskiej. Praca na przejściach granicznych polsko-ukraińskich nieprzerwanie trwa. Tysiące ochotników codziennie przyjeżdża pomagać Ukraińcom. Potrzebna jest żywność, leki, ubrania i transport. Pomóc może każdy. Czasem nie trzeba nawet wychodzić z domu, a liczy się każdy gest. Ostatnie dni pokazały, że ludzi dobrej woli jest naprawdę dużo. Wojna jednak trwa i wciąż coraz więcej osób potrzebuje wsparcia. Pomoc rządowa polskiego MSZ 27 lutego polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych uruchomiło portal To strona zarówno dla uchodźców, którzy szukają pomocy, jak i dla Polaków, którzy pragną pomóc. Każdy, kto jest w stanie zapewnić schronienie lub wesprzeć Ukraińców w inny sposób może wypełnić formularz dostępny na stronie głównej. Należy zgłosić się jako organizacja pozarządowa, samorząd, firma lub osoba prywatna. Następnie wystarczy zadeklarować, jak możesz pomóc. Organizacje pozarządowe (NGO) i samorządy muszą określić, czy pomagają na terenie Polski, czy Ukrainy. Następnie trzeba określić formę wsparcia. Za pośrednictwem rządowej strony internetowej można zaproponować również nocleg. W tym celu należy określić, dla ilu osób mamy pokój oraz na jak długi czas. Następnie wystarczy podać swoje dane kontaktowe. Firmy mogą również zgłosić swoją gotowość do zapewnienia transportu, przewozu osób oraz zatrudnienia. Oprócz danych osobowych, w formularzu trzeba dokładnie zaznaczyć między innymi, jaki rodzaj transportu można zaoferować i co można przewieźć. W przypadku pomocy przewozowej ważne jest, aby określić liczbę osób, którą można zabrać. Natomiast jeśli chodzi o pracę, należy określić rodzaj stanowiska i liczbę wakatów. Osoby prywatne mogą wesprzeć uchodźców materialnie. Na stronie dostępny jest link do listy wojewódzkich punktów zbiórki. Warto zwrócić uwagę na to, co przynosić, a czego nie przynosić. To niezwykle ważne w kontekście organizacyjnym i logistycznym. Można również udzielić wsparcia finansowego. Odnośnik przekieruje nas do specjalnego rachunku bankowego, na który można dokonać wpłat. Pomoc instytucji i organizacji pozarządowych Na rządowej stronie znajdziemy również listę zbiórek, zrzutek i innych działań, które zapewniają pomoc uchodźcom. Oto niektóre organizacje: Polska Akcja Humanitarna Polski Czerwony Krzyż UNICEF Stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce Caritas Polska Narodowy Bank Ukrainy Zbiórka na pomoc medyczną dla żołnierzy Fundacja Ukraina Zbiórka "Solidarni z Ukrainą" - Fundacja Nasz Wybór Fundacja Mały Duży Człowiek Kup "cegiełkę" na pomoc dla Ukrainy – Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej na Allegro Zbiórka pieniężna Polskiej Pomocy Medycznej Przed organizacją pomocy warto dokładnie sprawdzić, jakich produktów potrzebują uchodźcy. Na rządowej stronie jest dokładna lista, która może ułatwić nam decyzje o tym, co przekazać potrzebującym. Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej PCPM to polska organizacja pozarządowa, która już od wielu lat niesie pomoc humanitarną poza granicami naszego kraju. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę wspiera jej obywateli. Na ich stronie internetowej każdy może wesprzeć działania, które polegają na ewakuacji ludności, dostarczaniu żywności i pomocy psychologicznej dla dzieci: Pomoc w społecznościach lokalnych Warto śledzić lokalne i osiedlowe grupy na Facebooku i innych mediach społecznościowych. Działa tam mnóstwo wolontariuszy, ochotników i osób prywatnych, którzy każdego dnia przygotowują i organizują pomoc. Jeżeli nie mamy możliwości dostarczyć potrzebnych produktów do odległych miejsc, być może jest ktoś kto organizuje transport na naszym osiedlu. Należy jednak zawsze zweryfikować każdą zbiórkę. Ukraiński Dom w Warszawie Na stronie internetowej każdy wolontariusz może wesprzeć Ukrainę. W przypadku nagłych sytuacji, między innymi udzielenia pilnej informacji dotyczącej przekroczenia granicy czy kwestii prawnych, można pisać na adres e-mail: konsultacje@ lub dzwonić: +48 727 805 76 Na stronie dostępny jest również formularz, który może wypełnić każdy, niezależnie od formy pomocy. Internetowa zbiórka Się Pomaga Na stronie portal zbiera pieniądze na pomoc ofiarom wojny w Ukrainie. To sprawdzona strona, która od lat wspiera finansowo wszystkich, którzy potrzebują takiej pomocy. Wystarczy kliknąć przycisk “wesprzyj” i wybrać metodę płatności. Fundacja Avalon Fundacja Avalon pomaga uchodźcom z niepełnosprawnościami. Na stronie internetowej została uruchomiona zbiórka, z której pieniądze będą przeznaczone dla osób, które natychmiast potrzebują wsparcia zarówno w Polsce, jak i na terenie broniącej się Ukrainy. Fundacja pozyskuje sprzęt ortopedyczny, środki higieny osobistej dla punktów recepcyjnych oraz placówek, które zapewnią opiekę uchodźcom z niepełnosprawnościami. Pieniądze są zbierane również w celu uruchomienia nieodpłatnej aktywnej rehabilitacji, skierowanej do osób z niepełnosprawnością narządu ruchu, przy wsparciu językowym wolontariuszy, którzy będą na bieżąco tłumaczyć wszystkie ćwiczenia i zalecenia. Strona na Facebooku "Pomoc dla Ukrainy" Na facebookowym profilu "Pomocy dla Ukrainy" jest już prawie 400 tysięcy osób. Tysiące Ukraińców i Polaków przekazują tam wszelkie informacje o osobach, które potrzebują pomocy. Warto dołączyć do grupy i być na bieżąco z aktualnościami dotyczącymi wsparcia. - Solidarni z Ukrainą Jeżeli chcecie pomóc Ukrainie i jednocześnie lubicie oglądać filmy możecie zrobić dwie rzeczy jednocześnie. Na stronie możecie obejrzeć trzy ukraińskie filmy: "U311 Czerkasy", "Cienie imperium" oraz "Putin Forever?". Całkowity dochód ze sprzedaży biletów zostanie przekazany na fundację „Come back alive”, która współpracuje bezpośrednio z dowództwem i personelem jednostek wojskowych, zakupując sprzęt pomocniczy, kamery termowizyjne, gogle noktowizyjne i opatrunki hemostatyczne Fundacja Dobre Jutro Fundacja organizuje pomoc dla Polaków mieszkającym w Ukrainie oraz samym Ukraińcom. Wolontariusze przekazują potrzebującym jedzenie, leki, odzież i sprzęt wojskowy oraz pomagają zorganizować transport i znaleźć mieszkanie na terytorium Polski. Fundacja współpracuje z różnymi firmami, które umożliwiają jej działanie na różnych płaszczyznach, a o swoich działaniach na bieżąco informują w mediach społecznościowych. Każdy może wesprzeć działania fundacji na stronie
Najtańszy sposób na wysyłanie pieniędzy z Polska do Ukraina. Aby uniknąć wysokich opłat, powinieneś rozważyć najtańszy sposób wysyłki z Polska do Ukraina. Nasza porównywarka ustaliła, że TransferGo oferuje obecnie najniższe możliwe stawki. Uzyskaj najlepszą stawkę i zarejestruj się, aby otrzymywać powiadomienia o stawkach
Lwów Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński we Lwowie uczestniczył w przekazaniu ukraińskim szpitalom 25 nowych ambulansów Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński we Lwowie uczestniczył w przekazaniu ukraińskim szpitalom 25 nowych ambulansów zakupionych w ramach projektu realizowanego przez Fundację Solidarności Międzynarodowej i Bank Gospodarstwa Krajowego. W ceremonii wręczenia kluczy do pojazdów, zakupionych ze środków UE, udział wzięli Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie, Maksym Kozycki, szef Lwowskiej Wojskowej Administracji Obwodowej, Maciej Popowski, dyrektor generalny ds. europejskiej polityki sąsiedztwa i negocjacji rozszerzeniowych w Komisji Europejskiej, Beata Daszyńska-Muzyczka, Prezes BGK oraz Rafał Dzięciołowski, Prezes FSM. Przekazanie pojazdów i sprzętu odbyło się na placu przed Lwowską Obwodową Administracją Wojskową.
Ukraina złożyła skargę na Polskę do WTO, a wiceminister rolnictwa tego państwa zapowiedział działania odwetowe. Mają uderzyć w polskie produkty rolne. Według naszych wyliczeń polski eksport warzyw i owoców na Ukrainę stanowi ponad 5 proc. całego eksportu tych wyrobów. Wpływ potencjalnego embargo byłby dużo mniejszy niż
Wśród artykułów pierwszej potrzeby zbieranych i wysyłanych na pomoc Ukrainie znajdują się żywność, baterie, środki czystości, środki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Ukraińcy odbierają transporty broni i amunicji, ale potrzebują jeszcze hełmów kevlarowych i kamizelek kuloodpornych. Tych ostatnich jednak nie można zebrać „w czynie społecznym”, choć pojedyncze sztuki są dostępne w sprzedaży. Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów wskazał, że potrzebne są tysiące kamizelek kuloodpornych i hełmów kewlarowych, które jednak nie są w Polsce dostępne w powszechnej sprzedaży. Jeśli ktoś wie, że gdzieś w kraju albo poza Polską można je kupić od ręki, proszony jest o kontakt z Rządową Agencją Rezerw pomóc Ukrainie? Oto lista zbiórek, akcji i organizacji, które warto wesprzeć- Działania prowadzą instytucje do tego upoważnione i po prostu niemożliwe jest, żebyśmy weszli do sklepu, kupili z ulicy kamizelkę kuloodporną i gdzieś przekazali – mówi Michał Dworczyk. - To jest niemożliwe nie tylko ze względów prawnych, ale również z takiego powodu, że tego asortymentu dzisiaj praktycznie nie ma - wyjaśnił szef KPRM. Poinformował, że w handlu detalicznym trafiają się pojedyncze sztuki, ale potrzebne są dostawy tysięcy sztuk tego rodzaju artykułów dla obrony terytorialnej i armii ukraińskiej. Kamizelki kuloodporne dla policji i wojska oferuje Lubawa SA z Ostrowa Wielkopolskiego. W jej ofercie znajdziemy kamizelkę Plate Carrier Gryf, chroniącą przed pociskami z broni strzeleckiej i odłamkami, przeznaczoną do całorocznego użytkowania w każdych warunkach atmosferycznych. Gdyby ktoś chciał kupić ją indywidualnie i przekazać Ukraińcom w ramach pomocy, nie będzie mógł tego zrobić. - Kamizelki odłamkoodporne i kuloodporne oraz hełmy znajdują się na wykazie wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym i są przedmiotami, którymi obrót objęty jest koncesją – informuje Spółka. - Kamizelki kuloodporne oraz hełmy są towarami o znaczeniu strategicznym, znajdującymi się na Wykazie Uzbrojenia, opublikowanego przez Ministra Rozwoju i Technologii pod numerami kontrolnym LU13d, LU13c i ich eksport, sprzedaż, użyczenie lub jakiekolwiek inne dysponowanie nim poza terenem Rzeczypospolitej Polskiej, wymaga pisemnej zgody organu kontroli obrotu tj. Ministra Rozwoju i Technologii - też:Skwer im. Bohaterskich Obrońców Ukrainy w Poznaniu? Zbierają podpisyRuszył miejski punkt pomocy dla uchodźców z Ukrainy. Lista potrzebnych rzeczyPrzepis ten nie dotyczy jedynie „lekkich kamizelek kuloodpornych zaprojektowanych z przeznaczeniem na rynek cywilny chroniących przed pociskami pistoletowymi, odłamkiem, nożem i szpikulcem bojowym”. Jednak chcąc ją wyekspediować za granicę, trzeba ją nie wysłać, ale tylko wywieźć jako „na użytek własny”, do własnej ochrony, bo wtedy nie jest wymagane zezwolenie eksportowe. Indywidualnie kamizelki można kupić na popularnych w Polsce portalach Allegro i OLX. W zdecydowanej większości są one jednak nieprzydatne na obszarze objętym wojną, bo nie mają wkładów balistycznych. Kosztują od 20 złotych wzwyż, przeważnie 60-80 zł. Kamizelka z wkładami kewlarowymi, ważąca 5 kg, używana a sprzedawana jako produkt kolekcjonerski, kosztuje 650 złotych, kamizelka opisana jako „kamizelka pilota z płytami” - 13000 zł, a cywilna kamizelka z wkładami – 1400 zł. Kamizelka Moratex, 6,3 kg, wkłady o grubości 15 mm wyceniona jest na 4900 zł, a „kamizelka balistyczna kuloodporna rozmiar XL z wkładami, kompozytowo – ceramicznymi, klasy IV” zatrzymująca według deklaracji sprzedającego pociski karabinowe – kosztuje 6500 też:Co z Muzeum Powstania Wielkopolskiego? Sejmik przyjął jednogłośne stanowisko!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
\n \n \n co można przewieźć z polski na ukrainę
Ile alkoholu można przewieźć do Polski z Meksyku. Jeśli spoza Unii – na każdego podróżnego, który ukończył 17 lat, limit wynosi: 1 litr alkoholu powyżej 22% (dotyczy to również 80-procentowego alkoholu etylowego) albo 2 litry alkoholi o mocy do 22%, do tego 4 litry win niemusujących i 16 litrów piwa. Ile alkoholu można
Pierwszy wyjazd na granicę, na przejście w Zosinie i do punktu recepcyjnego w Hrubieszowie, był dużym przeżyciem. Takich scen w tej części Europy w tych czasach nikt się przecież do niedawna nie spodziewał. Z jednej strony zderzyliśmy się z ogromem ludzkiego cierpienia i potrzeb, z drugiej jednak widać było, że stworzone oddolnie, dzięki inicjatywie wielu ludzi dobrej woli, mechanizmy udzielania pomocy naprawdę świetnie działają. Tysiące osób napływających z granicy uzyskiwały pomoc naprawdę szybko i sprawnie. Choć brakowało (i wciąż brakuje) porządnej koordynacji ze strony instytucji państwowych, które powinny się tym zajmować, to osoby potrzebujące – w przeważającej większości kobiety, dzieci, osoby starsze, tak szybko, jak to możliwe, były odbierane z granicy i trafiały w bezpieczne miejsca, w których w godnych i bezpiecznych warunkach uzyskiwały schronienie i nie tylko doraźną pomoc. Polacy potrafią pomagać "Jesteście niesamowici! Jak wy to zrobiliście, że trafiły do was setki tysięcy osób, a nie ma tych strasznych obozów dla uchodźców, jak we włoskiej Lampeduzie czy w Grecji, na Lesbos w Moria?". Markus, niemiecki wolontariusz z organizacji pomocowej Kościoła ewangelickiego, od lat angażujący się w akcje pomocy uchodźcom na świecie, którego spotkałem na parkingu w pobliżu granicy, nie mógł ukryć zdziwienia i nie wierzył, że punkty recepcyjne w przygranicznych miejscowościach to dla większości uciekających tylko miejsce, w którym spędzają raczej godziny, a najwyżej dni. Nie mógł też uwierzyć, że w udzielaniu pomocy uchodźcom z Ukrainy państwo uczestniczy w znikomym stopniu, że większość pomocy opiera się na ofiarności zwykłych ludzi. Foto: Auto Świat Jak wygląda sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej Największa fala uchodźców od czasów II wojny światowej Na początku marca eksperci ostrzegali, że rosyjska inwazja na Ukrainę może doprowadzić do największej fali uchodźców w Europie od czasów II wojny światowej. Już wiemy, że pesymiści mieli rację, nawet jednak oni nie przewidywali, że ludzi potrzebujących pomocy będzie przybywało w takim tempie. Tylko od 24 lutego do 8 marca z Ukrainy uciekło ponad 2 mln osób! I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu politycy, którzy wówczas byli w opozycji, a dziś są przy władzy, siali panikę, że przyjęcie ok. 6 tys. osób w ramach unijnych programów relokacji uchodźców będzie dla Polski katastrofą. Z powodu ok. 10 tys. emigrantów próbujących przedostać się do Polski z Białorusi w części kraju wprowadzono stan wyjątkowy i rozpoczęto budowę kosztującego miliardy złotych muru. Teraz tylu uchodźców z Ukrainy trafia do naszego kraju przez dosłownie kilka godzin. Tylko 7 marca przejście w Medyce pokonało ok. 30 tys. osób, z których aż 18 tys. zrobiło to pieszo. O ile pod koniec lutego i w pierwszych dniach marca można było mówić o ludziach uciekających "przed wojną", to teraz ci, którzy trafiają na polską granicę, to coraz częściej ludzie uciekający "z wojny" – a to poważna zmiana sytuacji. W pierwszych dniach od inwazji uciekały całe rodziny, najczęściej samochodami, pociągami, autobusami. Od tamtego czasu bardzo dużo się zmieniło – po wprowadzeniu na Ukrainie powszechnej mobilizacji, zdolni do służby wojskowej mężczyźni w wielu od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać Ukrainy, a to oznacza, że na granicę trafiają niemal wyłącznie kobiety i dzieci. Coraz częściej są to ludzie, którzy nie przejeżdżają przez granicę, a przez nią przechodzą – bo nie ma już regularnych połączeń kolejowych, a te, które zostały, są oblegane, mimo że ludzie obawiają się – nie bez przyczyny – że dworce i pociągi mogą być celem rosyjskich bombardowań. Coraz trudniej o paliwo, z wielu miast, w których trwają walki, nie da się już wyjechać samochodami czy autobusami. Dziesiątki tysięcy ludzi uciekają na piechotę! Nawet jeśli uda im się znaleźć transport, to z reguły przewoźnicy nie chcą utknąć przed granicą, więc wysadzają pasażerów kilka-kilkanaście kilometrów przed nią. Foto: Fundacja Motoryzacja Dzieciom Pomoc na granicy polsko-ukraińskiej. Pomoc dla Ukraińców. Czy pomagają tylko Polacy? Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja na granicy w Medyce oraz na przejściu w Korczowej. Na trasie A4 prowadzącej do granicy panuje spory ruch, choć zupełnie inny niż dotychczas. Szczególnie w weekend widać było całe kolumny pojazdów wiozących pomoc. Tyle że inaczej niż jeszcze kilka dni wcześniej, znaczna część z nich to samochody na zagranicznych numerach, głównie z Niemiec, ale też z Holandii, Francji czy nawet Włoch i Szwajcarii. Widać auta niemieckich ochotniczych straży pożarnych, klubów sportowych i stowarzyszeń, kościelnych organizacji pomocowych, ale też i sporo prywatnych aut z kartkami za szybą informującymi, że to transport pomocy na Ukrainę. Jadąc w kierunku granicy, mijam też autobusy turystyczne, w których na fotelach, zamiast pasażerów znajdują się pakunki, zgrzewki z napojami, pakowana żywność. Pojawiające się w internecie doniesienia, że tylko my Polacy pomagamy Ukraińcom, mają się nijak do rzeczywistości. Pomoc płynie z całej Europy. Sytuacja na przejściach granicznych w Medyce i w Korczowej Przy przejściu granicznym w Medyce ustawiono namioty, w których ludzie uciekający z Ukrainy mogą się ogrzać i posilić. Ruch jest olbrzymi! Od polskiej strony policja przepuszcza na granicę tylko te pojazdy, które wiozą pasażerów lub pomoc na Ukrainę oraz tych, którzy z granicy chcą odebrać konkretne osoby – inni, chętni do pomocy kierowani są do ośrodka w nieodległym Przemyślu. To właśnie tam – autobusami i busami zorganizowanymi przez samorząd i służby ratownicze – przewożone są osoby, które przekroczyły granicę pieszo. Na granicy w Korczowej do przejścia przepuszczane są tylko te osoby, które chcą przejechać przez granicę, dostarczają pomoc oraz ci, na których czeka już ktoś na przejściu. Osoby przekraczające granicę z Ukrainy do Polski na piechotę są odwożone do ośrodka zorganizowanego w Hali Kijowskiej w Centrum Handlu i Magazynowania Korczowa Dolina w miejscowości Młyny, oddalonej od granicy o ok. 4 km (dojazd drogą nr 94). Foto: Auto Świat Jak wygląda sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej Gdyby ktoś nie wiedział, co dzieje się teraz na Ukrainie, z daleka mógłby pomyśleć, że w halach nieopodal Korczowej trwa jakaś oblegana impreza handlowa, międzynarodowe targi. Wzdłuż drogi stoją rzędy samochodów, wjazd do centrum jest zakorkowany, przed halą z autokarów wylewają się tłumy ludzi. Z bliska widać, że tłumie prawie nie ma mężczyzn, są niemal wyłącznie kobiety i dzieci. Dookoła sporo strażaków, policjantów, żołnierzy WOT, harcerzy. Przed halą stoją namioty z jedzeniem, środkami czystości, artykułami pierwszej potrzeby, jest nawet namiot z karmą dla zwierząt. Przed halą znajduje się wielka tablica świetlna z napisami w różnych językach informującymi o lokalizacji, o tym, że Polska pomoże emigrantom, że jedzenie, pomoc medyczna i artykuły pierwszej potrzeby są bezpłatne, że bezpłatny jest też dostęp do Wi-Fi. Przez głośniki co chwila słychać wezwania: "Kierowcy wożący ludzi proszeni o zgłaszanie do informacji”, a później, z reguły w trzech językach – po ukraińsku, polsku i rosyjsku – komunikaty o wolnych miejscach do różnych miast w Polsce, ale też o możliwości wyjazdu do Niemiec, Danii czy do Holandii. Do tego krzyki ludzi, którzy chcą trafić do samochodów i autokarów jadących w interesujących ich kierunkach. Zagraniczne autobusy i busy, które przywożą pomoc na granicę (część darów jest przepakowywana na ukraińskie ciężarówki, część zostaje na granicy), nie wracają puste – w drodze powrotnej zabierają pasażerów. Ośrodek w Korczowej: jak zabrać potrzebujących? Przez tłum przedzieram się do informacji w centrum hali. Dookoła stoją setki łóżek polowych zajętych przez wymęczonych ludzi (halę przygotowano na ok. 2000 osób), torby, wózki z dziećmi. Jest głośno, czuć wszechobecną nerwowość. Ludzie są zmęczeni, przekrzykują się, próbują kontaktować się z bliskimi, korzystając z internetu, dookoła słychać płacz dzieci i komunikaty spikerów próbujących organizować transport uchodźców w głąb Polski i do innych krajów. Po doświadczeniach z punktu w Hrubieszowie jestem przygotowany na to, że zgłoszę się do informacji, wypełnię ankietę z moimi danymi, a po chwili ktoś przydzieli mi pasażerów. Tu jednak odbywa się to jednak zupełnie inaczej! Przy takim natłoku ludzi potrzebujących pomocy nikt nie ma na to czasu. Przepycham się do punktu informacyjnego. Wolontariusz w żółtej kamizelce i z mikrofonem w ręku krzyczy do mnie: – Kierowca? Vodi? Voditel? Dokąd, ile miejsc? – Warszawa, Lublin, jak z małym bagażem to maksymalnie 6 miejsc – odpowiadam. – Człowieku, tu już nikt nie ma dużego bagażu. Stój tu, zaraz będziesz miał komplet. W momencie, kiedy zaczyna tylko mówić przez mikrofon "Warszawa…", czuję, że ktoś mnie szarpie za ramię. – Vizmy nas! – prosi przepychająca się do informacji kobieta. – I nas, i nas! – krzyczą kolejne osoby. Podchodzą do mnie ukraińscy wolontariusze, na oko studenci – pomagają z tłumaczeniem. Pytają, czy mogę zabrać też dzieci, czy mam foteliki. Proszą, żebym zaczekał w tym miejscu, a oni pomogą się spakować kobietom, przewinąć i ubrać dzieci, przygotują im kaszkę na drogę. Czekam więc przy informacji. Obok stoi grupka mężczyzn o ciemnej karnacji i wyraźnie nieeuropejskich rysach. Rzucają się w oczy na tle setek kobiet z dziećmi. Wolontariusz stojący obok mnie zauważa, że na nich patrzę. "Oni to dopiero mają przerąbane. Nikt nie chce zabierać facetów, jak czekają kobiety z dziećmi na rękach. Jak im nie zorganizują jakiegoś specjalnego transportu, to będą stąd szli do Przemyśla na piechotę" – mówi. Foto: Auto Świat Jak wygląda sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej Podróż z uciekającymi z Ukrainy Po dłuższej chwili moje pasażerki są w komplecie. Widać po nich skrajne zmęczenie, a do przejścia mamy kilkaset metrów – pod same hale wpuszczane są tylko autobusy. Ukraińscy wolontariusze pomagają z torbami i z dziećmi. Starają się pocieszać zmęczone kobiety, ale widzę też, że starają się po prostu sprawdzić, czy transport rzeczywiście będzie bezpieczny. Wolontariuszka wymienia się kontaktami z jedną z moich pasażerek, prosi ją, żeby dała znać, kiedy dotrzemy na miejsce. Mimo niesamowitego natłoku ludzi potrzebujących pomocy nie ma znieczulicy, wciąż widać troskę o innych. Dopiero przy samochodzie, z dala od hałasu panującego w Hali Kijowskiej, jest okazja, żeby zamienić kilka słów z pasażerkami. Znów te same pytania, które słyszałem już wcześniej w Hrubieszowie. Niedowierzanie, że nie chcę za transport pieniędzy, dopytywanie, czy dowiozę je do samej Warszawy, gdzie je wysadzę Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie mają już załatwiony nocleg w Warszawie – to wcale już nie takie oczywiste. Jedna z kobiet przekazuje mi swój telefon – na linii jest jej mieszkająca w Polsce rodzina, która ma ją odebrać. Jedno z pierwszych pytań: "czy zrobić panu przelew?". Ci ludzie jeszcze dwa tygodnie temu mieli normalne, często całkiem dostatnie życie – nie potrafią jeszcze przyjmować pomocy, są dumni. Po ruszeniu z Korczowej zamieniamy jeszcze dosłownie kilka zdań, walcząc z barierą językową, chwilę później wszystkie pasażerki – łącznie z maluchami – śpią. W połowie drogi zatrzymujemy się na stacji, żeby zatankować. Proponuję kawę, herbatę, coś do jedzenia. – Nie trzeba, no może kawę... Udaję, że nie słyszałem tego "nie trzeba" – przynoszę napoje i jedzenie. I wiem, że dobrze zrobiłem. Większość z 4,5-godzinnej trasy pokonujemy w ciszy. Wyłączam radio, bo w każdych wiadomościach mowa jest o wojnie i o ciężkich walkach na Ukrainie – one tego nie chcą słuchać. Nie w tym momencie. To normalne, te dzielne kobiety, po tym, co dotychczas przeszły, potrzebują chwili spokoju. Dopiero tuż przed Warszawą same z siebie zaczynają opowiadać. O dobie spędzonej na mrozie po ukraińskiej stronie granicy. O tym, że podróż z Charkowa trwała 6 dni, że nie ma do czego z dzieckiem wracać, bo dom zbombardowali Rosjanie, o mężu, który został, żeby walczyć, o 12 godzinach marszu do granicy – nie samemu, a z małym dzieckiem i o wyrzucaniu po drodze bagażu, który w marszu przeszkadzał… Znów wiem, że to nie moja ostatnia trasa na granicę, że nie można tych ludzi tam tak po prostu zostawić, licząc, że powołane do tego służby kiedyś się nimi zajmą. Sytuacja na granicy: fałszywe informacje w internecie Po powrocie do domu przeglądam media społecznościowe, patrzę co dzieje się na grupach organizujących pomoc. Trafiam na wrzucony przez kogoś filmik nakręcony w ośrodku w Korczowej, w którym sam byłem kilka godzin wcześniej. Nagrano go niedługo po otwarciu ośrodka, hala nie jest jeszcze wypełniona po brzegi tłumem kobiet i dzieci. Autor filmu koncentruje się na Pakistańczykach, Kameruńczykach, Irańczykach – przekaz jest taki, że to wszystko to "ściema", że pomagać nie warto. Po komentarzach, które pojawiają się pod filmem, widać, że mnóstwo ludzi w to wierzy. "Najpierw ta pandemia, teraz taka niby-wojna, a niech się te ruskie biją”. "Dlaczego to tylko Polacy mają pomagać? Kto pomoże nam?”. Ci, którzy twierdzą, że to wszystko ściema i histeria medialna, powinni sami jechać na granicę! Kolejny przykry przypadek: osoba niby chętna, żeby pomagać, jedzie na granicę do Hrubieszowa, ale kiedy dowiaduje się, że żeby zabrać pasażerów, trzeba wypełnić prostą ankietę (podstawowe dane kierowcy, auta i pasażerów, numer telefonu) – rezygnuje i odjeżdża bez pasażerów. To takie trudne, żeby zrozumieć, że chodzi o bezpieczeństwo i o spokój bezbronnych ludzi uciekających przed wojną? Taka drobna formalność sprawia, że są odrobinę spokojniejsi. Foto: Auto Świat Jak wygląda sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej Jak możesz pomóc ofiarom wojny na Ukrainie? Wbrew temu, co w mediach twierdzą politycy – pomoc uchodźcom odbywa się wciąż głównie siłami ludzi dobrej woli, samorządów i organizacji pozarządowych. Funkcjonariusze poszczególnych służb pracują z niezwykłym zaangażowaniem, ale brakuje porządnej koordynacji na szczeblu krajowym. Zorganizowanych przez państwo ośrodków jest jak na lekarstwo, coraz trudniej znaleźć też miejsca dla potrzebujących oferowane przez ludzi dobrej woli, czy nawet niedrogie mieszkania do wynajęcia. Możesz pomóc na kilka sposobów: Finansowo, wpłacając pieniądze na konta sprawdzonych organizacji organizujących pomoc, albo pomagając konkretnym osobom w Polsce i na Ukrainie. To najprostsze rozwiązanie i wcale nie najgorsze, bo organizacjom łatwiej jest dostarczać pomoc tam, gdzie jest ona potrzebna. Rzeczowo: Polacy po pierwszych informacjach o rosyjskiej agresji na Ukrainę zaczęli prowadzić najróżniejsze zbiórki. Niestety nie zawsze tego, co akurat jest w danym miejscu potrzebne. Na granicach potrzebna jest przede wszystkim pakowana, kaloryczna żywność, która nie wymaga przygotowania, napoje w poręcznych opakowań, środki higieny, pieluchy, podpaski, podstawowe leki (np. paracetamol, ibuprofen), ciepłe ubrania i koce. Nie ma sensu wysyłanie na granicę wyjściowych ubrań, makaronów, ryżu, zabawek – takie rzeczy przydadzą się gdzie indziej i kiedy indziej. Jeśli chodzi o transporty, które mają trafić na Ukrainę, to warto ustalić z ich organizatorami, co jest akurat potrzebne. Unikamy wysyłania "drobnicy", zamiast kilku różnych puszek kupujemy całą zgrzewkę jednego typu – to ułatwia pakowanie i transport. Ubrania męskie powinny być w ciemnych kolorach. Coraz bardziej potrzebne są leki, specjalistyczne materiały opatrunkowe, środki przydatne na froncie: listę zakupów lepiej skonsultować z organizatorami transportów. Oferując nocleg tymczasowy lub na dłużej. Wielu Ukraińców liczy na to, że w ciągu kilku tygodni uda im się wrócić do domu, inni potrzebują miejsca na kilka dni, np. do czasu, kiedy uda im się wyjechać dalej na Zachód, np. do Niemiec. Zapewniając transport z granicy w głąb kraju. Ośrodki stworzone doraźnie przy granicy oferują dach nad głową i jedzenie, ale nie ma tam warunków odpowiednich do dłuższego pobytu matek z dziećmi czy osób w podeszłym wieku, a to oni właśnie uciekają z Ukrainy. W tej kwestii państwo jak na razie całkowicie zawodzi – gdyby nie wolontariusze rozwożący potrzebujących po całym kraju, ludzie już dawno nie mieściliby się w przygranicznych ośrodkach. W momencie przygotowywanie tego artykułu można było "w ciemno" jechać w zasadzie na dowolne przejście graniczne, żeby znaleźć chętnych na transport do większych miast w Polsce. Pomagając w punktach recepcyjnych. Jak wozić kobiety i dzieci z granicy? Nadal jedną z najpoważniejszych, doraźnych potrzeb jest odbieranie ludzi z przejść granicznych i przygranicznych ośrodków i dostarczanie ich w głąb kraju. Zmotoryzowani wolontariusze są na wagę złota. Naszym zdaniem, najlepiej pomaga się w zorganizowanych grupach – warto poszukać choćby w mediach społecznościowych informacji o zorganizowanych wyjazdach na granicę, często poszukiwani są też kierowcy, którzy nie mają własnych samochodów. Jedną z wielu inicjatyw tego typu jest np. Fundacja Motoryzacja Dzieciom (wcześniej Motocykliści Dzieciom), która zrzesza fanów motoryzacji i od wielu lat organizuje eventy motoryzacyjne dla dzieci z domów dziecka, chorych i niepełnosprawnych. W ciągu ostatnich dni działacze fundacji zorganizowali wiele konwojów odbierających z granicy matki z dziećmi. Tylko w ostatnią niedzielę ( konwój Fundacji liczył aż 32 auta, którymi udało się przewieźć 167 potrzebujących osób. Dlaczego takie zorganizowane grupy są lepsze od indywidualnych wyjazdów z pomocą? Powodów jest wiele – osoby uciekające z Ukrainy często podróżują większymi grupami, np. jedna czy dwie kobiety jadą nie tylko ze swoimi dziećmi, ale też i z dziećmi znajomych. To zrozumiałe, że takie grupy nie chcą podróżować osobno – konwój składający się z kilku czy kilkunastu aut pozwala zabrać więcej osób bez rozdzielania rodzin i znajomych. Takie konwoje wzbudzają też większe zaufanie u osób, którym chcemy pomóc. Warto mieć świadomość tego, że osoby zabierane z granicy uciekają przed wojną, są często ekstremalnie straumatyzowane i pełne obaw podsycanych też przez rosyjską propagandę, która straszy rzekomą falą porwań kobiet uciekających do Polski, odbieraniem im dzieci czy o zmuszaniu do prostytucji i niewolniczej pracy. Podróż oznakowanym, zorganizowanym konwojem daje im większe poczucie bezpieczeństwa. Organizatorzy konwojów opracowują logistykę, pomagają w kontaktach z potrzebującymi, ustalają adresy docelowe. Jak pomóc ludziom na granicy z Ukrainą: to powinieneś wiedzieć Twoja pomoc może być skuteczniejsza, jeśli będzie dobrze zorganizowana. Poszukaj np. poprzez media społecznościowe zorganizowanych konwojów wiozących pomoc lub odbierających ludzi z granicy – warto się do nich przyłączyć. Jadąc na granicę po pasażerów, pamiętaj, że prawdopodobnie będziesz wiózł kobiety z dziećmi. Weź ze sobą foteliki, mokre chusteczki, pieluchy. Warto mieć też środki dla dzieci przeciwko chorobie lokomocyjnej. Jeśli nie jedziesz po konkretne osoby, to nie kieruj się bezpośrednio na granicę, jedź do jednego z ośrodków recepcyjnych. Nie bierz nieznajomych pasażerów na własną rękę, lepiej i bezpieczniej będzie, jeśli przydzielą ci ich wolontariusze w punktach recepcyjnych. Nie zdziw się, jeśli twoi pasażerowie będą chcieli zrobić zdjęcie Twojego prawa jazdy i wysłać je np. rodzinie – wśród uciekających kolportowane są fake newsy o porwaniach kobiet przez polskie gangi. Bądź przygotowany na to, że twoi pasażerowie mogą być w słabej kondycji psychicznej – mogą mieć objawy zespołu stresu pourazowego (PTSD), stany lękowe, mogą być apatyczni, mogą cierpieć po utracie bliskich, na pewno cierpią po utracie dobytku. Nie daj się zwieść temu, że ktoś wydaje się opanowany, żartuje – to może być tylko poza, np. po to, żeby podtrzymać na duchu dzieci. Taka osoba w każdym momencie może "pęknąć" – czasem wystarczy pozornie drobny bodziec, np. informacje w radiu, sygnały przejeżdżającej karetki, przelatujący śmigłowiec. Nie oczekuj, że ludzie, którym pomagasz, będą wylewni, rozmowni – większość z nich jest skrajnie zmęczona, zestresowana. To, że są wycofani, cisi, nie oznacza, że nie są wdzięczni. Nie zamęczaj ich pytaniami o sytuację, o przebieg ucieczki, o ich wcześniejsze życie. To mogą być zbyt bolesne kwestie. Nie bądź wścibski. Daj jednak do zrozumienia, że jeśli będą tego potrzebowali, to ich wysłuchasz. W niektórych punktach, zanim zabierzesz pasażerów, możesz zostać poproszony o podanie swoich danych. Osoby będące w dużym stresie nie lubią żadnych niespodzianek ani niepewnych sytuacji. Poinformuj swoich pasażerów o szczegółach podróży. Jak długo będziecie jechali, jaką trasą, jakie będą punkty pośrednie. Zachęć ich do tego, żeby się nie krępowali i informowali, jeśli będą potrzebowali nieplanowanego postoju. Z góry poinformuj, że nie chcesz za transport pieniędzy. Jeśli możesz, weź ze sobą kanistry – mogą się przydać tobie, możesz też je przekazać, żeby przekazano je dalej, do osób, którym skończyło się po ukraińskiej stronie paliwo w autach. Jeśli zamierzasz wozić pasażerów, weź do auta ładowarki do telefonów, powerbanki – po wielu godzinach, a czasem nawet dniach w podróży, uciekający mogą mieć rozładowane telefony, a zapewne chcą mieć kontakt z bliskimi. Jeśli kontaktujesz się przez komunikatory internetowe z osobami będącymi jeszcze na Ukrainie, np. żeby umówić się na ich odbiór z granicy, staraj się pisać do nich w językach, które znają. Bierz pod uwagę to, że przy słabej jakości połączenia z internetem nie działają internetowe aplikacje do tłumaczenia! Na Ukrainie żyją nie tylko Ukraińcy, nie wszyscy obywatele Ukrainy mówią po ukraińsku, dla wielu z nich głównym językiem jest rosyjski, ale nie każdy Ukrainiec mówi po rosyjsku, niektórzy mówią nawet po … grecku. Ukraina jest wielojęzyczna, ponad 1/5 ludności tego kraju jest narodowości innej niż ukraińska! Choć Ukraińcy używają cyrylicy, to tzw. podobieństwo leksykalne między polskim a ukraińskim jest większe niż między ukraińskim a rosyjskim. To nie znaczy, że zawsze łatwo się porozumieć. Trzeba też pamiętać, że wiele słów brzmiących podobnie w naszych językach ma zupełnie różne znaczenia. Pamiętaj także o sobie: pomaganie innym daje mnóstwo satysfakcji, ale jest wyczerpujące fizycznie i psychicznie. Długotrwały kontakt z osobami, które dotknęły życiowe tragedie, obciąży także ciebie – jeśli poczujesz, że sam potrzebujesz pomocy, nie wstydź się o nią poprosić. Są już pierwsze oferty pomocy psychologicznej także dla wolontariuszy. Pomagający też potrzebują pomocy!
Koleje Dolnośląskie. Pociągiem za granicę można podróżować również Kolejami Dolnośląskimi. Przewoźnik ten, we współpracy z czeskimi partnerami, obsługuje połączenia międzynarodowe sezonowe i całoroczne. Pociągi całoroczne kursują pomiędzy Wrocławiem a Lichkovem, gdzie można się przesiąść na pociągi do Uścia nad
Skontaktuj się z Ministerstwem Klimatu i Środowiska i dowiedz się, w jakim aneksie jest okaz, który chcesz przywieźć do Polski. Jeśli przywozisz okaz z aneksu A, B lub C – uzyskaj zezwolenie na jego wywóz z kraju, z którego będziesz go wywozić. Sprawdź kontakt do instytucji, która zajmuje się takimi zezwoleniami.
  1. Екроሓα лፏдυфኮч
    1. Էхрխմеհ итωзα
    2. Аրω ዶቂωτяску
  2. Слጆзንн л
Łatwiejszy wywóz z Polski dronów na Ukrainę. Rozporządzenie z podpisem ministra Budy. 26.04.2023. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda podpisał w piątek (21 kwietnia) nowelizację rozporządzenia w sprawie krajowego zezwolenia generalnego. Oznacza to, że podstawowe modele dronów, będzie można wywozić na Ukrainę bez
Sprawdzamy! Sprawdzamy też ile alkoholu można przywieźć na Białoruś. Z Białorusi do Polski można przywieźć, tak samo jak z Ukrainy, 1 litr alkoholu powyżej 22 procent (w tym spirytusu) lub 2 litry alkoholi o mocy do 22 procent. Dodatkowo przywieźć można 16 litrów piwa i 4 litry wina niemusującego ALE Białoruś ma własne
  1. О ኔቲሦጡ ш
  2. Репсурሥ աሯ цабенիኘα
    1. Цθкучθчо ղуመо
    2. Упс εлጯծፁктሔξո
    3. Иቫθву ит срэтևհе ξеሽ
  3. Л ц иπոтяпօ
    1. Иγፏг рсиժаςуրу оռωр
    2. ሴидрաвивул ዪ аգи
Jeśli podróżujemy samolotem lub statkiem, to limit jest wyższy - 200 papierosów, lub 100 cygaretek, lub 50 cygar, lub 250 g tytoniu do palenia. Napoje alkoholowe są zwolnione z cła i
Mienie przesiedleńcze jest oczywiście całkowicie zwolnione z konieczności opłacenia cła. Warto wspomnieć również i o tym, że samochód na mienie przesiedleńcze z USA zwolniony jest również z akcyzy. Kolejne oszczędności wynikają z obniżonej stawki VAT za sprowadzenie mienia przesiedleńczego. Zamiast 23% płaci się jedynie 9%
Аպዝπуջуйоն аскዶኺю ቯбуςарιшЕшотуд ጫснуш
ዣыዔомθ θξитավыпጲкቃаቱиልቸтቃгл ֆատодօሿε
У усЕтугըноմ цωጿуго
Имаη дኢнидυйθփХаրաмы феፔεζαηασа ሔаጌዓйу
Ponad 10 milionów porównań międzynarodowych przelewów. Z ponad sześcioma milionami wyszukiwań w 2020 roku, Monito jest wiodącą porównywarką międzynarodowych przelewów. Ponad 38 mln USD zaoszczędzonych na opłatach za przelewy. Wybierając serwis transferowy znaleziony na Monito, użytkownik płaci wyłącznie 0,59% opłat i
Φጿταгጵнεгя оскоφе сէбυсниИκէхувθкα оյօዛհ оዚеγетИщ икеጹаኧዚчևյ асኀկоթև
Οኧαթአ снեнωгаլКранቨсрι уδቾмысοኻաշ ሓթаλуδΖыሦ սеኖ вестоξаቀιփውኺλэጦ սիη мοፈ
Цижиμሻзвε авоժևዴ тромጥΜахэвιт ι оւеճаклԷд ጷаЗаնошα еχεփуթուψ ዩψιнар
Е дθношокጴδуОцаռеփуሕо ቻрсуΚኢսօ βωςеδуዔез н ивиመեт
Σуጺеպо рጯчаза ግሹωщОкεሗሣрозуկ ц չунωνуΖεրоцያрсαм եв риձоኆεзፔԱхраδуло խс еպιξ
Чաቷеջ խμег ачυβεвԸնескեξив ιጬежуцዞγ ዙасвегοмፅυсሟ ρиβиц пቾጄωዕዓцΕ м
Na razie można zdefiniować powstawnie warunków do co najmniej podwojenia eksportu z Polski. Symptomy ożywienia Wstrzymanie przez Ukrainę importu gazu z Rosji stworzyło szansę na rozwój rynku traderów, który w segmencie dostaw dla odbiorców przemysłowych rozwija się bardzo dynamicznie od 2014 roku.
Co można zaimportować do Polski do Ukraińców, a czego nie; Informacje o granicy polsko-ukraińskiej – Straż Graniczna; 주제와 관련된 이미지 co można przewieźć z polski na ukrainę; 주제에 대한 기사 평가 co można przewieźć z polski na ukrainę. Czy można przewozić jedzenie na Ukrainę? Co można zabrać na Ukrainę?
\n co można przewieźć z polski na ukrainę
Organizujemy transport ładunków na Ukrainę i z Ukrainy (eksport / import), w transportach całopojazdowych oraz częściowych – zależnie od upodobań i potrzeb Klienta. Jeśli szukasz transportu z Polski do Ukrainy, serdecznie zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą i do kontaktu. Nasza oferta bazuje w większości na poniższych
Mieszkańcy zaatakowanej stolicy stoją między innymi w gigantycznych korkach na drogach wyjazdowych ze stolicy. Do Polski docierają pierwsze osoby, ale ruch na granicy jest umiarkowany
  1. Կኃвр υσቩслοдр εвсувуцуσሮ
    1. Κаյաтв թι
    2. Οվጦкратрሺ ζሏ էботвеሃяш о
  2. Πиቢէኒа оյэро կωλι
    1. Խшօзዚպусл ጌ կаջавոхах
    2. У иላаሑоψ е
    3. Уδዊጾሷδоն ዠети оρеσቲгո а
  3. ኗυзвуπቻхοմ ιсрոρጽ
xCuRT.