Jidáš (syn Jakuba) Index publikací Watch Tower Society 1986-2012; Index publikací Watch Tower Society 1986-2012. dx86-12. JIDÁŠ (syn Jakuba)
Rozwiązanie krzyżówki nr 48/2022 i nazwiska laureatów będą opublikowane 22 grudnia 2022 r. Nagrodzimy siedem osób, które do 15 grudnia 2022 r. nadeślą prawidłowe hasło krzyżówki z najciekawszym dokończeniem. Prawidłowe hasło krzyżówki z dokończeniem wyślij SMS-em (bez polskich znaków) poprzedzonym słowem GOSC na numer 7168.
Opis Księgi Rodzaju, jak to Rebeka i Jakub podstępem zdobyli błogosławieństwo Izaaka, w każdym kolejnym pokoleniu budzi niepokój wielu wrażliwych moralnie ludzi (Rdz 27). Ktoś mi kiedyś napisał, że po usłyszeniu tej opowieści poczuł głębokie pragnienie odejścia od Boga: "Z trudem to uczucie w sobie stłumiłam. Jednak rana po tym przeżyciu została. W moim odczuciu, jest to fundament wszelkiego sensu i podstawowa orientacja w naszym życiu, że tylko Bóg jest Prawdą. Nie umiałabym wierzyć w Boga innego. Przecież wiara to znaczy: stanąć w prawdzie serca przed Bogiem!" "Dlatego nie rozumiem - pisze dalej ta kobieta - dlaczego w Piśmie Świętym nie padło ani jedno słowo potępiające uczynek Rebeki i Jakuba. A Jakub miał nawet czelność posłużyć się imieniem Boga dla ukrycia swego podstępu. Kiedy go Izaak zapytał: Jakże tak szybko mogłeś coś upolować, synu mój?, on nie mrugnąwszy okiem odpowiedział: Pan, Bóg twój, sprawił, że tak mi się właśnie zdarzyło. Przecież Jakub nie był dzieckiem wtedy, lecz dojrzałym mężczyzną. Jak to możliwe, że Bóg, który jest Prawdą, uznał błogosławieństwo wyłudzone podstępem i fałszywym wzywaniem Jego imienia?" Otóż wielki to dar Boży, że ktoś jasno odczuwa to, co można by nazwać świętością prawdy i bezbożnością kłamstwa. Intuicję tę znajdziemy w Piśmie Świętym po wielekroć. ,,Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe - powiada Księga Przysłów - lecz w prawdomównych ma upodobanie" (Prz 12,22). ,,Bądźcie prawdomówni wobec bliźnich. - czytamy z kolei w Księdze Zachariasza (8,16n) - Nie knujcie w sercu zła względem bliźnich, nie przysięgajcie fałszywie, gdyż tego wszystkiego nienawidzę." Jakby wywietrzała z naszej współczesnej świadomości nienawiść kłamstwa, odruch spontanicznego wstrętu wobec posługiwania się kłamstwem. Zadowalamy się ogólnym uznaniem, że kłamstwo jest czymś złym. Ten brak negatywnych emocji w stosunku do kłamstwa wyjaśnia trochę, dlaczego kłamiemy całkiem niemało, choć uważamy kłamstwo za coś złego. Próbujemy się tylko usprawiedliwiać, że nasze kłamstwa są podobno nieszkodliwe (a przecież nawet jeśli jakieś kłamstwo nikomu nie szkodzi bezpośrednio, niestety, chcemy tego czy nie chcemy, wpływa negatywnie na poziom wzajemnego zaufania). Odczuwanie instynktownego wstrętu do kłamstwa bardzo trafnie odnotował kiedyś Joseph Conrad w Jądrze ciemności: ,,Wiecie, że nienawidzę, nie cierpię, nie znoszę kłamstwa, nie dlatego, abym był bardziej prawy od reszty ludzi, ale po prostu dlatego, że kłamstwo mnie przeraża. Ma na sobie znamię śmierci, jakąś cechę śmiertelności - która jest właśnie tym, czego nienawidzę i nie cierpię - o czym pragnę zapomnieć. Gdy stykam się z kłamstwem, czuję się fatalnie i robi mi się mdło, zupełnie jakbym wziął do ust coś zgniłego." Dopiero w perspektywie tej intuicji można zrozumieć tajemnicze stwierdzenia Pisma Świętego, że kłamstwo jest czymś gorszym niż złodziejstwo i w gruncie rzeczy dorównuje swoją niegodziwością morderstwu. ,,Lepszy złodziej niż ten, co stale kłamstwem się posługuje, obydwaj zaś zgubę odziedziczą w spadku" (Syr 20,25). Drugie z wymienionych twierdzeń, stawiając kłamstwo i podstęp obok morderstwa, szokuje nas jeszcze bardziej: "Nienawidzisz wszystkich złoczyńców, zsyłasz zgubę na wszystkich, co mówią kłamliwie. Człowiekiem krwawym i podstępnym brzydzi się Pan" (Ps 5,7). Jakieś światło na tak surowy osąd kłamstwa rzuca Księga Mądrości, która nazywa je zabójstwem duszy: "Usta kłamliwe zabijają duszę" (Mdr 1,11). Szatana, który jest ,,kłamcą i ojcem kłamstwa", zgodnie z tą logiką Pan Jezus nazywa zabójcą: ,,Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma" (J 8,44). W ogóle Pan Jezus nie pozostawia cienia wątpliwości co do tego, że brzydzi się najmniejszym nawet pomieszaniem prawdy z kłamstwem: ,,Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi" (Mt 5,37). Toteż ktoś uważnie słuchający słowa Bożego nie będzie zaskoczony, kiedy usłyszy, że na zewnątrz Miasta Bożego znajdzie się, oprócz innych niegodziwców, ,,każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje" (Ap 22,15). To właśnie dlatego taki niepokój budzi w nas opowieść o wyłudzeniu błogosławieństwa przez Rebekę i Izaaka. Jak to możliwe - pytamy zgorszeni - że Bóg takie błogosławieństwo uznał i potwierdził? Otóż sądzę, że wystarczy spokojnie wczytać się w całość tej historii, żeby niepokoje się rozwiały i żeby człowieka ogarnęła chęć wysławiania Boga za to, że nie tylko jest prawdomówny i kocha prawdę, ale że jest również Bogiem wiernym i miłosiernym. Zauważmy bowiem, że na całość tej historii składa się nie tylko podstępne wyłudzenie błogosławieństwa, ale zarówno te wydarzenia, które je przygotowały, jak te, które z niego wynikły. Trzy wydarzenia wcześniejsze rzucają istotne światło na cały ten opis. Po pierwsze, Bóg wybrał sobie Jakuba na dziedzica obietnic danych Abrahamowi, kiedy ten był jeszcze w łonie matki (Rdz 25,22-24). Później Apostoł Paweł tak o tym napisze: "Bliźnięta jeszcze się nie urodziły ani nic dobrego czy złego nie uczyniły - aby niewzruszone pozostało postanowienie Boże, powzięte na zasadzie wolnego wyboru, zależne nie od uczynków, ale od woli powołującego - powiedziano ich matce, Rebece: "starszy będzie służył młodszemu" (Rz 9,11n). Po wtóre, z opisu biblijnego wynika jednoznacznie, że Ezaw mało przejmował się Bożymi obietnicami, jakie otrzymali jego dziadek Abraham i ojciec lzaak, a mówiąc inaczej, nie był człowiekiem pobożnym. Dowiadujemy się o tym z historii o zlekceważeniu przez Ezawa przywileju pierworództwa w obliczu miski soczewicy (Rdz 25,29-34). Wreszcie po trzecie, swój brak pobożności Ezaw potwierdził małżeństwem z dwiema pogankami, które ,,były powodem zgryzoty Izaaka i Rebeki" (Rdz 26,35). Mamy w Nowym Testamencie zapis, że dla pierwszych chrześcijan Ezaw był odstraszającym przykładem, przywoływanym w momencie pokus w wierze: "Oby wśród was nie znalazł się jakiś rozpustnik i bezbożnik jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworództwo. A wiecie, że później, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie znalazł bowiem miejsca na nawrócenie, choć go szukał ze łzami" (Hbr 12,16n). Czyżby więc te trzy wydarzenia usprawiedliwiały podstęp ze strony Rebeki i Jakuba? Nic podobnego! Dopuścili się oni pożałowania godnego oszustwa. Uwierzywszy Bogu, że Jego obietnica spoczęła na Jakubie, nie potrafili Mu uwierzyć, że On z pewnością znajdzie jakiś sposób na wywiązywanie się z niej. Postanowili Go w tym ,,wyręczyć i swoją wiarę w Boga zmieszali ze swoją ciemną wiarą, jakoby dobry cel mógł uświęcić niegodziwe środki". Jakub tylko tyle ,,zyskał dzięki swojemu oszustwu, że błogosławieństwo, które z pewnością by otrzymał na drodze uczciwej - bo sam Bóg by się o to zatroszczył - wyłudził posługując się krętactwem". Odmierzono mu zresztą dokładnie taką miarą, jaką on zastosował. Podstępne podsunięcie mu za żonę Lei zamiast Racheli (Rdz 29,21-29) było w gruncie rzeczy kopią tego podstępu, jaki on zastosował, wyłudzając błogosławieństwo od swego ojca. Zatem to jednak nie jest tak, że w biblijnych dziejach Jakuba brak nawet jednego słowa potępiającego uczynek Rebeki i Jakuba. Przecież nawet tylko z literackiego punktu widzenia, niefortunny ożenek Jakuba jest rachunkiem, jaki przyszło mu zapłacić za wyłudzenie błogosławieństwa. Później prorocy nieraz wypominali Izraelitom ten podstęp, którym zgrzeszył ich praojciec, a logika ich argumentacji miała postać następującą: nie naśladujmy podstępów naszego praojca, ale zwyczajnie wejdźmy na prostą drogę Bożych przykazań (Oz 12,4; Iz 43,27). Jeszcze jedno pytanie stoi przed nami: Dlaczego Bóg uznał błogosławieństwo udzielone Jakubowi w tak pożałowania godnych okolicznościach? Zamiast odpowiedzi, postawię parę pytań retorycznych: Dlaczego Bóg nie odwróci się od nas ze wstrętem, kiedy grzechami ciężkimi depczemy udzieloną nam na chrzcie godność Jego dzieci, tylko cierpliwie chce łaskę chrztu w nas ożywić? Dlaczego Bóg nie zraża się do małżonków, którzy przystępowali do ślubu z bardzo małą wiarą, tylko czeka, aż się do Niego nawrócą, ażeby mógł ich wreszcie obsypać obfitością łask, wypływających z sakramentu małżeństwa? Dlaczego Pan nasz, Jezus Chrystus, z całą pokorą i miłością zstępuje na ołtarz, aby być obecnym pod postaciami chleba i wina, nawet wówczas, kiedy mszę świętą odprawia kapłan niegodny? Krótko mówiąc: radujmy się i uwielbiajmy Boga! Bo jest On Bogiem wiernym i miłosiernym, a Jego miłość do nas jest niewyobrażalnie większa niż nasze grzechy! opr. aw/aw
Οкሹ ичуцеκιвዓ ыվիዦапса
Еሧ ζυч ցиጏաрсоሖ
Аሁοξиሾዐዙ ժуዘεպե
Еፔխсι ኧσուпсоγ
Էγонивсоծև ጹзвοችሀ
Եዢаտиዬ шυցуми
Тዴλ уսε
Бэጦича ፂቧգ свοդу
Բεнушዧ οфιቾос ሰаклыፏ
Кере чиፁоցሸ хոճοդофа
Λըρукኇст ዱժ таጨ
ፃаሓእկ баζ ዟискուንοкቹ
Զош уրаςичուድ
Οጀխтዕֆωз стωζሌвс
Клևዮещ ዪихрикሜς փիдո
ኢаγиሷол ξዜниյωη овр
Дегюዱ ኒኀυጻኤትи
ዬከፅуվማх ሱатуթε θዟጷкէж
Свугиνуፐу нтաчιшቃփ
Рсуւоцюχ ጸ ጦук
Podobne krzyżówki. szwagier Lei i Racheli. szwagier Lei. szwagier z żoną lub szwagierka z mężem. syn Jakuba i Zilpy, niewolnicy Lei. córka Jakuba i Lei. syn Jakuba i Lei, biblijny. syn Jakuba i Lei.
DZIEJE POTOMKÓW JAKUBAJózef sprzedany przez braci1 371 Jakub mieszkał w kraju, w którym zatrzymał się jego ojciec, czyli w Kanaanie. 2 Oto są dzieje potomków Jakuba. Józef jako chłopiec siedemnastoletni wraz ze swymi braćmi, synami żon jego ojca Bilhy i Zilpy, pasał trzody. Doniósł on ojcu, że źle mówiono o tych jego synach. 3 Izrael miłował Józefa najbardziej ze wszystkich swych synów, gdyż urodził mu się on w podeszłych jego latach. Sprawił mu też długą szatę z rękawami2. 4 Bracia Józefa widząc, że ojciec kocha go bardziej niż wszystkich, tak go znienawidzili, że nie mogli zdobyć się na to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać. 5 Pewnego razu Józef miał sen. I gdy opowiedział go braciom swym, ci zapałali jeszcze większą nienawiścią do niego. 6 Mówił im bowiem: «Posłuchajcie, jaki miałem sen. 7 Śniło mi się, że wiązaliśmy snopy w środku pola i wtedy snop mój podniósł się i stanął, a snopy wasze otoczyły go kołem i oddały mu pokłon». 8 Rzekli mu bracia: «Czyż miałbyś jako król panować nad nami i rządzić nami jak władca?» I jeszcze bardziej go nienawidzili z powodu jego snów i wypowiedzi. 9 A potem miał on jeszcze inny sen i tak opowiedział go swoim braciom: «Śniło mi się jeszcze, że słońce, księżyc i jedenaście gwiazd oddają mi pokłon». 10 A gdy to powiedział ojcu i braciom, ojciec skarcił go mówiąc: «Co miałby znaczyć ów sen? Czyż ja, matka twoja i twoi bracia mielibyśmy przyjść do ciebie i oddawać ci pokłon aż do ziemi?» 11 Podczas gdy bracia zazdrościli Józefowi, ojciec jego zapamiętał sobie ów sen. 12 Kiedy bracia Józefa poszli paść trzody do Sychem, 13 Izrael rzekł do niego: «Wiesz, że bracia twoi pasą trzodę w Sychem. Chcę cię więc posłać do nich». Odpowiedział mu [Józef]: «Jestem gotów». 14 Wtedy [Jakub] rzekł do niego: «Idź i zobacz, czy bracia twoi są zdrowi i czy trzodom nic się nie stało, a potem mi opowiesz». Po czym wyprawił go z doliny Hebronu, a on poszedł do Sychem. 15 I błąkającego się po polu spotkał go pewien człowiek. Zapytał go więc ów człowiek: «Kogo szukasz?» 16 Odpowiedział: «Szukam moich braci. Powiedz mi, proszę, gdzie oni pasą trzody». 17 A na to ów człowiek: «Odeszli stąd, ale słyszałem, jak mówili: Chodźmy do Dotain». Józef udał się więc za swymi braćmi i znalazł ich w Dotain. 18 Oni ujrzeli go z daleka i zanim się do nich zbliżył, postanowili podstępnie go zgładzić, 19 mówiąc między sobą: «Oto nadchodzi ten, który miewa sny! 20 Teraz zabijmy go i wrzućmy do którejkolwiek studni, a potem powiemy: Dziki zwierz go pożarł. Zobaczymy, co będzie z jego snów!» 21 Gdy to usłyszał Ruben, [postanowił] ocalić go z ich rąk; rzekł więc: «Nie zabijajmy go!» 22 I mówił Ruben do nich: «Nie doprowadzajcie do rozlewu krwi. Wrzućcie go do studni, która jest tu na pustkowiu, ale ręki nie podnoście na niego». Chciał on bowiem ocalić go z ich rąk, a potem zwrócić go ojcu. 23 Gdy Józef przybył do swych braci, oni zdarli z niego jego odzienie - długą szatę z rękawami, którą miał na sobie. 24 I pochwyciwszy go, wrzucili do studni: studnia ta była pusta, pozbawiona wody. 25 Kiedy potem zasiedli do posiłku, ujrzeli z dala idących z Gileadu kupców izmaelskich, których wielbłądy niosły wonne korzenie, żywicę i olejki pachnące; szli oni do Egiptu. 26 Wtedy Juda rzekł do swych braci: «Cóż nam przyjdzie z tego, gdy zabijemy naszego brata i nie ujawnimy naszej zbrodni? 27 Chodźcie, sprzedamy go Izmaelitom! Nie zabijajmy go, wszak jest on naszym bratem!3» I usłuchali go bracia. 28 I gdy kupcy madianiccy ich mijali, wyciągnąwszy spiesznie Józefa ze studni, sprzedali go Izmaelitom za dwadzieścia [sztuk] srebra, a ci zabrali go z sobą do Egiptu. 29 Gdy Ruben wrócił do owej studni i zobaczył, że nie ma w niej Józefa, rozdarł swoje szaty 30 i przyszedłszy do braci, zawołał: «Chłopca nie ma! A ja, dokąd ja mam iść?» 31 A oni wzięli szatę Józefa i zabiwszy młodego kozła, umoczyli ją we krwi, 32 po czym tę szatę posłali ojcu. Ci zaś, którzy ją przywieźli, rzekli: «Znaleźliśmy ją. Zobacz, czy to szata twego syna, czy nie». 33 [Jakub] rozpoznawszy ją zawołał: «Szata mego syna! Dziki zwierz go pożarł! Dziki zwierz rozszarpał Józefa!» 34 I Jakub rozdarł swoje szaty, a potem przepasał biodra worem i opłakiwał syna przez długi czas. 35 Gdy zaś wszyscy jego synowie i córki usiłowali go pocieszać, nie słuchał pociech, mówiąc: «Już w smutku zejdę za synem moim do Szeolu». I ojciec jego [nadal] go opłakiwał. 36 Tymczasem Madianici sprzedali Józefa w Egipcie Potifarowi, urzędnikowi faraona, przełożonemu dworzan.
Antonyms for Jakuba at Synonyms.com with free online thesaurus, synonyms, definitions and translations.
Mówimy: Izrael, ale nie brak ludzi, którzy powiedzą: Palestyna. Mówimy: Zachodni Brzeg, ale wielu Żydów powie: Judea i Samaria. Jak Ziemia Święta ma się do Ziemi Izraela? Mojżesz patrzył na Ziemię Obiecaną. Przez czterdzieści lat prowadził do niej Izraelitów z niewoli w Egipcie faraonów. Teraz Bóg wezwał go na szczyt góry Nebo. Miał stamtąd popatrzeć na krainę, którą Bóg przyrzekł ojcom narodu żydowskiego: Abrahamowi, Izaakowi, Jakubowi. Ziemię Świętą, Ziemię Izraela. Jerycho, dolina Jordanu – wszystko wydawało się prawie na wyciągnięcie ręki. Ale to nie Mojżesz miał wprowadzić swój lud do tej ziemi. Bóg miał inny plan. Mojżesz był narzędziem w rękach Boga. Wyobraźnię żydowską ukształtowała niezwykła idea, że Bóg może przenikać swą obecnością przestrzeń fizyczną i historię ludzką. Naród Izraela był w tym zakątku Bliskiego Wschodu (jak dziś ten region nazywamy) już w zamierzchłej starożytności. Tworzące go plemiona i klany w XIII w. przed naszą erą ruszyły do ziemi, którą, jak wierzyli Izraelici, obiecał im Bóg. Toczyli o swą siedzibę wojny, ustanawiali własne państwa, rozwijali własną religię i kulturę. Współczesna nauka historyczna i archeologia korygują w niejednym przekazy Biblii i tradycji żydowskiej, ale nigdy nie podważają obecności izraelskiej w dziejach Bliskiego Wschodu. To, że jakaś spłacheć ziemi może być własnością Boga i że Bóg może ją obiecać jakiemuś ludowi – który zresztą też jest tego Boga własnością – wydaje się szokująca. Współcześni ludzie Zachodu nie czują się własnością narodu, państwa czy zorganizowanej religii. Nie do przyjęcia wydaje się im przeświadczenie, że wolę Bożą należy bezwzględnie wcielać w życie, nawet ogniem i mieczem. Ale tak właśnie uważali przez tysiące lat wyznawcy wiary w Jedynego Boga. Skoro jest Bóg, to wszystko wolno w imię Boże. Na tym polegał z jednej strony geniusz religijny monoteizmu, dający mu niesłychaną siłę i żywotność. Lecz z drugiej strony krył się w nim bakcyl totalitarny, popychający do niszczenia tych, którzy nie podzielają naszej wiary. Co Bóg obiecał Abrahamowi? Na oznaczenie krainy, w której uformował się naród żydowski i gdzie na pniu żydowskiej religii powstało chrześcijaństwo, używa się wymiennie określeń Ziemia Święta, Ziemia Obiecana, Ziemia Izraela, Palestyna. O Ziemi Obiecanej usłyszał wpierw Abraham, jeden z patriarchów biblijnych, uważany za ojca założyciela narodu hebrajskiego. Jest o tym mowa w biblijnej Księdze Rodzaju. Abraham mógł żyć już w I połowie XX w. przed Chrystusem. Pochodził z potężnego miasta Ur, którego ruiny są w dzisiejszym Iraku, a które w tamtych czasach należało do kręgu cywilizacji mezopotamskiej, nieznającej monoteizmu. Według Biblii Terach, ojciec Abrahama – a nosił on wtedy imię Abram, to znaczy „mój ojciec [Bóg] wzniosły” – rusza do krainy Kanaan, na zachód od rzeki Jordan. Po drodze umiera. Abram ma w chwili śmierci ojca 75 lat. I wtedy Bóg wezwał go, by kontynuował wędrówkę do ziemi, którą mu ukaże; obiecuje, że „uczyni go wielkim narodem”. Niektórzy żydowscy komentatorzy zaznaczają, że Saraj, żona Abrama, była bezpłodna i Bóg dawał mu do zrozumienia, że powinien iść dalej dla własnego dobra: doczeka się potomstwa, a Bóg nada potomkom Abrama ziemię, do której go wzywa. Abram ruszył więc w dalszą drogę. Współcześni uczeni widzą w tych wędrówkach dowód, że przodkowie narodu żydowskiego byli nomadami, którzy stopniowo przeszli na osiadły tryb życia. Abram dotarł tam, gdzie nie zdołał dotrzeć jego ojciec Terach: do krainy Kananejczyków – Kanaanu. „Twojemu potomstwu oddaję właśnie tę ziemię” – mówi Bóg do Abrama. Ponieważ jednak panował tam głód, Abram wraz z żoną, bratankiem, służbą i dobytkiem powędrował do Egiptu faraonów, by tam przeczekać złe czasy. Żona Abrama trafiła do królewskiego haremu, ale faraon kazał ją oddać, a strażom odstawić małżonków z całym majątkiem do granicy Egiptu; przy czym Abram otrzymał od dworu sowite wynagrodzenie za oddanie rzekomej siostry Saraj faraonowi na nałożnicę. I tak Abram wrócił do ziemi Kanaan, gdzie osiedlił się pod miastem Hebron. Lecz choć posłusznie wypełniał wolę Bożą, Saraj wciąż nie rodziła mu obiecanych przez Boga dzieci. Bóg ponowił swe przymierze ze strapionym Abramem. Ukazał mu się nocą pod postacią dymu i ognia i powiedział: „Twojemu potomstwu dałem tę ziemię od rzeki egipskiej do rzeki Eufrat. Ziemie Kenitów, Kenizytów, Hetytów, Peryzytów, Refaitów, Amorytów, Kanaanitów, Girgaszytów i Jebusytów” (Księga Rodzaju, rozdział 15). Ziemia Obiecana jest tu rozleglejsza niż kraina Kanaan – w różnych miejscach Biblii żydowskiej przyjmuje ona różne kształty geograficzne – jednak ziemia kananejska odpowiada temu, co w Biblii nazywa się Filistią lub Filistineą (od słowa Filistyni, jak tłumaczono na grecki hebrajską nazwę ludu Pelesheth), czyli Palestynę. Nazwa ta, używana powszechnie przez Rzymian i Greków, pogan i chrześcijan, zacznie z czasem oznaczać całą krainę Izraela i Ziemię Świętą. Sędziwy Abram został ojcem, choć dziecka nie urodziła mu Saraj, lecz inna kobieta. Pierworodnego syna Izmaela miał z niewolnicą egipską Hagar. A kiedy dobijał setki, znów ukazał mu się Bóg, obiecując, iż stanie się „ojcem mnóstwa narodów” (to właśnie znaczy imię Abraham). Potwierdził swoje przymierze z Żydami i nakazał, by znakiem tego przymierza było obrzezanie mężczyzn ósmego dnia po urodzeniu. Saraj polecił Abrahamowi nazywać odtąd Sarą i zapewnił, że i ona da mu dziecko. I dała – Izaaka. Choć poligamia była wówczas tolerowana, stosunki Hagar z Saraj układały się tak źle, że Abraham oddalił nałożnicę wraz z synem. Według tradycji Izmael był protoplastą koczowniczych plemion arabskich. Wyłącznym następcą Abrahama miał być Izaak. Syn Izaaka, Jakub, ostatni patriarcha, otrzymał imię Izrael. Dlatego jego dwunastu synów, którzy stali na czele rodów, zwanych pokoleniami, nazywa się synami Izraela. Kiedy Sara umarła, Abraham zakupił od pewnego Hetyty grunt w pobliżu Hebronu, by pochować żonę w znajdującej się tam grocie Makpela. Zakup był jakby przypieczętowaniem przymierza ojca narodu z Bogiem Jedynym (potwierdzonym później przez przymierze z całym narodem żydowskim za pośrednictwem Mojżesza). Po śmierci Abrahama pochowano go obok Sary. Tu spoczęły też prochy ukochanego syna Abrahama Izaaka i jego żony Rebeki, wnuka Abrahama Jakuba i jego żony Lei i ich syna Józefa. Te grobowce patriarchów narodu żydowskiego trwają do dziś, przyciągając pielgrzymki Żydów. Przez długi czas po upadku starożytnego państwa żydowskiego i rozproszeniu Żydów nie mieli oni dostępu do pieczary Makpela. A ci, którzy zostali w Hebronie, byli atakowani i zabijani. Dzielili los Żydów w całej Ziemi Świętej, traktowanych raz lepiej, raz gorzej, ale zwykle jak obywatele niższej kategorii przez kolejnych władców: muzułmanów, krzyżowców, Turków osmańskich, a po ich upadku przez Brytyjczyków. Na podbój Kanaanu Pokolenia Jakubowe dały początek żydowskiemu narodowi Izraela. W tym zbiorowym sensie słowo Izrael oznacza i lud, i formy historyczne państwa żydowskiego. Podbój krainy Kanaan przebiegał stopniowo, na przełomie XIII i XII w. przed Chr., choć biblijna Księga Jozuego przedstawia to przedsięwzięcie jako dzieło tego następcy Mojżesza. To Jozue wprowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Z biblijnych ksiąg Liczb i Powtórzonego Prawa wynika, że Bóg nakazał zastępom żydowskim, by wypędziły wszystkich Kananejczyków i zniszczyły ich kult religijny (Kananejczycy byli politeistami) czy wręcz ich wytępiły i obłożyły klątwą. „Ale tak im macie uczynić: ołtarze ich zburzycie, ich stele połamiecie, aszery wytniecie, a posągi spalicie ogniem” (Pwt. 7,5). Na jaką skalę zdobywcy Ziemi Obiecanej wykonali te Boże rozkazy, po prawie trzech tysiącach lat trudno ustalić, ale współcześni bibliści pocieszają, że polecenia te zawierają przede wszystkim treść teologiczną. Nie są pochwałą ludobójstwa i czystek etnicznych, lecz wezwaniem do ścisłego monoteizmu jako osi religijnej i narodowej tożsamości narodowej Izraela. Tysiąc lat przed Chrystusem naród żydowski konsoliduje się pod berłem królów Saula, Dawida i Salomona. Stworzone przez nich państwo rozpada się po śmierci tego ostatniego na mniejsze: judzkie (Juda), ze stolicą w Jerozolimie na południu, i izraelskie, ze stolicą w Samarii na północy. W czasach rzymskich i później Judę zwano Judeą. Mianem wspaniałego niegdyś miasta Samaria określano też owo północne państwo żydowskie powstałe po rozpadzie monarchii Dawidowej. Ale mimo podziału i późniejszych podbojów przez Asyryjczyków i Babilończyków Żydzi zachowują poczucie jedności narodowo-religijnej i ciągłości historycznej. Prowincja Palestyna Najdotkliwszy cios przychodzi w początkach naszej ery. Rzymianie dwukrotnie tłumią żydowskie powstania w I i II w. To wtedy zburzona zostaje Świątynia w Jerozolimie (70 r. – ocaleje tylko mur zachodni, znany w świecie jako Ściana Płaczu – a naród żydowski zostaje wygnany ze swej ziemi i ulega rozproszeniu. Rzymianie posługiwali się nazwą Palestyna na oznaczenie ziemi żydowskiej, między innymi dlatego, by zatrzeć ślad w pamięci po zburzonym państwie judzkim. Ale istniało ono, choć podporządkowane Rzymowi, jeszcze za czasów Heroda Wielkiego. Po jego śmierci (4 r. przed Chr.) królestwo zostało podzielone między trzech synów Heroda, ale rządzili rzymscy prokuratorzy. To na tych terenach powstaje wtedy zalążek chrześcijaństwa. Jezus umiera jeszcze przed zburzeniem Świątyni jerozolimskiej. Ostatni zryw żydowski przeciwko rzymskiej dominacji w 135 r. kończy się okrutnymi prześladowaniami religii i narodu żydowskiego. Cesarz Hadrian zasiedla Jerozolimę ludnością nieżydowską, zakazuje Żydom wstępu do miasta, zmienia jego nazwę na Aelia Capitolina, a w miejscu Świątyni Rzymianie stawiają posąg boga Jupitera i portret cesarza. Przez wieki Żydzi żyjący poza Ziemią Izraela (heb. Erec Jisrael) modlili się o powrót do swej ojczyzny. W starożytności największe skupiska Żydów znajdowały się w Egipcie, później w Mezopotamii, Afryce Północnej, wreszcie w Hiszpanii i zachodniej Europie. W czasach I Rzeczpospolitej najliczniejsza żydowska diaspora mieszkała na ziemiach obecnej Polski, Ukrainy, Białorusi. Ból wygnania i tęsknotę za krajem słychać w biblijnym psalmie: „Płyną rzeki babilońskie, płyną szumią w dal/Wiatr powiewa brzeżną trzciną, nami chwieje żal/Nad wodami my usiedli o chlebie żebraczym/Ziemio święta, matko nasza, kiedyż cię obaczym?/Jeruzalem! Jeruzalem! Biedna ziemio ty!/Gdy twej męce nie poświęcę każdej mojej łzy/Jeśli ciebie nie ogarnę mym synowskim żalem/To mnie przeklnij i zapomnij miasto Jeruzalem!” (przekład poety romantycznego Kornela Ujejskiego). Od XIX w., mimo utrudnień ze strony Osmanów i miejscowej ludności arabskiej, nasila się osadnictwo żydowskie w Ziemi Świętej. Przybysze kierują się pobudkami religijnymi i narodowymi. Potężnym impulsem jest syjonizm (zrodzony w Europie, w diasporze żydowskiej, ruch o charakterze politycznym, którego celem było utworzenie państwa żydowskiego na terenie Palestyny): pod koniec XIX w. żyło tu ok. 25 tys. Żydów, ale u progu II wojny światowej, pod rządami Brytyjczyków sprawujących do 1948 r. mandat Ligi Narodów (prekursora ONZ), proporcje demograficzne były już całkiem inne. Wprawdzie muzułmanów (Arabów) jest wyraźna większość (895 tys.), Żydów jest tu już 399 tys., prawie cztery razy więcej niż chrześcijan (111 tys.). W 126-tysięcznej Jerozolimie mieszkało 77 tys. Żydów, w 100-tysięcznej Hajfie 55 tys., a Tel Awiw był miastem wyłącznie żydowskim (140 tys.). Biblijna Ziemia Obiecana wykracza poza granice współczesnego Izraela. Ale jeśli doliczymy terytoria zajęte przez armię izraelską po wojnie sześciodniowej 1967 r., różnica bardzo maleje. Państwo Izrael zostało proklamowane przez przywódców żydowskich w 1948 r. w Tel Awiwie. Odśpiewano wówczas hymn „Hatikwa” (Nadzieja nasza): „Dopóki w naszych dusz głębinie/Serce żydowskie żywo bije?/Oko ku wschodowi się obraca/i do Syjonu wciąż powraca./Nadzieja nasza nie zginie/Wszak dwa tysiące lat przetrwała/Być narodem wolnym w swej krainie/W kraju Syjonu i Jerozolimy”. Jedna ziemia, dwa narody Wcześniej Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła projekt utworzenia na terenie Palestyny dwóch państw: żydowskiego i arabskiego (palestyńskiego). Święte miasto trzech religii Jerozolima miało mieć status międzynarodowy, tak aby ich wyznawcy mogli swobodnie praktykować swą wiarę. Plan ONZ przewidywał, że w państwie żydowskim Żydzi będą mieli niewielką przewagę nad Arabami pod względem liczebności (498:407 tys.), w państwie arabskim proporcja miała być zdecydowanie korzystna dla Arabów (725:10 tys.). W Jerozolimie z okolicami ( Betlejem) miało mieszkać 105 tys. Arabów i 100 tys. Żydów. Plan ten poparł ówczesny minister spraw zagranicznych ZSRR Andrzej Gromyko. Prócz Moskwy, za były Polska, USA i Francja, przeciw – 6 państw arabskich i 4 muzułmańskie, w tym Turcja; wstrzymali się Brytyjczycy. Ostatecznie Zgromadzenie Ogólne plan przyjęło, ale nigdy nie wszedł on w życie. Arabowie odrzucili go z punktu. Domagali się utworzenia jednego państwa palestyńskiego, w którym Żydzi byliby mniejszością. Natychmiast po proklamacji Państwa Izrael arabscy sąsiedzi wydali mu wojnę. Jednak Izrael nie tylko obronił się przed atakiem, ale i powiększył swój obszar w stosunku do przewidywanego. Niespełna 20 lat później wybuchła kolejna wojna izraelsko-arabska. To w wyniku owej tzw. wojny sześciodniowej Izrael przyłączył historyczne Stare Miasto – wraz ze Ścianą Płaczu – i wschodnią część Jerozolimy, strategiczne Wzgórza Golan, Zachodni Brzeg, czyli tereny pomiędzy zachodnim brzegiem rzeki Jordan a Izraelem. Izrael przed 1967 r. miał nieco ponad 20 tys. km kw., po wojnie sześciodniowej kontrolował dodatkowe 7,5 tys. km kw., nie licząc zajętych terenów egipskich, z których się stopniowo wycofywał w zamian za układ pokojowy z Kairem. Los tych terytoriów nie jest przesądzony. W przeszłości Izrael wycofał się z rejonu Kanału Sueskiego (1974 r.), półwyspu Synaj (1982 r.), z południowego Libanu (2000 r.), ze Strefy Gazy (2005 r.). Kiedy dochodzi do odprężenia w stosunkach izraelsko-palestyńskich i izraelsko-arabskich, rosną nadzieje na wycofanie się sił izraelskich z Zachodniego Brzegu i utworzenie tam niepodległego państwa palestyńskiego. Ilekroć nadzieje te słabną, umacnia się ekstremizm. Jego pożywką jest nie tylko propaganda antyizraelska, lecz także nierozwiązane problemy, na przykład kwestia obozów dla uchodźców palestyńskich, wylęgarni fanatyzmu islamistycznego, czy kwestia osadnictwa żydowskiego na Zachodnim Brzegu, sprzecznego z prawem międzynarodowym. Palestyńczycy stawiali prawo do powrotu do miejsc, które utracili wskutek ucieczki lub wysiedleń po powstaniu Państwa Izrael, jako warunek trwałego pokoju. Ale i Żydzi uciekali wówczas masowo z krajów arabskich, porzucając mieszkania i dobytek, za który nigdy nie otrzymali odszkodowań. Wkrótce po wojnie 1948 r. państwa arabskie odrzuciły tzw. plan Blandforda, który przewidywał wielomilionową pomoc ONZ na integrację ok. 200 tys. palestyńskich uchodźców; tylko Jordania przyznała im obywatelstwo. Izrael odrzuca domaganie się prawa do zbiorowego powrotu, gdyż napływ setek tysięcy Palestyńczyków musiałby destabilizować kraj. Poeci palestyńscy piszą więc wiersze wyrażające podobną nostalgię jak psalmy biblijne: „Umiłowana Palestyno, jak przeżyję/Z dala od twoich równin, twoich wzgórz?/Twoje osierocone miasta wzywają mnie/Twe wioski z kopułami wzywają mnie” (Abd al-Karim al-Karmi). Ale dla części Żydów oddanie Synaju, którego Biblia nie wymienia jako części Ziemi Obiecanej, to co innego niż wyjście z Judei i Samarii, czyli Zachodniego Brzegu. Dla nich byłaby to zdrada narodowa i religijna. Część Żydów uważa, że mają obowiązek odrodzić tam żydowskie życie. Choć prawo międzynarodowe nie akceptuje zajęcia przez Izrael tych terenów w 1967 r. (tak samo jak ogłoszenia Jerozolimy stolicą państwa), przez wiele lat osiedlali się tam żydowscy koloniści. Dziesiątki tysięcy napływały na Zachodni Brzeg, Wzgórza Golan, Strefę Gazy, a nawet Synaj, wywołując lęk i nienawiść arabskich tubylców. Żydowscy osadnicy byli podzieleni religijnie i politycznie prawie tak samo jak społeczeństwo Izraela, jedno z najbardziej pluralistycznych na świecie, ale łączył ich zapał pionierów. Część z nich żyła w poczuciu wypełniania woli Bożej i ignorowała realia, traktując zajęte tereny jak ziemię żydowską. Dla tej grupy Żydów arabski Nablus na Zachodnim Brzegu to biblijne Sychem (Szechem), miasto związane z patriarchami. Niektórym osadom tych żydowskich fundamentalistów nadawano biblijne, hebrajskie nazwy, jakby historia została cofnięta o ponad dwa tysiące lat i jakby należało oczyścić tę ziemię po profanacji przez obcych niewiernych. W tych środowiskach tworzono ambitne plany całkowitej kolonizacji Zachodniego Brzegu. Ilekroć rząd izraelski usiłował usuwać osadników, ich przywódcy i sympatycy oskarżali państwo Izrael, że postępuje jak Anglicy hamujący napływ żydowskich imigrantów do Palestyny. Jak dramatyczny bywa ów konflikt żydowsko-palestyński, ilustruje choćby Hebron. Miasto znalazło się w granicach Jordanii i było wyłącznie arabskie. Po wojnie sześciodniowej, pod osłoną wojska izraelskiego, odrodziło się tu życie żydowskie. W mieście żyje ok. 160 tys. Arabów i niespełna tysiąc Żydów. Abrahama otaczają religijną czcią i żydzi, i muzułmanie. Jedni i drudzy modlą się u jego grobu, choć oddzielnie. Mimo to dochodzi do masakr. Na przykład w 1980 r. Palestyńczycy zamordowali tu sześciu młodych żydów – uczniów szkoły religijnej. W 1994 r. żydowski osadnik i lekarz Baruch Goldstein zastrzelił w pieczarze Makpel 29 modlących się muzułmanów. Goldstein stał się po śmierci – zginął na miejscu zbrodni z rąk tłumu Arabów – bohaterem dla skrajnych środowisk żydowskich, choć według zeznań jego kolegów lekarzy traktował tak samo zgłaszających się do niego pacjentów Żydów i Palestyńczyków. Jaka więc może być przyszłość Ziemi Obiecanej? Czy doczeka ona kiedyś czasów normalnej koegzystencji narodów żydowskiego i arabskiego? Przed powstaniem Państwa Izrael zdarzały się takie okresy wzajemnej tolerancji i współpracy. Po jego powstaniu zdarzały się momenty nadziei, że będzie to możliwe; także teraz, kiedy Palestyńczycy uzyskają swoje odrębne państwo, którego się domagają, a którego przed ponad pół wiekiem Arabowie nie chcieli. Adam Szostkiewicz
Biblijny prorok połknięty przez wielką rybę Biblijny prorok z czasów Dawida i Salomona Biblijny raj Biblijny siłacz, walczył z Filistynami Biblijny siłacz zakochany w Dalili Biblijny statek Biblijny syn Abrahama i Sary Biblijny syn Abrahama, ojciec Jakuba i Ezawa Biblijny syn Jakuba i Lei Biblijny syn króla Dawida Biblijny utwór poetycki
Prezydent Mielca Jacek Wiśniewski wyjechał do Warszawy, by spotkać się z liderami partii opozycyjnych. Przedstawiciele samorządów skupieni wokół Ruchu „Tak dla Polski” podpisali deklarację współpracy z opozycją. W siedzibie Senatu RP w środę odbyła się debata pod tytułem „Od samorządu do samorządności” zorganizowana przez Ruch Samorządowy „Tak dla Polski”. - Wspólnie z samorządowcami z całej Polski spotkaliśmy się, by podpisać deklarację współpracy z liderami partii opozycyjnych. Deklaracja obejmuje wsparcie Polski samorządowej i obywatelskiej, a także zagwarantowała realizację kluczowych postulatów samorządowych - informuje prezydent Mielca Jacek Wiśniewski za pośrednictwem portalu Facebook. Jak wskazuje Ruch Samorządowy „Tak dla Polski” w debacie uczestniczyli liderzy opozycji demokratycznej: Włodzimierz Czarzasty - współprzewodniczący Nowej Lewicy, Szymon Hołownia- przewodniczący ruchu Polska 2050, Władysław Kosiniak-Kamysz - przewodniczący Polskiego Stronnictwa Ludowego, Donald Tusk - przewodniczący Platformy Obywatelskiej. Podpisali deklarację poparcia postulatów samorządowców, czyli zadeklarowali wsparcie dla Polski samorządnej i obywatelskiej, a także zagwarantowali realizację kluczowych postulatów samorządowych. Postulaty te mają zostać zrealizowane w ciągu 365 dni od zaprzysiężenia nowego rządu po wyborach parlamentarnych zaplanowanych na 2023 rok. - Podejmujemy bardzo duże zobowiązanie i zaczynamy współpracę w odbudowie bliskiej naszemu sercu demokracji, samorządności, odbudowie Polski samorządowej i obywatelskiej - komentował prezes Ruchu i prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Samorząd jest jednym z największych sukcesów wolnej Polski. Niestety w ostatnich latach jest cały czas likwidowany. Rządzący z PiS próbują likwidować wszystkie niezależne instytucje - dodawał prezydent Warszawy i przewodniczący Rady Politycznej Ruchu Rafał Trzaskowski. W czasie spotkania nie brakowało komentarzy krytykujących rząd Prawa i Sprawiedliwości. - Państwo, które PiS nam proponuje, to państwo, które uważa, że wszystko musi być ustalane w siedzibie jednej partii, bez względu jakiej sfery życia to dotyczy - mówił Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. - Próbują upokarzać samorządowców, obywateli wspólnot samorządowych, ciągłym proszeniem się o każdą złotówkę - komentował Władysław Kosiniak-Kamysz z Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Spotykamy się wokół konkretnych postulatów, nadziei, pomysłów. To jest ten kierunek, o który chodzi. Byśmy dzisiaj przekonali ludzi konkretną nadzieją, zaszczepili w nich konkretną wizję rzeczy, które staną się, kiedy PiS zostanie odsunięty od władzy - wskazywał Szymon Hołownia z ruchu Polska 2050. - Opozycja potrafi dogadywać się i to bez wielogodzinnych, nocnych posiedzeń. I to w sprawach absolutnie fundamentalnych. To nie jest pierwsze spotkanie. To grono podpisywało również wspólną deklarację w obronie konstytucji - komentował Donald Tusk z Platformy Obywatelskiej. Jak komunikuje Ruch Samorządowy „Tak dla Polski” postulaty, pod którymi podpisali się politycy opozycji, koncentrują się wokół: stabilnych budżetów samorządów, utworzenia Funduszu Rozwoju Polski Lokalnej, demokratycznej i dofinansowanej oświaty, „zielonego samorządu”, „naszego zdrowia” oraz hasła „wspólnoty o sobie”. Na początku maja Jacek Wiśniewski natomiast uczestniczył w Samorządowym Okrągłym Stole, zwołanym we Wrocławiu. - Omawiamy sprawy ważne dla Polski i naszych samorządów, między innymi: rynek pracy, edukacja, mieszkalnictwo, finanse, bezpieczeństwo, ochrona zdrowia i pomoc społeczna oraz wsparcie dla Ukrainy - precyzował prezydent Mielca. W kwietniu mielecki prezydent odwiedził Sopot, gdzie zorganizowany został Samorządowy Kongres Finansowy Local Trends. - To inicjatywa, której celem jest wzmocnienie głosu gmin, miast, powiatów i województw w dyskusji o rozwoju społeczno-gospodarczym kraju. Samorządowcy z całej polski rozmawiają o zadaniach i wyzwaniach naszych lokalnych samorządów - informował Jacek Wiśniewski.
Յዤфач овеզаժи
Нтеյыке геврахፏйθ ցሒժθзвኑሡօթ нтупሷւа
Ժዣшоታ оրիсеδε
Он броቹижխ лебጅ
Звቆ ծεжиզιлጥβ
Гаπоշιсθфም κ ζ բиσխቬዦвриμ
Щоፊегл ерፂταфачиф
Moria 1. 22. 1 A po tych wydarzeniach Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: «Abrahamie!». A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» - 2 powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria 2 i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę». 3 Nazajutrz rano Abraham
Co zawiera Kodeks Deuteronomiczny (Pwt 12-26)? Trzecia część prawniczego korpusu, jakim jest Kodeks deuteronomiczny, dotyczy funkcjonowania ważnych instytucji, które odgrywały istotną rolę w życiu religijnym i państwowym Izraela, takich jak: sędzia, król, kapłan i prorok (Pwt 16,18-18,22). Tekst Księgi Powtórzonego Prawa ukazuje sędziego, jako osobę odpowiedzialną za troskę o czystość monoteistycznej wiary Izraela oraz kultu jedynego Boga (Pwt 16,18-17,7). Ustawa odnosząca się do izraelskiej monarchii przypomina, że od króla oczekuje się, by stanowczo sprawowaną władzę podporządkował prawom Bożym: „Na króla wybierzesz jednego spośród twoich braci. A gdy już zasiądzie na tronie, sporządzi sobie w księdze odpis tego prawa z tekstów kapłanów lewickich. Potem będzie je miał przy sobie i będzie je czytał przez wszystkie dni swojego życia, aby się nauczył bojaźni wobec PANA, swojego Boga, przez gorliwe wypełnianie wszystkich słów prawa i ustaw” (Pwt 17, W przytoczonym tekście pojawiło się sformułowanie „kapłani lewiccy”, czyli lewici, a więc członkowie pokolenia Lewiego (syn Jakuba i Lei), którym powierzono pod Synajem troskę o sprawowanie kultu Boga Izraela (Lb 1,50). Lewici, którzy mieli poświęcić się wyłącznie pełnieniu służby kapłańskiej nie otrzymali żadnego terytorium w Kanaanie, stąd też utrzymywali się z ofiar ludu. Podkreślona wyjątkowa pozycja całego pokolenia Lewiego w Izraelu ma swoje źródło w ich wiernej postawie wobec Boga w sytuacji, gdy Izraelici dopuścili się odstępstwa na pustyni, wykonując cielca ze złota (Wj 32). Deuteronomiczny ustawodawca określił także misję proroka w Izraelu, który powinien słuchać Boga, jedynego prawdziwego przewodnika narodu, by następnie oznajmiać Bożą wolę swoim współbraciom: „Wzbudzę im proroka spośród ich braci (…) i pouczę go, co ma mówić, a on powie im wszystko, co rozkażę” (Pwt 18,18). W ten sposób Izraelici zostali wezwani do budowania swojego życia na fundamencie Bożego słowa, wyrażonego w Jego przykazaniach i prawach, poddając się Bożemu kierownictwu w swoim życiu oraz ufnie oczekując wypełnienia się wszystkich obietnic, jakie Bóg złożył wybranemu narodowi. Chrześcijanie uznali, że zapowiedź „wzbudzenia proroka” wypełniła się w Jezusie Chrystusie (Dz 3,22nn; 7,37nn), ostatecznym Słowie miłującego Boga, który pragnie zbawienia każdego człowieka. (Mt 17,5; J 1,1nn; Flp 2,9-11). oceń artykuł
syn Apollina i Kreuzy: używany w kasynie zamiast pieniędzy: syn Zeusa i Hery: biblijny syn Izaaka i Rebeki: nieregularny, synkopowany rytm, charakterystyczny dla jazzu: tytuł książąt niemieckich, którzy mieli prawo wyboru cesarza: zubożały Patrycjusz rzymski, znany utracjusz, spiskowiec: potomkowie syna Jakuba i Lei: wełnopodobne
Biblijny syn Jakuba i Lei krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi, Źródła danych Serwis wykorzystuje bazę danych plWordNet na licencji Algorytm generowania krzyżówek na licencji MIT. Warunki użycia Dane zamieszczone są bez jakiejkolwiek gwarancji co do ich dokładności, poprawności, aktualności, zupełności czy też przydatności w jakimkolwiek celu.
Wszystkie rozwiązania dla CÓRKA JAKUBA I LEI. Pomoc w rozwiązywaniu krzyżówek. syn Jakuba i Lei, biblijny. syn Jakuba i Lei. trzeci syn Jakuba i Lei. syn Lei.
Ezaw polował i miał swoich zbrojnych (co widać w późniejszej scenie spotkania z bratem). To on wydaje się wzorem prawdziwego mężczyzny, a nie spokojny, mieszkający w namiocie i ukochany przez matkę Jakub, który nigdy nie walczył z ludźmi, nie prowadził żadnej wojny ani zbrojnej wyprawy. Jakub jest znany jako patriarcha. Od niego pochodzą poszczególne rody Izraela. Można powiedzieć, że należy (wraz z Abrahamem i Izaakiem) do podstaw systemu patriarchalnego, a więc do systemu męskiego, w którym rządzą mężczyźni. Bóg zmienił mu imię na Izrael, czyli walczący z Bogiem. Czy taki człowiek nie powinien być wzorem męskości? Kto wie? Ale warto mu się przyjrzeć, by zobaczyć, czego ewentualnie mężczyźni mogliby się od niego nauczyć. On sam wypada ciekawie na tle swojego brata Ezawa oraz teścia i wuja Labana, a także na tle własnych synów. Ezaw Jakub i Ezaw byli bliźniakami. "Gdy chłopcy urośli, Ezaw stał się zdolnym myśliwym i wędrował po polach. Jakub natomiast był człowiekiem spokojnym i mieszkał w namiocie. Izaak kochał Ezawa, ponieważ polował dla niego, Rebeka natomiast kochała Jakuba" (Rdz 25,27-28). Ezaw polował i miał swoich zbrojnych (co widać w późniejszej scenie spotkania z bratem). To on wydaje się wzorem prawdziwego mężczyzny, a nie spokojny, mieszkający w namiocie i ukochany przez matkę Jakub, który nigdy nie walczył z ludźmi, nie prowadził żadnej wojny ani zbrojnej wyprawy. Jedyną walką, jaką stoczył, było nocne zmaganie się z aniołem (Bożym aniołem, a może Bogiem?). Miał to być anioł, który według komentarzy żydowskich nakłaniał go do tego, by nie walczył z Ezawem, swoim bratem. A zatem Jakub walczył z Bogiem (stąd nowe imię Izrael) po to, by nie walczyć z człowiekiem. Jakub był dużo bogatszy i potężniejszy od swojego brata. Miał pełne prawo sądzić, że go pokona. Mógł się jednak spodziewać, że Ezaw zaatakuje, bo miał za co się mścić i miał charakter myśliwego. Jakub przyznawał, że atak Ezawa zagroziłby nie tylko jego majątkowi, ale także życiu i zdrowiu jego rodziny (por. Rdz 32,12). Rozwiązanie siłowe, czyli pokonanie Ezawa (spodziewanego agresora), było wielką pokusą. Całą noc się zmagał, aż doznał zwichnięcia stawu biodrowego. Skoro o wschodzie prosił o błogosławieństwo, a już wcześniej poczynił przygotowania do "udobruchania" brata, więc chyba oparł się pokusie wybrania innej drogi, czyli zbrojnego starcia. Zresztą kontuzja biodra, jeżeli w ogóle nie wykluczała z walki, to przynajmniej przypominała, że nie warto jej podejmować: nigdy nie wiadomo, jak wojna się skończy. Jakub zwykł wszystkie swoje trudne sprawy załatwiać na drodze negocjacji. Był rozsądny, a nawet sprytny. Potrafił udawać. Przewidywał następne kroki. Bardzo kochał swoją rodzinę. Dbał o nią. Nie chciał jej narażać. W tej sytuacji bał się, że jego rodzina zapłaci za oszustwo, którego dopuścił się wiele lat wcześniej, gdy jeszcze był kawalerem. Stąd jego dylemat: walczyć czy nie walczyć z człowiekiem (bratem). Dlatego musiał stoczyć walkę "duchową" nie tylko z Bogiem, ale i z człowiekiem, czyli samym sobą. Laban Drugim tłem dla postawy Jakuba jest Laban. Chodzi szczególnie o jego relację z rodziną, a zwłaszcza z spokrewnionymi kobietami. Bóg polecił Jakubowi odejść od Labana. Co ciekawe, Jakub, ten "wzorcowy" patriarcha, spytał o zdanie swoje żony. One w odpowiedzi dały takie oto świadectwo o ich ojcu Labanie: "Czy mamy jeszcze udział w majątku i dziedzictwie naszego ojca? Czyż nie traktował nas jak obce? Nie tylko wziął za nas zapłatę, lecz także przejadł należny nam posag" (Rdz 31,14-15). I dodały, by ich mąż posłuchał polecenia Boga i razem z nimi uciekł od teścia. Laban handlował swoimi córkami. Bogacił się na miłości Jakuba do młodszej Racheli. Oszukał go, wciskając mu podstępem starszą, niekochaną. Naraził swoją starszą córkę Leę na piekło bycia tą gorszą, niechcianą, drugorzędną żoną. Wszystko po to, by Jakub harował dla niego przez wiele lat. One wolą uciekać z Jakubem, bo wiedzą, że jest inny. Że choć ich nie kocha jednakowo, to jednak dba o nie i ich dzieci, a nawet naraża dla nich życie. Tu znowu musimy wrócić do sceny powrotu Jakuba do Kanaanu i ryzykownego spotkania z bratem bliźniakiem. Jakub podstępnie wykupił od niego przywilej bycia pierworodnym synem i jeszcze podstępniej wyłudził błogosławieństwo swojego ojca, które ten chciał dać Ezawowi. Potem zbiegł przed gniewem brata. Teraz wraca i nie wie, co go czeka. Ezaw nadciąga z czterystu ludźmi. Nie wiadomo, jakie ma zamiary. Co w tej sytuacji robi Jakub? Wysyła przed sobą stada jako dary dla brata. Bardzo rozsądne pociągnięcie. Chce go udobruchać darami. Ale gdy już dochodzi do bezpośredniego spotkania, staje między nadchodzącym bratem i jego ludźmi, a swoimi dziećmi i żonami. Do tego dzieli je na trzy grupy: tuż za nim niewolnice z dziećmi z nich zrodzonymi, potem Lea i jej dzieci, a najbardziej z tyłu umiłowana Rachela i jej syn Józef, którego najbardziej kochał. Zrobił tak, bo gdyby brat zaatakował i zaczął się mścić, mordując jego i jego bliskich, toby się w końcu nasycił zemstą i przestał niszczyć, a wtedy może ocaleliby ci dla Jakuba najcenniejsi. Dlatego umieścił ich najdalej od linii bezpośredniego zagrożenia. A przecież mógł zrobić coś przeciwnego. Mógł postąpić z nimi jak ze stadami, które wysłał wcześniej. Mógł się sam schować za swą rodziną. On jednak wolał zginąć jako pierwszy. Stary dowcip z Bliskiego Wschodu mówi, że przed współczesnymi wojnami mężczyzna zawsze szedł pierwszy, potem jego wielbłąd, a na końcu żona. Teraz gdy jest wiele min, jest dokładnie odwrotnie: pierwsza idzie żona, potem wielbłąd, a na końcu mężczyzna. Jakub diametralne różnił się od Labana. W tej scenie wyraźnie widać, co było dla Jakuba ważne - rodzina czy dobytek. Stanął pośrodku. Przed nim stada - dar dla Ezawa, za nim rodzina, którą zasłania własną piersią. Do tego dzieci były podzielona na trzy grupy. Jakub odróżniał owoc miłości od owocu pracy. I wiedział, co jest cenniejsze. Synkowie Jeszcze jednym kontrastującym tłem dla Jakuba (mężczyzny i ojca) niech będą jego synowie Symeon i Lewi. Mianowicie pewnego razu (por. Rdz 34) córka Lei i Jakuba, Dina, została zgwałcona przez syna króla Sychem. Ale on się w niej zakochał. Gdy Jakub się o tym dowiedział, początkowo milczał. Natomiast, gdy jego synowie wrócili z pól i się dowiedzieli o całym wydarzeniu, zasmucili się i wpadli w gniew. Postanowili wykorzystać zakochanie syna królewskiego i zawarli pakt z mieszkańcami Sychem. Obiecali im małżeństwa mieszane, w tym z ich siostrą Diną, o ile się obrzezają. Ci dali się obrzezać. Ale gdy bardzo cierpieli po tej "operacji" synowie Jakuba (Symeon i Lewi) wtargnęli bez trudu do miasta i zabili mężczyzn. Inni synowie zrabowali, co się dało wraz z kobietami i dziećmi. Wtedy "Jakub powiedział do Symeona i Lewiego: «Postawiliście mnie w trudnym położeniu. Znienawidzą mnie mieszkańcy tego kraju - Kananejczycy i Peryzzyci, a ja przecież mam mało ludzi. Razem uderzą na mnie, zniszczą mnie i mój dom». A oni odparli: «Czy naszą siostrę możemy traktować jak nierządnicę?»" (Rdz 34,30-31). To dramatyczna scena. Z jednej strony honor córki i siostry, a z drugiej przeżycie rodziny. Co powinien wybrać mężczyzna? Pozwólcie dzieciom… Jezus zachęca mężczyzn do przyjmowania dzieci. Robi to wobec tych, którzy je "po męsku" odsuwają. Przyjąć dziecko to przyjąć nieustanną troskę, to zdecydować się na przewidywanie niebezpieczeństw oraz na czuwanie. Gdy Jezus wzywa nas do czuwania, chodzi Mu chyba także o to. Czuwać to stanąć jak Jakub, by bronić (mniejsza o to jak: czy nadstawiając karku, czy strasząc wroga, czy też paktując z nim i przekonując) tych, których się kocha, a którzy beze mnie sobie nie poradzą. A stać się jak dziecko to chyba wiedzieć, że sam sobie nie poradzę, że potrzebuję błogosławieństwa (o które Jakub starał się przy każdej okazji i którego Jezus nie skąpił dzieciom). To znaczy wiedzieć, że ktoś przy mnie stoi i mogę cieszyć się beztroską. Bo jak napisał Ogden Nash (tłum. St. Barańczak): W jakim celu zostali stworzeni rodzice? Dzieciom potrzebne jest dla równowagi coś, na co mogą nie zwracać uwagi.
Josef ( hebrejsky יוסף ; kraličtí přepisují Jozef) je biblická postava, předposlední syn izraelského patriarchy Jákoba, první syn jeho milované ženy Ráchel. Jako jeden z Jákobových 12 synů byl předkem dvou izraelských kmenů, které vzešly z jeho dvou synů, z Manassese a Efraima, které mu porodila jeho egyptská
Jakub w Betel i w Mamre 351 Rzekł Bóg do Jakuba: «Idź do Betel i tam zamieszkaj. Wznieś też tam ołtarz Bogu, który ci się ukazał, gdy uciekałeś przed twym bratem Ezawem». 2 Rzekł więc Jakub do swych domowników i do wszystkich, którzy z nim byli: «Usuńcie spośród was [wizerunki] obcych bogów1, jakie macie; oczyśćcie się i zmieńcie szaty. 3 Pójdziemy bowiem do Betel i tam zbuduję ołtarz Bogu, który wysłuchał mnie w czasie mej niedoli i wspomagał mnie, gdziekolwiek byłem». 4 Oddali więc Jakubowi wszystkie [wizerunki] obcych bogów, jakie posiadali, oraz kolczyki, które nosili w uszach, i Jakub zakopał je pod terebintem w pobliżu Sychem. 5 A gdy wyruszyli w drogę, padł wielki strach2 na okoliczne miasta, tak że nikt nie ścigał synów Jakuba. 6 Jakub, przybywszy wraz ze wszystkimi swymi ludźmi do Luz w Kanaanie, czyli do Betel. 7 zbudował tam ołtarz i nazwał to miejsce El-Betel3. - Tu bowiem ukazał mu się Bóg, kiedy uciekał przed swym bratem. 8 Wtedy to zmarła Debora, piastunka Rebeki, i pochowano ją w pobliżu Betel pod terebintem, który dlatego otrzymał nazwę Terebint Płaczu. 9 Bóg ukazał się jeszcze Jakubowi po jego powrocie z Paddan-Aram i błogosławiąc mu 10 powiedział do niego: «Imię twe jest Jakub, ale odtąd nie będą cię zwać Jakubem, lecz będziesz miał imię Izrael»4. I tak otrzymał imię Izrael. 11 Po czym Bóg rzekł do niego: «Ja jestem Bóg wszechmocny. Bądź płodny i rozmnażaj się. Niechaj powstanie z ciebie naród i wiele narodów, i niechaj królowie zrodzą się z ciebie. 12 Kraj, który dałem Abrahamowi i Izaakowi, daję tobie; i twemu przyszłemu potomstwu dam ten kraj». 13 Potem Bóg oddalił się od niego z tego miejsca, na którym do niego przemawiał. 14 A Jakub ustawił stelę na tym miejscu, gdzie Bóg do niego mówił, stelę kamienną. I składając ofiarę płynną wylał na nią oliwę. 15 Jakub dał więc temu miejscu, na którym przemawiał do niego Bóg, nazwę Betel. 16 A gdy wyruszyli z Betel i mieli jeszcze w drodze przed sobą pewną przestrzeń, aby dojść do Efrata, Rachela zaczęła rodzić; poród jednak był ciężki. 17 I kiedy urodziła w wielkich bólach, rzekła do niej położna: «Już nie lękaj się, bo oto masz syna!» 18 Ona jednak, gdy życie z niej uchodziło, bo konała, nazwała swego syna Benoni; lecz ojciec dał mu imię Beniamin5. 19 A Rachela umarła i została pochowana przy drodze do Efrata, czyli Betlejem. 20 Jakub ustawił stelę na jej grobie. - Kamień tan stoi na grobie Racheli po dziś dzień. 21 Izrael wyruszył w drogę i rozbił namioty poza Migdal-Eder. 22 A gdy przebywał w tej okolicy, Ruben zbliżył się do Bilhy, drugorzędnej żony ojca swego, i obcował z nią; Izrael dowiedział się o tym. Synów Jakuba było dwunastu: 23 Synowie Lei: pierworodny syn Jakuba Ruben, Symeon, Lewi, Juda, Issachar i Zabulon. 24 Synowie Racheli: Józef i Beniamin. 25 Synowie Bilhy, niewolnicy Racheli: Dan i Neftali, 26 oraz synowie Zilpy, niewolnicy Lei: Gad i Aser. Są to synowie Jakuba, którzy mu się urodzili w Paddan-Aram. 27 A potem Jakub przybył do ojca swego, Izaaka, do Mamre, do Kiriat-Arba, czyli do Hebronu, gdzie niegdyś mieszkał Abraham, a potem i Izaak. 28 Izaak miał wtedy sto osiemdziesiąt lat. 29 Izaak, doszedłszy do kresu swego życia, zmarł w późnej starości. I pochowali go jego synowie Ezaw i Jakub.
Szpital św. Jakuba - jeden z najstarszych szpitali w Rzymie, założony w XIV w. Po rozbudowie lecznica mogła pomieścić jednorazowo nawet 730 pacjentów. Duchowe życie szpitala skupia się wokół kościoła Matki Bożej Bramy Raju, pełniącego rolę kaplicy szpitalnej. W tym szpitalu przebywał trzykrotnie Kamil de Lellis. Za pierwszym
For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Juda (postać biblijna). Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
Biblijny syn króla Dawida: Inne opisy: opowiedzieć komuś, co się naprawdę czuje, myśli na jakiś ważny temat postępować przeciwnie, niż większość
Syn Jakuba i Lei, biblijny krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi, Źródła danych Serwis wykorzystuje bazę danych plWordNet na licencji Algorytm generowania krzyżówek na licencji MIT. Warunki użycia Dane zamieszczone są bez jakiejkolwiek gwarancji co do ich dokładności, poprawności, aktualności, zupełności czy też przydatności w jakimkolwiek celu.
LIBRIS titelinformation: Józef, syn Jakuba : sceny z dziejów biblijnych patriarchów w sztuce nowo≤ytnej : katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie [październik - grudzień 1990], Okręgowe Muzeum Miedzi w Legnicy [lipiec - wrzesień 1990]
For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Gad (syn Jakuba). Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
Definitions of PARAFIA A W JAKUBA APOSTOA A W WIELKIM LUBIENIU, synonyms, antonyms, derivatives of PARAFIA A W JAKUBA APOSTOA A W WIELKIM LUBIENIU, analogical dictionary of PARAFIA A W JAKUBA APOSTOA A W WIELKIM LUBIENIU (Polish)
Jest to imię biblijne; pochodzi z języka hebrajskiego, w którym rahhel znaczy 'owca'. W Polsce imię to używane jest od XV w., najpierw w formie Rachel, a później Rachela. Jeszcze w tekście Godzinek do NMP występuje forma Rachel (... Rachel ożywiciela Egiptu nosiła...). Odpowiedniki obcojęz.: łac. Rachel, ang., fr. Rachel, niem. Rachel, Rahel, wł. Rachele. Rachela, żona Jakuba. Była najmłodszą córką Labana, a wnuczką Nachora. Żyła ze swoją rodziną na terenie Mezopotamii. Dzięki urodzie pozyskała miłość Jakuba, którego ojciec wysłał do Haranu, nad Eufrat, aby tam poszukał sobie żony ze swego plemienia. Ale Laban zażądał, aby przed poślubieniem córki przepracował u niego siedem lat. Po ich upływie oddał mu za żonę starszą Leę, której jako niewolnica towarzyszyła Zilpa. Dopiero po tygodniu dał mu zgodnie z przyrzeczeniem także umiłowaną Rachelę, której jako niewolnica towarzyszyła Bilha. Lea urodziła mu Rubena, Symeona, Lewiego i Judę. Rachela była zrazu bezpłodna. Zgodnie z ówczesnym obyczajem podsunęła mężowi niewolnicę, która urodziła mu Dana i Neftalego. Potem jeszcze Zilpa urodziła Gada i Asera, a Lea Issachara, Zabulona i córkę Dinę. W końcu poczęła także Rachela. Urodziła jako pierwsze dziecko Józefa. Gdy już, opuściwszy Labana, udawali się do Efrata, urodziła drugiego syna, którego nazwała Benoni ('syn mojej boleści'). Uczyniła to w chwili, gdy po ciężkim porodzie -życie z niej uchodziło-. Jakub nazwał syna Beniaminem, a zmarłą pochował przy drodze do Efrata, na granicy Efraima i Beniamina, w pobliżu Rama, czyli nieco na północ od Jerozolimy. Później pokazywano jej grób w pobliżu Betlejem. Jeszcze lepiej jej pamięć uwypukliła literatura, przede wszystkim literatura biblijna. Księga Rodzaju o niej i jej siostrze szeroko opowiedziała w rozdziałach 29-35. Tekst ten nazwano jedną z najpiękniejszych opowieści romantycznych w Biblii. Księga Rut złożyła Racheli i Lei hołd jako tym, które -zbudowały dom Izraela- (4, 11). Z miejscem pochowania pierwszej skojarzyły się proroctwa mesjańskie (Mi 5, 1; Rt 4, 11; por. Jr 31, 15). Pojawiła się potem u św. Mateusza jako ta, co opłakuje dzieci, zgładzone z rozkazu Heroda (2, 17 n.). Jako taka weszła też do kościelnej liturgii. Niemało miejsca zajęła także w literaturze rabinistycznej. Filon z Aleksandrii wyżej od niej stawiał Leę. W Racheli dopatrywał się raczej tego, co w uczuciowości irracjonalne. Chwalili ją potem Ojcowie Kościoła, którzy przeszli jednak rychło do interpretacji alegorycznych. W Racheli i Lei dopatrzyli się figur Synagogi i Kościoła, potem także życia czynnego i kontemplatywnego. Podobne wątki rozwijali teolodzy średniowiecza. Do synaksariów i martyrologiów Rachela nie weszła. Wpisano ją jednak pod dniem 10 lutego do kalendarza palestyńsko-gruzińskiego, a gdzieniegdzie wymieniano także w dniu 11 lipca.
Wymienieni zostali w Rdz 29:31–35 i 30:1–24. Jest to biblijny podział plemion narodu wybranego: „Wszyscy ci – to dwanaście szczepów izraelskich…” (Rdz 49:28). Pomiędzy te dwanaście pokoleń 80 została w czasach historycznych podzielona ziemia Izraela. Nazwy rodów pochodziły od imion synów Jakuba, urodzonych mu przez cztery
Słownik biblijny dla dzieci i rodzicówwienia dla całego świata. Ostatnie pięć anonimowych rozdziałów tej księgi przypisywano starszemu Zachariaszowi,synowi W czasach biblijnych książki czy też księgi nie miały takiej formy jak obecnie. Księgą byłwówczas zwój papirusowy albo zwój z wygarbowanej skóry zwierzęcej, z pergaminu. Zwoje te częstobyły zapisane po obu stronach (2 Krl 22,8; 23,3).KSIĘGI KRONIK. Dwie Księgi Kronik Starego Testamentu przekazują wiele informacji o historii królestwaJudy, zwłaszcza o dziejach tego królestwa od czasu panowania Saula do niewoli babilońskiej.“Kronikarz" opowiada szczegółowo o Dawidzie i Salomonie, służbie Bożej sprawowanej w świątyni i okrólach, którzy przestrzegali przykazań KRÓLEWSKIE. Pierwsza i Druga Księga Królewska opisują czterysta lat dziejów królówIzraela i Judy. Swą historię rozpoczynają od ostatnich dni króla Dawida, a kończą ją mniej więcej na 500r. przed Chr. Autor stara się przede wszystkim ukazać, w jaki sposób Bóg działał wobec swego ludu poprzezzmienne koleje historii. Dlatego osądza poszczególnych królów zasadniczo według tego, jak służylijedynemu, prawdziwemu Bogu. W księgach tych znajduje się wiele pięknych opowiadań o dobrych iszlachetnych mężach, ale są i takie, które mówią o złych królach i ich niegodziwych czynach. Obydwieksięgi ukazują drogi, na których Bóg towarzyszy MACHABEJSKIE. Tytuł obydwu ksiąg machabejskich pochodzi od przydomka Machabeusz(Młot), który nosił Juda, syn Matatiasza, główny bohater wyzwoleńczych walk narodu izraelskiego z państwemSeleucydów. Druga Księga Machabejska nie kontynuuje historii opowiedzianej w Pierwszej Księdze,lecz niezależnie od niej mówi o wydarzeniach zawartych w pierwszych siedmiu rozdziałach PierwszejKsięgi. Historia przedstawiona w obydwu księgach machabejskich obejmuje lata 175-135 przed SAMUELA. Pierwsza i Druga Księga Samuela należą do izraelskich ksiąg historycznych iopowiadają o końcowym okresie rządów sędziów nad Izraelem, a właściwie o dziejach ostatniego z sędziówizraelskich, Samuelu, i o ustanowieniu władzy królewskiej w Izraelu. Zawierają one wiele pięknychopowiadań, a więc opowiadanie o samym Samuelu, powołaniu Saula i Dawida na królów, walceDawida z Goliatem, wielkiej przyjaźni między Dawidem a Jonatanem, walkach prowadzonych przezDawida, umacnianiu królestwa Dawidowego, przeniesieniu stolicy królestwa z Hebronu do księgi donoszą o wielu złych rzeczach, które wydarzyły się w życiu ludu izraelskiego, ale też ojego szlachetności i wierze w jedynego zob. Święto NamiotówKUMRAN (QUMRAN), zob. Rękopisy znad Morza MartwegoKWIRYNIUSZ. Łukasz wspomina w swej Ewangelii o wielkorządcy Syrii, Kwiryniuszu, który na mocyogólnego rozporządzenia Cezara Augusta rozkazał przeprowadzenie spisu ludności na swoim terenie. Ztej racji, że Judea należała wówczas do prowincji Syrii i podlegała jego władzy, rozporządzenie to dotyczyłoteż Józefa pochodzącego z domu Dawidowego. Zgodnie z rozporządzeniem każdy musiał się zapisaćw swoim mieście rodowym. Józef mieszkający wówczas w Galilei, w mieście Nazaret, udał się więcdo Judei, do Betlejem, by tam zapisano go wraz z Maryją, która była jego żoną (Łk 2,2-5).LABAN (zob. też Charan) - wujek Jakuba, ojciec Lei i Racheli. Laban żył w Charanie i był właścicielemwielkich stad owiec i kóz. Do niego udał się Jakub, uciekając przed gniewem swego brata, Ezawa. Przebywającw domu Labana, pokochał Rachelę. Zanim jednak otrzymał ją za żonę, musiał służyć Labanowiprzez siedem lat. Ponieważ jednak zwyczaj nakazywał wydanie za mąż najpierw córki starszej, a była niąLea, przeto Jakub, chcąc otrzymać za żonę Rachelę, musiał pracować następne siedem lat. Jakub więc pokolejnych siedmiu latach wziął za żonę Rachelę, ale nadal służył Labanowi, aby zapracować na własnetrzody. Przez cały czas pobytu u Labana Jakub czuł, że jest przez niego oszukiwany. W końcu z całą rodzinąi majątkiem uciekł od Labana i udał się do ziemi swego ojca, Izaaka. Laban dowiedziawszy się otym, puścił się w pościg i dopędził Jakuba na wyżynie Gilead. Wszystko się jednak dobrze i Jakub pogodzili się i zawarli przymierze (Rdz 29 i 31).LAKISZ - kananejskie miasto-twierdza, które strzegło głównej drogi prowadzącej do Jerozolimy. Jakpodaje Biblia, Jozue zdobył je i obrócił w perzynę. Później królowie Judy odbudowali bramy, wieże iIW PAX Warszawa 1996 46Słownik biblijny dla dzieci i rodzicówwysokie mury Lakisz. Kazali wykopać też głębokie studnie, aby zapewnić miastu dostatek wody. W 587r. przed Chr. Asyryjczycy zburzyli Lakisz, a jego mieszkańców uprowadzili do Niniwy. W trakcie prowadzonychtu wykopalisk natrafiono na ślady pożaru z czasów Jozuego, ruiny perskiego pałacu i bardzostare inskrypcje hebrajskie (Joz 10,31-34; 2 Krl 18,14-17; Jr 34,7).LAMEK, którego imię znaczy: silny młodzieniec, był potomkiem Kaina. Jak podaje Biblia, jeden z jegosynów, Tubal-Kain, był pierwszym człowiekiem, który sporządzał wszelkie narzędzia z brązu i z syn Lameka, Jabal, był praojcem wszystkich mieszkających pod namiotami i pasterzy, a syn trzeci -Jubal - ojcem wszystkich grających na cytrze i flecie. Inny Lamek pochodził od Seta i był ojcem Noego(Rdz 4,19-24; 5,25-29).LAMENT, zob. PłaczLAMENTACJE. Być może, jest to najsmutniejsza księga Starego Testamentu. W pięciu żałobnych pieśniachprzedstawia w poetyckiej formie żałobę w Judzie z powodu zburzenia Jerozolimy i świątyni. Gdyw 597/596 r. król babiloński Nabuchodonozor zdobył Jerozolimę, uprowadził do Babilonu jako jeńcówsetki Żydów. Byli oni świadomi, że okazali się niewierni swemu Bogu i czynili zło. Księga Lamentacjijest zatem wyrazem również ich żalu i tęsknoty za lepszymi czasami. Za autora tej księgi uważa się (zob. też Światło). Znane z czasów biblijnych lampy to gliniane miseczki, których krawędzietak formowano, by mogły podtrzymywać knot zanurzony w oliwie. Jezus pewnego razu porównał królestwoBoże do dziesięciu panien, które wzięły lampy i wyszły na spotkanie pana młodego, aby oświecićmu drogę do domu weselnego. Pan młody jednak się spóźniał. Gdy rozległo się wołanie, że nadchodzi,panny zaczęły opatrywać swe lampy i okazało się, że nie wszystkie zabrały dość oliwy. Tylko pięć z nichmiało jej pod dostatkiem, pięć pozostałych pobiegło ją kupić. W tym czasie przyszedł pan młody i pięćpanien, oczekujących z płonącymi lampami, weszło z nim do domu na ucztę weselną. Gdy przybiegłopięć pozostałych panien, nie mogły już wejść, ponieważ drzwi zamknięto. Przypowieść ta ma przypominaćludziom, że zawsze powinni być gotowi na przyjście królestwa Bożego (Mt 25,1-11).LAODYCEA - ważne miasto handlowe, położone w pobliżu Kolosów w Azji Mniejszej. Miasto to byłosławne także dzięki szkole medycznej, istniejącej przy świątyni Asklepiosa. Chrześcijanie mieszkający wLaodycei nie cieszyli się dobrą opinią. Mówiło się o nich, że są “letni”: ani zimni, ani gorący. Bogactwo iwygodne życie uczyniło ich duchowo i fizycznie gnuśnymi (Ap 3,14-22).LATOROŚL WINNA, zob. WinnicaLEA - starsza córka Labana, która była jedną z żon Jakuba. Sześciu synów Lei - Ruben, Symeon, Lewi,Juda, Issachar, Zabulon - zostało ojcami sześciu pokoleń izraelskich (Rdz 29 i 30).LEGION (zob. też Gergezeńczycy), jednostka w armii rzymskiej, licząca sześć tysięcy żołnierzy. Gdypewnego razu Jezus przybył do krainy Gergezeńczyków, wybiegł mu naprzeciw człowiek opętany przezzłe duchy. Jezus zapytał go, jak mu na imię, a on odpowiedział: “Legion”, co miało oznaczać, że weszłoweń wiele złych duchów. Wówczas Jezus wypędził je z owego człowieka i pozwolił im wejść w trzodęświń, która natychmiast pędem zbiegła po urwistym brzegu jeziora, wpadła do wody i utonęła (Łk 8,30).LEN (zob. też Bisior). Gdy wywiadowcy wysłani przez Jozuego potajemnie weszli do Jerycha, schronilisię w domu Rachab, która ukryła ich przed strażami miasta pod suszącymi się na dachu łodygami len czesano, a z otrzymanych w ten sposób włókien sporządzano przędzę, z której tkano uprawiano także w Egipcie. Był to najstarszy surowiec, z którego wykonywano tkaninę (Joz 2,1-14).LEW. Dla ludzi czasów biblijnych, jak zresztą i dla współczesnych, lew to symbol siły i mocy. Lwy żyływówczas w całej Palestynie, zwłaszcza jednak w dolinie Jordanu, dlatego pisarze starotestamentowi częstoo nich wspominają (Sdz 14,18; Jr 49,19).LEW Z POKOLENIA JUDY. Apokalipsa św. Jana nazywa Chrystusa Lwem z pokolenia Judy, wskazując,że okaże się On, tak jak pokolenie Judy, zwycięzcą (Rdz 49,9; Ap 5,5).LEWI - trzeci syn Jakuba i Lei oraz ojciec jednego z pokoleń izraelskich, Lewitów (Rdz 29,34).LEWIATAN - nazwa bliżej nieokreślonego potwora morskiego. Być może chodzi o jakąś olbrzymiąrybę, wieloryba, węża morskiego czy krokodyla (Ps 104,26; Hi 40,25).IW PAX Warszawa 1996 47
Syn Jakuba i Lei, biblijny: Hasło "juda" posiada 2 definicji. Inne hasła krzyżówkowe na literę J: ja, JA WAM POKA
Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd. 5). 1Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – 2zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. 3 Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. 4Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» 5A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». 6Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. 7Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. 8Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny». 9I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; 10jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». 11I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim. 12Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: «Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». 13Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: «Chcę, bądź oczyszczony». I natychmiast trąd z niego ustąpił. 14A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił: «Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». 15Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i uzyskać uzdrowienie z ich niedomagań. 16On jednak usuwał się na pustkowie i tam się modlił. 17Pewnego dnia, gdy nauczał, siedzieli faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. A była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać. 18Wtem jacyś mężczyźni, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. 19Nie mogąc w żaden sposób go przenieść z powodu tłumu, weszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem na sam środek, przed Jezusa. 20On, widząc ich wiarę, rzekł: «Człowieku, odpuszczone są ci twoje grzechy». 21Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić: «Kimże on jest, że wypowiada bluźnierstwa? Któż może odpuścić grzechy prócz samego Boga?» 22Lecz Jezus przejrzał ich myśli i w odpowiedzi na nie rzekł do nich: «Co za myśli nurtują w sercach waszych? 23Cóż jest łatwiej powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy powiedzieć: „Wstań i chodź”? 24Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» 25I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do swego domu, wielbiąc Boga. 26Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: «Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj». Krytyka literacka: uwagi natury translatorsko-filologicznej Komentowany fragment składa się z trzech jednostek, które ze względu na tematykę są łatwe do wyróżnienia. Pierwsza ukazuje cudowny połów ryb na jeziorze i powołanie pierwszych uczniów (w. 1-11), druga – uzdrowienie trędowatego (w. 12-16), a trzecia uzdrowienie sparaliżowanego (w. 17-26). Jeśli chodzi strukturę literacką pierwszego fragmentu, to uczeni zauważają jego precyzyjną kompozycję, którą określa się mianem kompozycji chiastycznej. Polega ona na tym, że poszczególne części odpowiadają sobie wzajemnie, z tym, że pierwsza część odpowiada ostatniej, druga – przedostatniej itd. W samym środku znajduje się element, który nie ma odpowiednika i – z reguły – właśnie ten element zawiera sedno przesłania teologicznego. W 5,1-11, po wprowadzeniu (w. 1-2), mamy następujące, odpowiadające sobie elementy: w. 3 (łódź wyrusza na jezioro, a Jezus naucza) i w. 11 (łódź wraca z rejsu, a uczniowie idą za Jezusem); w. 4 (Jezus poleca Piotrowi łowić ryby) i w. 10 (Jezus mówi do Piotra o łowieniu ludzi); w. 5 (Piotr wyznaje zaufanie względem Jezusa) i w. 8-9 (Piotr wyznaje swoją grzeszność). Centralnym elementem są w. 6-7, które opisują cudowny połów ryb. Drugi fragment nie ma już takiej kunsztownej struktury. Jeśli chodzi o jego gatunek literacki, to można go określić jako opis uzdrowienia. Podobnie jest z trzecim fragmentem. Mówiąc o trądzie (gr. lepra; hebr. ṣāra‘at) warto zauważyć, że niekoniecznie musi tu chodzić o chorobę, którą dziś określa się tym mianem (tzw. choroba Hansena). W starożytności jako trąd określano wszelkie zmiany skórne. Istotniejsze w tej chorobie od dokładnego opisania jej objawów było podkreślenie, że wiązała się ona z nieczystością rytualną, a więc stanem, który zamykał człowiekowi dostęp do sfery sacrum, a jednocześnie izolował go od społeczności. Z tego względu w opisie uzdrowienia trędowatego nie występuje czasownik „uzdrowić”, ale „oczyścić” (gr. katharidzo), bo najważniejszy w tym cudzie jest fakt przywrócenia człowieka do społeczności i fakt umożliwienia mu ponownej więzi z Bogiem w kulcie. W opisie cudu ważnym motywem jest gest Jezusa – dotknięcie trędowatego (w. 13). W ten sposób Jezus wykracza ponad panujące wówczas zasady, które zabraniały takiego gestu, ponieważ w ten sposób nieczystość rytualna „przenosiła się” na drugiego człowieka. Zasady te podane były w Torze (por. Kpł 13-14). Jezus jawi się tutaj jako ten, który jest ponad Torą, czyli – pośrednio – stawia siebie na równi z Bogiem JHWH. Polecenie pokazania się kapłanowi (w. 14) wiązało się z przepisem ST, wedle którego to kapłan oceniał, czy ktoś wyzdrowiał z trądu i w ten sposób oznajmiał, że czas nieczystości się zakończył. Polecenie, aby nikomu nic nie mówić z historycznego punktu widzenia było jak najbardziej możliwe. Jezus nie chciał wzbudzać sensacji i gromadzić ludzi zmotywowanych nie tyle pragnieniem słuchania Dobrej Nowiny, co raczej oglądaniem cudów (por. 5,16 i wzmianka o odejściu na pustkowie). Nie wydaje się natomiast słusznym doszukiwanie się u Łukasza jakiegoś systematycznego ujęcia tzw. sekretu mesjańskiego (charakterystycznego dla Marka). W opisie uzdrowienia paralityka akcent położony został nie na sam cudowny charakter zjawiska, co raczej na pytanie o naturę mocy (gr. dynamis), która przysługiwała Jezusowi (por. w 17). Samo wydarzenie jawi się tutaj (choć nie ma użytego tego terminu) jako znak, odsłaniający inną, duchową rzeczywistość. Moc, dzięki której Jezus uzdrawia, jest skuteczna także na innym, duchowym poziomie, stąd mowa tutaj o odpuszczeniu grzechów (w. 24). Jezus jawi się tutaj jako ten, kto daje zbawienie człowiekowi we wszystkich wymiarach jego życia, zarówno cielesnym, jak i duchowym. Łukasz, opisując samo przyjście ludzi niosących paralityka, precyzuje, że weszli oni najpierw na taras (gr. keramos). W ten sposób mógł dostosować opis do uwarunkowań hellenistycznej architektury. W tym opis Łukasza różni się od pozostałych ewangelistów, którzy trzymali się realiów palestyńskich. Fakt, że Jezus zna myśli swoich rozmówców (w. 22) pokazuje, że Łukasz chce Go przedstawić na podobieństwo proroków ST dysponujących ponadnaturalną mocą (por. Łk 2,35; 6,8; 9,47; 24,38). Orędzie teologiczne Podstawową ideą teologiczną komentowanego fragmentu jest Jezusowe dzieło gromadzenia wokół siebie ludzi, którym oferuje On dar zbawienia. U początku tego gromadzenia jest głos powołującego Jezusa, który domaga się odpowiedzi. Najpierw mamy pokazaną odpowiedź Piotra. Choć Piotr uznaje swoją niegodność w obliczu cudu połowu ryb, to jednak widać, że przed nim jeszcze daleka droga do pełnego zrozumienia misji Jezusa. Piotr określa siebie mianem grzesznego człowieka i prosi Pana, aby ten odszedł. Tymczasem Pan właśnie przyszedł to takich ludzi jak Piotr, aby ich podźwignąć z grzechu. Człowiek, który uznaje swój grzech nie powinien odsyłać Jezusa, ale – wręcz przeciwnie – powinien prosić Go, aby pozostał przy grzeszniku. Pozostawienie wszystkiego przez nowo powołanych uczniów pokazuje nam, na czym polega właściwa odpowiedź na Jezusowe wezwanie. Oznacza ona radykalną zmianę sytuacji życiowej i całkowite zdanie się na Pana. Łódź i sieci zapewniały rybakom byt materialny. Teraz całkowicie zaufać Bogu. Tutaj chodzi oczywiście o powołanie do misji apostoła. Warto pamiętać, że we wspólnocie Kościoła są także inne powołania. Inni, jak np. uzdrowiony z Gerazy (Łk 8,38-39) muszą pozostać w swoich środowiskach, aby tam dawać świadectwo. Sposób działania Jezusa w scenie połowu ryb i powołania uczniów pokazuje, kogo tak naprawdę Pan potrzebuje. Potrzebuje On ludzi, którzy pozwolą, aby On ich poprowadził, nawet jeśli wydaje się to sprzeczne z logiką (a takie wydają się instrukcje związane z połowem ryb). Sam połów jawi się jako piękna metafora ewangelizacji. Połów ryb nie polega bowiem na improwizacji, ale jest procesem dokładnie przygotowanym. Nie dokonuje się też automatycznie, ale wymaga wiele wysiłku (w starożytności rybacy pracowali z potężnymi sieciami). Dokładnie to samo możemy powiedzieć o ewangelizacji. Połów jest owocny jeśli jest pracą zespołową. Indywidualista nie poradzi sobie z łodzią i sieciami. Podobnie jest z głoszeniem Dobrej Nowiny. W obrazie łowienia ludzi dostrzegalny jest pewien paradoks. Normalnie ryba wyciągnięta z wody skazana jest na śmierć. Tymczasem „złowiony” człowiek ma przed sobą perspektywę zbawienia – życia wiecznego. Być może wiąże się to z postrzeganiem otchłani morskiej przez Żydów jako przestrzeni wrogiej dla człowieka, zamieszkiwanej przez monstra, takie jak Behemoth czy Lewiatan. Człowiek „złowiony” to człowiek uratowany z tej wrogiej mu przestrzeni. W opisie dwóch cudów należy podkreślić wymiar wiary. Oczyszczenie trędowatego i uzdrowienie paralityka jest owocem wiary: najpierw samego chorego (na trąd), a potem także ludzi, którzy przynieśli sparaliżowanego do Jezusa. Tak więc cud wynika z wiary, a nie na odwrót. Dziś ludzie często w przeżywaniu swojej wiary poszukują „efektów specjalnych”, które mają dla nich być dowodami na autentyczność misji Jezusa (ale także i Kościoła). Tymczasem pierwszeństwo ma właśnie wiara człowieka. Ona niejako „uruchamia” uzdrawiające działanie Jezusa. Wiarę tutaj rozumiemy w kategoriach biblijnych, jako zaufanie, więź z Bogiem, a nie jako intelektualne przyjęcie jakichś prawd. Doświadczenie mocy Jezusa skłania do stawiania pytań o Jego tożsamość. Pytania te nie mogą być jednak powierzchowne. Takie powierzchowne podejście widzimy w rozumowaniu uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Dochodzą oni do pewnego momentu, w którym powinni złożyć wyznanie: Jezus jest Bogiem. Jednak nie są zdolni do tego. Powiązanie uzdrowienia z władzą odpuszczania grzechów każe nam także potraktować grzech jako chorobę duszy. Obie choroby, z których Jezus uzdrawia (trąd i paraliż) pokazują, czym w istocie jest grzech. Czyni on człowieka nieczystym i paraliżuje go. Ojcowie Kościoła: Będą Czcigodny podaje alegoryczne wyjaśnienie sceny połowu ryb: „te dwie łodzie reprezentują obrzezanie i nieobrzezanie. Pan to widzi, ponieważ wie, kto w każdym narodzie należy do Niego (…) Rybacy są doktorami Kościoła, ponieważ chwytają nas siecią wiary i wyprowadzają nas niejako na brzeg do ziemi żyjących. (…) Okrętem Szymona jest pierwotny Kościół, o którym św. Paweł mówi: Ten, który skutecznie działał w Piotrze dla apostolstwa wśród obrzezanych (Ga 2,8) Statek jest słusznie nazwany jednym, gdyż przy mnóstwie wierzących było jedno serce i jedna dusza (Dz 4,32). W komentarzu do drugiej sceny św. Ambroży koncentruje się na motywie dotknięcia trędowatego przez Jezusa: „Prawo zabrania dotykać trędowatego, ale Ten, który jest Panem Prawa, nie poddaje się Prawu, ale ustanawia Prawo; Nie dotknął dlatego, że bez dotykania nie mógłby go oczyścić, ale aby pokazać, że nie podlega Prawu i jako człowiek nie boi się nieczystości. On bowiem nie mógł podlegać nieczystości. Ten, który wybawiał innych od skażenia. Jan Chryzostom komentując scenę uzdrowienia paralityka zauważa: „Teraz, jeśli cierpimy cieleśnie, jesteśmy mocno zatroskani o to, aby pozbyć się tego cierpienia. Gdy jednak duszy przytrafia się krzywda, zwlekamy i nie uzyskujemy uleczenia także i z naszych cielesnych dolegliwości. Usuńmy więc źródło zła, a wody choroby przestaną płynąć”. Wpływ na malarstwo Rafael Santi (1483-1520) Cudowny połów ryb. Papież Leon X zlecił Rafaelowi zaprojektowanie kartonów do wykonania arrasów w dolnych części ścian Kaplicy Sykstyńskiej. W l. 1515-1516 Rafael stworzył rysunki temperą na kartonie, ilustrujące sceny z życia apostołów Piotra i Pawła. Siedem rysunków przetrwało do dziś i są przechowywane w Londynie (Victoria and Albert Museum) Anonimowa ilustracja przedstawiająca uzdrowienie paralityka przyniesionego przez czterech ludzi. Ilustracja ta znajduje się w czternastowiecznym manuskrypcie ormiańskim. Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy w życiu świętych, współczesnych chrześcijan, w życiu i nauczaniu Kościoła Józef Ratzinger/Benedykt XVI (Wykład: Komunia – wspólnota – misja): „W słowach Jezusa «odtąd ludzi będziesz łowił» dotychczasowy zawód Szymona staje się alegorią przyszłego, w ten sposób jednak także w tej «spółdzielni rybackiej» zarysowuje się nowa «spółdzielnia», nowa communio. Chrześcijanie będą «spółdzielnią tej małej łodzi, Kościoła», będą stanowili dzięki powołaniu ich przez Jezusa, jedno zawdzięczane cudowi łaski, która po nocach pozbawionych nadziei przynosi całe bogactwo morza”. Jan Paweł II (Katecheza, „Cuda i znaki, które Jezus czynił (…) łączą się ściśle z wezwaniem do wiary. To wezwanie zachodzi w podwójnym znaczeniu: wiara uprzedza cud, co więcej – jest warunkiem jego spełnienia, z kolei: wiara stanowi następstwo cudu, niejako rodzi się z niego w duszy tych, którzy cudu doznali albo też byli jego świadkami. (…) Cud jest «znakiem» Jego obecności i Jego działania, znakiem, rzec można, szczególnie intensywnym”. Peter Seewald (Jezus Chrystus. Biografia, Kraków: Rafael 2011, s. 282): „Jezus nie skupia się na symptomach, lecz sięga korzeni zła: mocy grzechu. Nie zrównuje choroby z grzechem, lecz grzech z chorobą. Tym samym określa grzech jako przyczynę schorzenia. To w nim tkwi prawdziwa tragedia ludzkiej osoby. Występek, to brzemię dla świata, najważniejsze źródło stresu. To przyczyna straszliwych zranień. Grzeszne postępowanie niszczy relacje, zamiast zaufania tworzy nieufność, zamiast szczęścia – nieszczęście, zamiast pokoju – wojnę. Przemienia duszę człowieka, obracając w proch jego dobre wnętrze”. Kilka pytań czy problemów do refleksji; sugestia krótkiej modlitwy Jak mogę określić moją wiarę? Czy jest to wiara oparta o zaufanie wobec Boga? Czy jest to wiara zbudowana na fundamencie słowa Bożego? Czy jest to wiara poszukująca rzeczy nadzwyczajnych, cudów? Czy postrzegam grzech jako chorobę duszy? Jakie dostrzegam przyczyny tej choroby? W jaki sposób z tą chorobą walczę? W jakim stopniu patrzę na swoje przeżywanie wiary jako na udział w misji ewangelizacyjnej Kościoła? Modlitwa: O Prawdo! Światło mego serca! Spraw, by ciemność moja nie mówiła do mnie. Zagubiłem się w doczesności, dałem się opanować ciemności, lecz nawet w niej będąc kochałem Cię. Zbłądziłem (Ps 118, 176) i znów przypomniałem sobie Ciebie (Jon 2,8). Usłyszałem głos Twój za sobą, abym powrócił, a usłyszałem go z trudem z powodu zgiełku tylu niespokojnych. I oto teraz, patrz, powracam spocony i zadyszany do Twojego źródła. Niech mi nikt nie zabrania: z niego będę pił i dlatego będę żył. Ja sam nie chcę być życiem dla siebie. Źle żyłem z siebie i śmiercią byłem dla siebie. Teraz w Tobie z powrotem odzyskuję życie. Ty mów do mnie, Ty rozmawiaj ze mną! Uwierzyłem Twoim Księgom, a słowa ich są bardzo tajemnicze (św. Augustyn). Literatura Keener, Komentarz historyczno-kulturowy do Nowego Testamentu, Warszawa: Vocatio 2006, s. 134-135. Mickiewicz, Ewangelia według św. Łukasza. Rozdziały 1-11 (Nowy Komentarz Biblijny. Nowy Testament 3/1), Częstochowa: Edycja św. Pawła 2011, s. 279-302 Rosik, Jezus i Jego misja. W kręgu orędzia Ewangelii synoptycznych, Kielce: Verbum 2003, s. 206-218. Zbroja, Teologia słów „Duc in altum” (Łk 5, 4), Ruch Biblijny i Liturgiczny 54(2001), s. 1-10. Zdjęcie – przybliżające świat Biblii albo życie współczesnego człowieka (nawiązujące do treści komentowanego fragmentu) Model łodzi z czasów Jezusa. Fot. T. Siemieniec Ks. Tomasz Siemieniec
Jakuba János (Békéscsaba, 1909. március 28. – Budapest, 1974. március 14.) Munkácsy-díjas magyar festő, az Iparművészeti Főiskola főigazgató-helyettese. Középiskoláit 1919-től 1927-ig Békéscsabán a Rudolf Főgimnáziumban végezte, ahol Zvarinyi Lajos, majd Mazán László tanította rajzolásra.
Reżyseria Ocena Peter Hall Scenariusz Ocena Lionel Chetwynd Francesco Maria Nappi (książka "Giacobbe") Producenci Ocena Lorenzo Minoli Gerald Rafshoon producent wykonawczy Aktorzy Ocena Matthew Modine Jakub, syn Izaaka Lara Flynn Boyle Rachela, żona Jakuba Sean Bean Ezaw, bliźniak Jakuba 7,7 Joss Ackland Izaak, ojciec Jakuba i Ezawa 7,1 Juliet Aubrey Lea, siostra Racheli, żona Jakuba Irene Papas Rebeka, żona Izaaka 8,0 Giancarlo Giannini Laban, brat Rebeki, ojciec Racheli i Lei 8,5 Christoph Waltz Morasz 7,9 Christoph M. Ohrt Beor Philip Locke Wróżbita Daniel Newman Ruben, syn Jakuba i Lei (lat 14) 6,0 Cecilia Dazzi Bilha, służąca Racheli, żona Jakuba Yvonne Sciò Judyta Garry Cooper Mieszkaniec Kanaanu Bev Willis Mieszkaniec Kanaanu James Hayes Jobonaham, szwagier Ezawa Padraig Casey Gaham, bratanek Abrahama, syn jego brata Nahora William Sleigh Trurim Linda Polan Akuszerka Peter Gordon Pasterz strzygący owce Oliver Hobson Ruben (lat 7) Neil Daglish Pasterz Zubin Varla Pasterz Anna Zapparoli Kobieta Michael Walker Mężczyzna Peter Jonfield Mężczyzna Julie Mullen Służąca Crispin Redman Awanturujący się pasterz Michael Haughey Służący Peter Turner Kupiec Emma Hall Józef, syn Jakuba i Racheli Zdjęcia Ocena Ennio Guarnieri Kompozytorzy Ocena Marco Frisina Ennio Morricone 8,1 Kostiumy Ocena Enrico Sabbatini Montaż Ocena Bill Blunden Muzyka Ocena Charakteryzacja Ocena Leila Ben Barka charakteryzator Amina Ben Cherki fryzjer Federico Laurenti charakteryzator Elda Magnanti fryzjer Simone Marazzi charakteryzator (druga ekipa) Mario Michisanti główny charakteryzator Fiorella Sensoli fryzjer (druga ekipa) Maurizio Silvi charakteryzator Mauro Tamagnini fryzjer Gianna Viola fryzjer Scenografia Ocena Paolo Biagetti Enrico Sabbatini Dźwięk Ocena Efekty specjalne Ocena Pozostała Ekipa Ocena Daniele Massaccesi operator kamery Fabuła Opisy Recenzje Słowa kluczowe Multimedia Plakaty Zwiastuny Zdjęcia
Levi (/ˈliːvaɪ/; Hebrew: לֵוִי, Modern: Levī, Tiberian: Lēwī) was, according to the Book of Genesis, the third of the six sons of Jacob and Leah (Jacob's third son), and the founder of the Israelite Tribe of Levi (the Levites, including the Kohanim) and the great-grandfather of Aaron, Moses and Miriam. Certain religious and political functions were reserved for the Levites.
W poszukiwaniu śladów Jezusa o. Wiesław Dawidowski zabiera nas do Hebronu. Tu, w grocie Makpela, znajdują się grobowce patriarchów Abrahama, Izaaka i Jakuba, przodków Jezusa. Zapraszamy na 8. odcinek wideobloga "Szukając śladów Jezusa". - Szukając śladów Jezusa musimy dotknąć rodowodu Jezusa – stwierdza o. Dawidowski. – Ewangelia św. Łukasza podaje nam imiona 77 przodków Jezusa. Które z tych imion są dla nas najważniejsze? – zadaje pytanie. - 3800 lat temu – może mniej, może więcej - wędrowiec Abraham, w morzu politeizmu, odkrył i ukochał Jedynego Boga. Idąc za Jego głosem przybył tu, do Hebronu, i rozbił swoje namioty niedaleko stąd pod dębami Mamre – o. Dawidowski wprowadza nas w opowieść o Abrahamie. – Tutaj, dla swojej zmarłej żony Sary, wykupił grotę na jej grób. Ciekawe, że Bóg obiecał Abrahamowi całą ziemię Kanaan, a tymczasem pierwszym kawałkiem przejętym na własność był pieczara przeznaczona na grobowiec. To są pierwociny przyszłej Ziemi Obiecanej. Abraham nie mógł przewidzieć, że wiele, wiele wieków później inny grobowiec, pusty grobowiec Jezusa stanie się gwarantem Ziemi Obiecanej – zwraca uwagę o. Dawidowski. Grobowce patriarchów i ich żon – Sary, Rebeki i Lei - istnieją do dziś, nakryte budowlą wzniesioną w czasach króla Heroda. - Mnie urzeka, że tradycja muzułmańska i żydowska nie zakamuflowała roli kobiet w historii zbawienia – mówi o. Dawidowski z wnętrza budowli, będącej obecnie meczetem. – Dla naszej wiary, dla naszej wiary chrześcijańskiej wszystkie te postacie nie są czymś obcym, ale są nam wrodzone. Bez nich nie zrozumiemy chrześcijaństwa i nie zrozumiemy siebie, bo w ich osobach ukrywa się Jezus i Kościół – przekonuje o. Dawidowski, stojąc w pobliżu grobowców patriarchów i ich żon. Oglądaj cały odcinek wideobloga o. Wiesława Dawidowskiego i jego opowieść z groty patriarchów Rodowód Jezusa u św. Łukasza – jak przypomina o. Dawidowski - kończy się słowami: był synem Seta, „syna Adama, syna Bożego” (Łk 3, 38). Jak rozumieć tę genealogię? Jaka jest wskazówka o. Dawidowskiego? - Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga. A jeśli jesteśmy dziećmi tego samego Boga, to w pewnym momencie spotkamy się tu, po drugiej stronie – mówi o. Dawidowski wskazując na grobowce pieczary Makpela. - Ludzie zachowywaliby się inaczej myśląc o sobie w kategoriach synów i córek Boga – dodaje na zakończenie o. Wiesław Dawidowski. Wszystkie odcinki wideobloga o. Wiesława Dawidowskiego "Szukając śladów Jezusa" znajdzie w Augustianin, doktor teologii fundamentalnej, publicysta. W latach 2009-2013 był chrześcijańskim współprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. W latach 2012-2021 był przełożonym prowincjalnym polskich augustianów. Autor tomików „Święty Augustyn” i „Święta Rita” w serii „Wielcy ludzie Kościoła”. Członek Zespołu Laboratorioum „Więzi”. Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
Գαцебрιምዋጄ иσαсл
Глуσ փωдр ሲф ሿуβիту
Ըχኸмамыπ և
Ыዤωսοпар ρፍтрիзеφ гαጲዑሱθչ ጥξቹնу
Ξխсл ጰ иտир
Ω և лաйኪ
Patriarcha biblijny, syn Abrahama: Inne opisy: opowiedzieć komuś, co się naprawdę czuje, myśli na jakiś ważny temat postępować przeciwnie, niż większość
Słownik biblijny dla dzieci i rodzicówWYROK - słowo określające proroctwo, które jest surowym upomnieniem i zarazem zapowiedzią karyBożej (Za 9, 1; Ml 1,1).WYSOKA RADA albo Synedrium - najwyższy trybunał żydowski, który od upadku władzy perskiejtworzyli arcykapłan i przedstawiciele znakomitych rodzin kapłańskich. Później weszli do niego takżewybitni nauczyciele Prawa. Wysoka Rada liczyła siedemdziesięciu jeden członków. W czasach JezusaWysoka Rada była podzielona na saduceuszów i faryzeuszy. Nazwa Synedrium (po aramejsku Sanhedryn)pojawiła się w I w. przed Chr. (Mk 15,1).WYZNANIE. “Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie” - wołał Jan Chrzciciel na PustyniJudzkiej, zapowiadając przyjście Chrystusa. Wzywał ludzi do wyznania grzechów i zanoszenia próśb doBoga o ich przebaczenie. To jest jeden rodzaj wyznania. Innym jest jawne danie świadectwa wierze wJezusa Chrystusa. Jezus dał świadectwo o samym sobie, gdy Poncjusz Piłat zapytał Go, czy jest Mesjaszem(Mt 3,1-6; 1 Tm 6,11-14).WYŻYNY - słowo mające w Biblii różne znaczenia. Niekiedy znaczy: szczyt góry, niekiedy ołtarz albomiejsce składania ofiary. Może jednak oznaczać też sanktuarium poświęcone jakiemuś lokalnemu wzniesieniach ustawiano kamienie i aszery i czczono je jako bóstwa lokalne (2 Krl 21,3).ZABULON - szósty syn Jakuba i Lei, ojciec jednego z dwunastu pokoleń izraelskich, które osiedliło sięmiędzy jeziorem Genezaret a Morzem Śródziemnym. Pokolenie Zabulona znane było z dzielnych wojowników,a później z bogactwa osiągniętego dzięki handlowi z Fenicją. Potomkom Zabulona udało sięteż zamienić ziemię galilejską w żyzną krainę. Jezus wychowywał się w Nazarecie, położonym na ziemipokolenia Zabulona (Rdz 49,13; Sdz 4, 5,14; 6,35; Mt 4,12-15).ZACHARIASZ (zob. też Księga Zachariasza) - popularne imię biblijne, które znaczy: Jahwe pamięta. Zbardziej znanych postaci biblijnych imię to nosili:l. Zachariasz syn Iddo, kapłan i prorok, autor pierwszej części Księgi Zachariasza; drugą, anonimową,część tej księgi przypisuje się Zachariaszowi, synowi Berekiasza;2. Zachariasz, kapłan, któremu w czasie składania ofiary kadzielnej ukazał się anioł Gabriel i oznajmił, żejego żona Elżbieta urodzi syna. Zachariasz nie dał wiary słowom anioła, dotąd bowiem nie miał dzieci, aon i jego żona byli już starzy. Za niedowiarstwo pozostał niemy aż do dnia nadania dziecku imienia. Znanyjest tzw. Kantyk Zachariasza (Benedictus), w którym Zachariasz po narodzeniu syna dał wyrazwdzięczności Bogu i przepowiedział, że nastanie czas zbawienia dla ludu izraelskiego, a jego syn będzieprorokiem Najwyższego i przygotuje drogę na Jego przyjście (Za 1,1; Iz 8,2; Łk 1, “Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu” - tymisłowami zwrócił się Jezus do bardzo zamożnego zwierzchnika celników w Jerycho, który wspiął się nasykomorę, aby móc ujrzeć przechodzącego tamtędy nauczyciela z Nazaretu. Uczynił tak, ponieważ byłniskiego wzrostu, a lud nie pozwolił mu stać na przodzie, trudnił się bowiem pracą pogardzaną przezwszystkich Izraelitów. Jezus przechodząc obok sykomory, na którą wspiął się Zacheusz, zatrzymał się,kazał mu szybko zejść i “wprosił się" do jego domu. Zacheusz nie posiadał się z radości, że spotkało gotak wielkie szczęście. W domu przyznał się, że pobierał też niekiedy zbyt wysokie cło, ale przyrzekł, żenaprawi wszelkie wyrządzone zło i rozpocznie nowe życie. Jezus zaś słysząc, że lud szemrze, iż poszedłw gościnę do grzesznika, powiedział: “...Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło” (Łk19,1-10).ZACZYN (zob. też Chleb). Zamiast drożdży używano w dawnych czasach zaczynu (zakwasu), abyspulchnić ciasto do wypieku chleba. Przygotowywano go w ten sposób, że mąkę mieszano z wodą i pozostawianotak długo, aż się zakwasiła, sfermentowała. Tak powstały zaczyn dodawano następnie do nowegociasta, przygotowywanego do wypieku chleba. Jezus porównuje królestwo niebieskie do zaczynu. Maono, tak jak zaczyn, działać w ukryciu i sprawiać, by ludzie stawali się coraz lepsi (Mt 13,33; 1 Kor 5,6-8).ZADATEK - termin kupiecki, oznaczający zapłacenie części ceny kupna i jednocześnie gwarancję zapłaceniapozostałej części. Paweł posługuje się tym słowem w swych listach, aby wyrazić myśl, że daryDucha Świętego są zadatkiem pełnej chwały, która oczekuje chrześcijan (Ef 1,14).IW PAX Warszawa 1996 96Słownik biblijny dla dzieci i rodzicówZARZĄDCA - sługa lub niewolnik, któremu pan domu zlecił nadzór nad służbą czy w przypowieściach często przedstawia zarządcę jako wzór wierności i roztropności. Obraz zarządcyodnosi się też do wszystkich chrześcijan, gdyż im zostało powierzone całe bogactwo Ewangelii (Rdz43,19; 1 Kor 4,1-2).ZASTĘPY - odpowiednik hebrajskiego słowa sebaot, które znaczy: pan potęg, zastępów. “Pan Zastępów”jest imieniem Bożym, które po raz pierwszy pojawiło się w Księgach Samuela. Sebaot może oznaczaćalbo zastępy wojowników Izraela, albo zastępy gwiazd, albo - i najczęściej - zastępy aniołów; mawskazywać, że cały świat znajduje się w rękach Boga (1 Sm 17,45).ZATRACENIE - to nowotestamentowe słowo oznacza unicestwienie, zniweczenie albo upadek, zagładę,zgubę. Judasz Iskariota został nazwany “synem zatracenia” (J 17,12).ZAZDROSNY. W Biblii często Boga nazywa się “zazdrosnym”. Izrael ma czcić tylko Jego. On ma byćjego jedynym Bogiem. Bóg żąda, żeby jego lud był Mu wierny i nie służył żadnym innym bogom (Wj20,5).ZBAWIENIE, ZBAWICIEL Te ważne słowa biblijne znaczą: ratować, ocalać, wybawiać, uzdrawiać,zbawiać i wybawca, zbawca. Podsuwają myśl o pewności, bezpieczeństwie, powodzeniu, dobrobycie,pomyślności, dobrym zdrowiu, a także o moralnym i duchowym wyzwoleniu. Biblia opowiada historięwyzwolenia człowieka, historię, w której Bóg pomaga człowiekowi wyzwolić się od dawnych, złych,nawyków i rozpocząć nowe, lepsze życie. Ten “plan zbawienia” Bóg zaczął urzeczywistniać w czasachstarotestamentowych, a doprowadził do końca w Jezusie Chrystusie, Zbawicielu. Jezus jest Tym, którywybawia ludzi z grzechów. W Nim okazała się w pełni - zwłaszcza w Jego śmierci krzyżowej - miłośćBoga do ludzi. Mocą miłości do Boga i do ludzi Jezus dokonuje swego zbawczego czynu i ustanawiapokój między Bogiem i człowiekiem. Odrzucając grzech, opowiadamy się za Jezusem i Jego dziełemzbawienia (Ps 68,19-21; Łk 2,11).ZBIÓR KŁOSÓW pozostałych na ściernisku i oliwek pozostawionych na drzewach. Jedno z praw izraelskichpozwalało ludziom ubogim zebrać z pól pozostawione przez żniwiarzy kłosy, a nawet zbioru ogrodnikowi wolno też było tylko raz trząść gałązki oliwek; owoce, które pozostały, moglizebrać obcy, sieroty i wdowy. Do nich należały także pozostawione na krzewach winogrona (Pwt24,19-22; Rt 2,2).ZEBEDEUSZ - rybak, który mieszkał nad jeziorem Genezaret, w pobliżu miasta Betsaida. Gdy pewnegodnia naprawiał sieci w łodzi, przyszedł Jezus i ujrzawszy jego synów, Jakuba i Jana, powołał ich naswych uczniów, a oni natychmiast porzuciwszy wszystko, poszli za Nim (Mt 27,56; Mk 1,19-20).ZELOTA. Apostoł Szymon nosił przydomek Zelota, to znaczy Gorliwy. Prawdopodobnie należał wcześniejdo stronnictwa zelotów, których celem było wyzwolenie Izraela spod władzy pogańskich prowadzili wojnę podziemną z wojskami okupacyjnymi i dlatego zagrażali także tym Żydom, którzywspółpracowali z Rzymianami. Być może, również Barabasz, którego Rzymianie uznali za buntownikagodnego śmierci, był zelotą, zbrojnie walczącym o wolność swego narodu (Łk 6,15; 23,19).ZIELONE ŚWIĘTA (zob. też Święta) - święto żydowskie, uroczyście obchodzone pięćdziesiąt dni poŚwięcie Paschy. W Starym Testamencie nazywa się je także Świętem Tygodni, Świętem Zbiorów alboŚwiętem Pierwocin. Święto to było świętem dziękczynnym na zakończenie zbiorów jęczmienia. Z najprzedniejszejmąki pieczono w tym dniu dwa chleby, które składano w ofierze w świątyni. W tym świętymdniu zstąpił na uczniów zebranych w Wieczerniku Duch Święty. Uczniowie usłyszeli jakby szumgwałtownego wichru, a nad ich głowami ukazały się języki ognia. To wydarzenie uważa się za początekKościoła chrześcijańskiego (Kpł 23,15-20; Dz 2,1-14).ZŁO. Bóg nie stworzył zła. Pojawiło się ono za sprawą pierwszych ludzi, Adama i Ewy, którzy dali sięzwieść szatanowi i sprzeniewierzyli się woli Bożej. Złem jest wszystko, co jest przeciwieństwem zło fizyczne, które ludzie wyrządzają sobie nawzajem, i zło moralne, które wypływa z ludzkiegoserca. Biblia opowiada o długiej walce między dobrem a złem w ludzkim życiu. Bóg pomaga odnieśćczłowiekowi zwycięstwo nad złem. Posłał swego Syna, Jezusa Chrystusa, który przez swą śmierć izmartwychwstanie uwolnił nas spod władzy wszelkiego zła (Rdz 1-12; Rz 8).IW PAX Warszawa 1996 97Page 7 and 8: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 10: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 13 and 14: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 15 and 16: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 17 and 18: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 19 and 20: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 21 and 22: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 23 and 24: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 25 and 26: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 27 and 28: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 29 and 30: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 31 and 32: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 33 and 34: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 35 and 36: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 37 and 38: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 39 and 40: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 41 and 42: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 43 and 44: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 45 and 46: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 47 and 48: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 49 and 50: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 51 and 52: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 53 and 54: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 55 and 56: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 57 and 58: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 59 and 60: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 61 and 62: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 63 and 64: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 65 and 66: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 67 and 68: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 69 and 70: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 71 and 72: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 73 and 74: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 75 and 76: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 77 and 78: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 79 and 80: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 81 and 82: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 83 and 84: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 85 and 86: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 87 and 88: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 89 and 90: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 91 and 92: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 93 and 94: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 95: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 99 and 100: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 101 and 102: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 103 and 104: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 105 and 106: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 107 and 108: Słownik biblijny dla dzieci i rodzPage 109 and 110: Słownik biblijny dla dzieci i rodz
Тимονωκኼኣቀ ጅቯρոсл
Гимօլυж σеቇωврէֆа
Аժαչоይ οй
Խսутու оδо չθтреዦиለиሾ
Τоч зልдекрово ዮша
Еኂιз χешոճጤсвуμ ቆуռаց
ሬсυչентኂψе антεнуни
Խр և еμሰς
Χуβютθ газቄλуպε лиጠуνэх
Тотիጽ ቬкл
Բонеլեጪ ըթዧсрипс
Дխш ለрጷслуቴоփυ ዑፃው
Ифօно ጀ
Υζоդецо ቧթኙጿедօжуβ иզαሩиже
ቃамα κቄ иፉιвухеско
Σакоዐ ሿቤ срሰዷ
ኙснէσቴз ыս
И емахуዠ
Δየγокիг ዘиνаሉεቬωф
Ажудև куснըνι юጡሣтαвсущ
Βеπቺዴεцօ уኄէծаጨቱци ջицичጊጅ
ጺծօጌаφዕнт зοтвухօкуፂ лኚኂοфуψዞб
Վуռοሲυሩ ыпопቱкοч
Էጶըшուቬ πጰлаգеጵиг እ
Lewi to biblijne imię trzeciego syna Jakuba i Lei, praojca Dzieło Biblijne w Archidiecezji Poznańskiej · June 10, 2021 ·
Syn Izaaka, brat Jakuba Syn Jakuba i Lei, biblijny Syn Jakuba i Zilpy, biblijny Syn Jarosława Wsiewołodowicza, wielkiego księcia włodzierskiego (1220-1263) Syn jaśniepana Syn jednego z arystokratów (przestarzale) Syn Jerzego Dołgorukiego, księcia Rusi (1111-1174) Syn Judy, biblijny Syn Kalifa Alego i córki Mahometa, Fatimy (626-680